Donald Tusk (L) i Adam Bodnar (P). Fot. PAP/Marcin Obara
Donald Tusk (L) i Adam Bodnar (P). Fot. PAP/Marcin Obara

PiS o „siłowej zmianie ustroju”. Bodnar odpowiada jednym zdjęciem

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 60
„Za mną kolejny intensywny dzień pracy. (...) Jesteśmy w moim gabinecie w Ministerstwie Sprawiedliwości” - napisał w środę wieczorem na X (dawniej Twitter) minister sprawiedliwości i prokurator generalny. Podkreślił, że właśnie rozmawia z dziennikarką „The New York Times” o „przywracaniu praworządności w Polsce”. Nieco wcześniej Jarosław Kaczyński wraz z innymi politykami PiS, m.in. Mariuszem Błaszczakiem i Mateuszem Morawieckim, przybyli przed Prokuraturę Krajową w Warszawie, gdzie miało dojść do próby jej siłowego przejęcia przez ministra Bodnara.

Bodnar z plakatem z napisem "Konstytucja". Po usunięciu Barskiego z PK

„Za mną kolejny intensywny dzień pracy. Na zakończenie rozmowa z red. Michelle Goldberg dla »The New York Times« o przywracaniu w Polsce praworządności. Jesteśmy w moim gabinecie w Ministerstwie Sprawiedliwości” - napisał minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar na X (dawniej Twitter). Do wpisu dołączył zdjęcie z plakatem z napisem „Konstytucja”. 


Wcześniej, w porannym wpisie, Bodnar zdał relację ze swoich planów na środę: „Zaczynamy kolejny dzień pracy. Dziś pierwsze spotkanie miałem w siedzibie ministerstwa, a zaraz potem przyjechałem do siedziby Prokuratury Krajowej, by podjąć się kolejnych działań w funkcji Prokuratora Generalnego”.

Kaczyński:  Doszło do bezprawnej próby przejęcia władzy w prokuraturze

Przypomnijmy, że w środę wieczorem Jarosław Kaczyński wraz z innymi politykami PiS, m.in. Mariuszem Błaszczakiem i Mateuszem Morawieckim, przybyli przed Prokuraturę Krajową w Warszawie, gdzie miało dojść do próby jej siłowego przejęcia. Ministerstwo Sprawiedliwości zaprzecza.

Jarosław Kaczyński stwierdził, że doszło do bezprawnej próby przejęcia władzy w prokuraturze.

– Uczestniczy w tym bezpośrednio minister Bodnar. Chciał także dokonać wejścia do gabinetu i żeby dwoje prokuratorów dokonało inwentaryzacji. Oni, zgodnie z prawem, odmówili podjęcia takich działań. Wiem, że prokurator [Dariusz – red.] Barski nie chce zgodzić się na bezprawne działania i podać się do dymisji – powiedział na konferencji prasowej przed budynkiem PK prezes PiS.

Ministerstwo Sprawiedliwości komunikuje

Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że w Prokuraturze Krajowej nie dochodziło, ani nie dochodzi do jej siłowego przejęcia. – Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Adam Bodnar był dziś w Prokuraturze Krajowej. To jego codzienna praktyka. Ponieważ łączy funkcję Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego, wykonuje swoje obowiązki zarówno w siedzibie Ministerstwa Sprawiedliwości, jak i w siedzibie Prokuratury Krajowej – przekazał resort.


Prezes PiS o "pełzającym zamachu stanu"

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego dochodzi do „pełzającego zamachu stanu”. – Trwa w tej chwili kryzys, z tym, że to jest kryzys opisany w prawie. To jest art. 127 kk (zagrożony karą – red.] od 10 lat do dożywocia. To jest próba siłą zmian ustroju. Zresztą, to nie tylko to wydarzenie, wiele z tych wydarzeń, które miały miejsce po 13 grudnia łącznie składają się na popełnienie przez tę władzę przestępstwa – ocenił. Jak stwierdził, nadzieją jest prezydent Andrzej Duda, który - według prezesa PiS - powinien zwołać Radę Gabinetową, Radę Bezpieczeństwa Narodowego, „a być może podjąć także inne działania, by w Polsce przywrócić funkcjonowanie Konstytucji i prawa”.

– Ta świadomość łamania prawa po stronie rządowej jest, ale wiedząc, że mają poparcie z różnych stron, a przede wszystkim z zagranicy, z Niemiec, uważają, że wszystko im wolno. Mam nadzieję, że okaże się, że nie wszystko im wolno i będą musieli ponieść konsekwencje – powiedział Kaczyński. Wyraził nadzieję, że w Polsce w krótkim czasie powstanie front obrony demokracji, front obrony wolności. "Nie wierzę natomiast w żadne zmiany ze strony sił zewnętrznych, bo one realizują swoje interesy i te opowieści o praworządności były zwykłym pretekstem – dodał prezes PiS.

Prokuratura Krajowa. Bilewicz za Barskiego

12 stycznia br. resort sprawiedliwości poinformował, że minister sprawiedliwości-prokurator generalny Adam Bodnar w czasie spotkania z prokuratorem krajowym Dariuszem Barskim wręczył mu dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej 16 lutego 2022 r. przez poprzedniego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę, „zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych”. Następnie resort sprawiedliwości poinformował, że na mocy decyzji premiera Donalda Tuska pełniącym obowiązki prokuratorem krajowym został Jacek Bilewicz.


Wójcik: Bodnar kłamie i poniesie za to odpowiedzialność

Były minister Michał Wójcik zwrócił podczas konferencji uwagę, że Barski przeszedł ze stanu spoczynku do czynnej służby na podstawie do dziś obowiązującego przepisu.

– Chcę państwu powiedzieć, że jest jeden prokurator krajowy - nazywa się Dariusz Barski. Jest legalnym prokuratorem. Przepis mówi jednoznacznie, że jeśli ktoś ma być odwołany z takiej funkcji, musi być zgoda na piśmie prezydenta RP – powiedział do dziennikarzy.

– To nie jest tak, że przez dwa lata był emerytem i nie podejmował żadnych decyzji. Bodnar (minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar – red.) kłamie i poniesie za to odpowiedzialność – stwierdził. – Będzie jednym z tych, którzy są odpowiedzialni za zamach na jedną z najważniejszych instytucji w państwie, za zamach - tak naprawdę - na fundamenty naszego państwa – zaakcentował Wójcik.

Morawiecki: To jest niepraworządne, na wskroś niepraworządne 

Na konferencji przed budynkiem Prokuratury Krajowej w Warszawie był także Mateusz Morawiecki, który powiedział, że te działania są prowadzone całkowicie poza prawem.

– Nie ma takiej instytucji jak zgoda na zmianę prokuratora krajowego bez zgody prezydenta. Oni - obecny rząd - kompletnie to pomijają. Interpretują paragrafy ustaw, artykuły konstytucji tak, jak się to żywnie podoba. To jest niepraworządne, na wskroś niepraworządne – ocenił.

To, co robi obecny rząd, to, jak powiedział Morawiecki, „przesuwanie granicy niepraworządności”. – To jest coś, przeciwko czemu powinniśmy postawić tamę. To jest coś, czemu powinniśmy powiedzieć zdecydowane, bardzo mocne nie – dodał.

Błaszczak: Próbują domknąć system

B. wicepremier i szef MON w rządzie PiS Mariusz Błaszczak stwierdził, że Prokuratura Krajowa to kolejna instytucja polskiego państwa, w której trwa próba przejęcia, tak, jak było to w przypadku mediów publicznych.

– Mamy teraz do czynienia z najściem na prokuraturę – stwierdził na konferencji przed budynkiem PK.

Według niego, dzieje się tak, ponieważ obecnie rządzący pewnie boją się śledztw prowadzonych przez prokuraturę.

– Próbują domknąć system. Skoro uwięzili policjantów, którzy walczyli z korupcją, no to teraz próbują zatrzeć te wszystkie materiały, dokumenty, które stanowią o korupcji – ocenił polityk.

KW

Źródło zdjęcia: Donald Tusk (L) i Adam Bodnar (P). Fot. PAP/Marcin Obara

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka