Tak Polacy oceniają różne zawody. Nauczyciele nie mają lekko

Redakcja Redakcja Praca Obserwuj temat Obserwuj notkę 9
Ponad połowa Polaków uważa, że politycy zarabiają za dużo, a najmniej perspektywiczne zawody to sprzedawca, nauczycie i sprzątaczka. Z czym kojarzą się profesje i stanowiska, które zajmujemy?

Jako najbardziej atrakcyjne zawody pod względem zarobków i perspektyw, najczęściej wymieniano specjalistów z zakresu IT, a zwłaszcza programistów, deweloperów i testerów oprogramowania. Drugie miejsce przypada lekarzom, szczególnie dentystom i chirurgom. Podium zamykają prawnicy, dominują adwokaci i notariusze. 


Atrakcyjne zawody 

W czołówce profesji, którym przypisujemy atrakcyjność, znajdują się także politycy, dyrektorzy i menedżerowie, architekci i inżynierowie, pracownicy budowlani, kierowcy zawodowi, mechanicy oraz psychologowie i terapeuci. Podobne zawody uznajemy również za najbardziej przyszłościowe. Ankietowani najczęściej wybierali właśnie specjalistów IT, inżynierów (38 proc. wskazań), lekarzy (32 proc.), twórców internetowych (25 proc.) i prawników (20 proc.).

- Nie ma wątpliwości, że nadal istnieje dobry rynek dla tradycyjnych zawodów, takich jak prawnicy i lekarze, jednakże rosnąca liczba wschodzących branż w Polsce oferuje szeroką gamę innych możliwości dla profesjonalistów nastawionych na karierę. Szczególnie duży potencjał mają stanowiska związane z technologią informacyjną, rozwojem oprogramowania oraz inżynierią. Obserwujemy także stały dopływ ofert pracy w zakresie obsługi klienta, finansów i HR. Coraz istotniejszą rolę odgrywa też sektor e-commerce. Warto mieć również na uwadze, jak prężnie rozwija się w Polsce produkcja w branży motoryzacyjnej. Ze względu na działalność badawczo-rozwojową w zakresie wyrobów farmaceutycznych i medycznych coraz więcej pracy będą mieć także biotechnolodzy. Konieczność zmniejszenia zależności od węgla przyniesie ponadto wzrost zapotrzebowania na specjalistów do spraw odnawialnych źródeł energii - przekonuje Amanda Augustine, ekspertka ds. kariery w CVeasy.pl. 


Nauczyciel w czołówce najgorszych zawodów 

Najgorsze możliwości rozwoju zawodowego wiążemy z byciem sprzedawcą. Drugie miejsce zajął nauczyciel, a trzecie pracownicy sprzątający. Za mało obiecujące stanowiska uznano pielęgniarza, niewykwalifikowanego robotnika, ochroniarza, magazyniera i kelnera, a także rolnika oraz ładowacza nieczystości. Ranking zawodów, które przynoszą największy szacunek otwiera lekarz, wskazany przez ponad połowę badanych. Na drugim miejscu znajduje się prawnik, wybrany przez co trzeciego respondenta. Prawie tak samo duży respekt łączymy z byciem strażakiem, który uplasował się na trzeciej lokacie. Wszystkie te zawody wiążą się z niesieniem pomocy innym.

Kolejne cztery bardzo zbliżone pozycje zajmują dyrektor, pracownik naukowy, inżynier i artysta - muzyk, aktor lub pisarz. Każdy z tych zawodów został wskazany jako przynoszący szczególnie duże uznanie przez co czwartego badanego. Najmniejszy prestiż zdaniem badanych wiążę się z rolą doradcy w sklepie, telemarketera, pracownika usług kosmetycznych bądź urzędnika. Według blisko połowy badanych na najwyższe pensje mogą liczyć wszelcy przełożeni – kierownicy i prezesi. Prawie tyle samo osób wskazuje także na lekarzy i polityków. Z wyjątkowo satysfakcjonującymi zarobkami łączymy również specjalistów z zakresu prawa oraz informatyki, których wyróżnia więcej niż co trzeci ankietowany. 

Zdaniem 30 proc. respondentów na stan konta bankowego nie powinny też narzekać osoby z tytułem inżyniera – architekci, elektrotechnicy czy geodeci. Za szczególnie intratne profesje uznajemy ponadto sędzię, przedsiębiorcę, artystę i influencera. Ankietowani za najbardziej stresującą profesję uznali lekarza (39 proc.), policjanta (37%), górnika, nauczyciela i strażaka (po 33%). Dalej byli: dyrektor, wojskowy, pracownik medyczny, kierowca i przedsiębiorca. Najrzadziej kojarzymy ścieżki kariery szkoleniowca, twórcy internetowego i pracownika usług kosmetycznych: fryzjera, kosmetologa czy wizażysty.  


Górnicy narażeni na choroby

W opinii 7 na 10 ankietowanych najbardziej narażeni na choroby zawodowe są górnicy. Ponad połowa respondentów wskazuje także na pomocników na budowie, a 43 proc. - na wykwalifikowanych robotników, takich jak tokarz czy murarz. Co nie zaskakuje, wszystkie te zajęcia wymagają tężyzny fizycznej. Za nimi znaleźli się rolnicy, pracownicy porządkowi, strażacy, kierowcy i sportowcy. Profesje, które wymagają poświęcenia życia rodzinnego to duchowni (3 proc,), kierowcy zawodowi (33 proc.) i wojskowi (28 proc.). Co czwarta osoba wskazuje na ludzi utrzymujących się ze sztuki, a co piąta – na policjantów i lekarzy. W dalszej kolejności z trudnością utrzymania relacji rodzinnych wiążemy także sportowców, górników i polityków.

Ciekawe jest to, komu według nas przysługują zbyt wysokie zarobki. Połowa ankietowanych uważa, że przede wszystkim politykom. Naszym zdaniem zbyt duże pensje otrzymują również duchowni (35 proc. wskazań), dyrektorzy i menedżerowie (21 proc.), twórcy internetowi (20 proc.) oraz artyści (19 proc.). Według 43 proc. Polaków lepiej prowadzić własną firmę niż pracować dla kogoś. Nie zgadza się z tym 20 proc. osób, a 37 proc. nie ma zdania. Jednocześnie aż 8 z 10 z nas uważa. Że umowa o pracę zapewnia większy komfort i poczucie bezpieczeństwa niż inne formy zatrudnienia.  

 

Fot. Nauczyciel/Pixabay @geralt 

Tomasz Wypych

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo