fot. Pixabay
fot. Pixabay

Polacy nie ufają promocjom w e-sklepach. Podejrzewają sprzedawców o najgorsze

Redakcja Redakcja Handel Obserwuj temat Obserwuj notkę 3
Z najnowszego badania UCE RESEARCH i Grupy BLIX wynika, że 69,8 proc. konsumentów sprawdza, jaka faktycznie była najniższa cena danego towaru w konkretnym e-sklepie w ostatnich 30 dniach. Natomiast 22,4 proc. nie dokonuje takiej weryfikacji, a 4,6 proc. nie pamięta, czy ją przeprowadza. I tylko 3,2 proc. badanych nie korzysta z e-sklepów.

Brak zaufania wobec praktyk cenowych sklepów internetowych

Ceny sprawdzają głównie osoby w wieku 25-34 lat, z miesięcznym dochodem netto na poziomie 5000-6999 zł i z wyższym wykształceniem. Najrzadziej ceny weryfikują seniorzy, a także Polacy nieujawniający swoich dochodów i legitymujący się średnim wykształceniem. Zdaniem ekspertów potwierdza to, że mamy spory problem z poprawnym stosowaniem unijnej dyrektywy Omnibus przez sklepy internetowe, a przez to klienci mają mocno ograniczone zaufanie do oferowanych akcji rabatowych. Dyrektywa Omnibus zobowiązuje sprzedawców do podawania przy ofercie promocyjnej najniższej ceny danego produktu z okresu 30 dni poprzedzających ogłoszenie rabatu.

- Wysoki odsetek konsumentów sprawdzających ceny może wynikać zarówno z chęci zakupu produktów możliwie najtaniej, jak i z braku zaufania wobec praktyk cenowych sklepów internetowych. Nieufność ta może być napędzana przez wcześniejsze negatywne doświadczenia z nieuczciwymi sprzedawcami, takimi jak sztuczne podwyższanie cen przed wprowadzeniem promocji - komentuje Maciej Tygielski, jeden ze współautorów badania, ekspert rynku e-commerce.


Powody wysokiej nieufności konsumentów

Z kolei dr Krzysztof Łuczak z Grupy BLIX uważa, że są co najmniej dwa powody wysokiej nieufności konsumentów wobec e-sklepów. Pierwszy jest taki, że w społeczeństwie panuje powszechna opinia, iż sporo przedsiębiorców na rynku nie wywiązuje się w pełni z obowiązku nałożonego dyrektywą Omnibus. Pada też podejrzenie, że sprzedawcy specjalnie wprowadzają konsumentów w błąd, prowadząc różnego rodzaju niejasne oznaczenia i opisy. Druga przyczyna braku zaufania jest taka, że media często komunikują, iż UOKiK znowu nałożył na kogoś dużą karę. Taki sygnał automatycznie powoduje, że konsument podchodzi do promocji z naprawdę dużym dystansem. 

Wyniki badania mogą sugerować, że wprowadzenie dyrektywy Omnibus było odpowiedzią na rzeczywistą potrzebę kupujących dotyczącą przejrzystości cen. Obowiązki m.in. nałożone na e-sprzedawców mają na celu zapewnienie większej ochrony konsumentom, a zebrane dane wskazują, że shopperzy są aktywni w poszukiwaniu informacji o cenach. To może świadczyć o pozytywnym przyjęciu i efektywności tej regulacji.

- E-sklepy powinny wyciągnąć wnioski z tego badania. Stosując ceny promocyjne, mają obowiązek jak najbardziej przejrzyście je podawać. Teraz jest z tym jeszcze problem. Ten pierwszy, ale znaczący krok może poprawić wspólne relacje między sprzedawcami i klientami. W czasach wysokiej inflacji przedsiębiorcy muszą bardziej zdawać sobie sprawę z tego, że konsumenci sięgający po towary w promocji często są do tego życiowo zmuszeni. I powinni mieć świadomość tego, że dla niektórych osób faktyczny rabat odgrywa naprawdę dużą rolę - przekonuje dr Łuczak.


Polacy chcą kupować jak najkorzystniej

Maciej Tygielski zwraca też uwagę na to, że w obecnych czasach internauci mają łatwy dostęp do historii cen, co pozwala im na bardziej świadome podejmowanie decyzji zakupowych. Coraz więcej osób przykłada wagę do weryfikacji wartości promocji, co jest odzwierciedleniem wzrostu świadomości konsumenckiej. Niekoniecznie oznacza to, że dany klient ma mocno ograniczony budżet. Osoby o zasobniejszych portfelach również chcą robić korzystne zakupy. Zaangażowanie w proces informacyjny może wynikać z umiejętności wykorzystania narzędzi online do porównywania cen oraz z chęci zapewnienia sobie najlepszych możliwych warunków transakcji. To świadectwo tego, jak narzędzia cyfrowe zmieniają podejście do zakupów i wzmacniają pozycję konsumenta w relacji z e-sklepami.

Maciej Tygielski dodaje, że e-sprzedawcy mogą dojść do wniosku, iż konsumenci są bardziej czujni i wymagający w odniesieniu do promocji cenowych. To może skłonić e-sklepy do bardziej etycznych i transparentnych praktyk cenowych. Przejrzystość cen może stać się kluczowym elementem budowania zaufania i lojalności klientów. Ale sklepy internetowe muszą chcieć to faktycznie i szczerze zauważyć.

Tomasz Wypych

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka