Vera Jourova, fot. europa.eu
Vera Jourova, fot. europa.eu

Była twarzą sporu Brukseli z rządem PiS o praworządność. Otrzyma w Polsce nagrodę

Redakcja Redakcja UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 64
Vera Jourova otrzymała Nagrodę Orła Jana Karskiego. Wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej uhonorowano za "czynienie wspólnej Europy lepszym miejscem do życia". Jourova odbierze nagrodę w marcu, w Warszawie, razem z wcześniejszym laureatem, prof. Adamem Strzemboszem.

Straszna przeszłość Very Jourovej

"Jest ona jedną z najbardziej wyrazistych postaci Komisji Europejskiej, w której władzach odgrywa bardzo znaczącą rolę od dwóch kadencji. W pierwszej (od 1 listopada 2014) była komisarzem ds. sprawiedliwości, spraw konsumenckich i równości płci w Komisji Europejskiej, w drugiej (od 1 grudnia 2019 roku) została wiceprzewodniczącą rzędu europejskiego odpowiedzialną za wartości i przejrzystość. Zakres tematyki, za którą odpowiada i z konsekwencją, a częstokroć z pasją, kreuje wynika w dużej mierze nie tylko z jej wykształcenia antropologicznego i prawniczego, ale także jej doświadczeń osobistych" - napisało jury nagrody w komunikacie.

Przypomniano, że w 2006 roku, Jourova została w wyniku operacji służb antykorupcyjnych aresztowana pod fałszywym zarzutem przyjęcia łapówki. Pokazowe zatrzymanie odbyło się na lotnisku, kiedy wracała z podroży zagranicznej. Spodziewano się wymusić na niej obciążenie premiera rządu. W areszcie wydobywczym usiłowała popełnić samobójstwo pisząc wcześniej list pożegnalny do dwudziestoletniego syna Adama i piętnastoletniej córki Markety. Ostatecznie nie zrobiła tego, ale jej córka przeżyła załamanie nerwowe, ona sama się rozwiodła. Po wyjściu na wolność Jourova rozpoczęła walkę o odzyskanie dobrego imienia. Po kilku latach udało jej się udowodnić w sądzie, że do aresztu trafiła bezprawnie.

Wydarzenie to zdeterminowało ją do postanowienia, że żadnej inna sytuacja w życiu nie zmusi jej do poddania się czy zaniechania działania w imię zasad, gdziekolwiek by była i jaką pełniła rolę.


"Pani praworządność" - tak nazywano Jourovą w Polsce

"Stoi murem za przestrzeganiem praw człowieka, a zwłaszcza grup mniejszościowych. Zwalcza przejawy nietolerancji i homofobii, kierowane przeciwko środowiskom LGBT, migrantom i uchodźcom. Mówi kategoryczne "nie" narastającemu antysemityzmowi" – napisano o laureatce w komunikacie Towarzystwa Jana Karskiego.

Przypomniano, że Jourova wspiera definiowanie napaści rosyjskiej na Ukrainę jako aktu ludobójczego, szczególnie przeciwstawiając się porywaniu i wynarodawianiu dzieci ukraińskich. Jest zwolenniczką postawienia przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym, ściganego w związku z tymi przestępstwami Władimira Putina, za którym ten sąd, kierowany przez wybitnego polskiego prawnika profesora Piotra Hofmańskigo, wystawił list gończy. Jourova kategorycznie protestowała, kiedy Putin winą za wybuch drugiej wojny obciążał Polskę.

"Była zwolenniczką powiązania dostępności funduszy europejskich ze stanem praworządności w państwach członkowskich do tych pieniędzy aspirujących. Z tej pozycji krytykowała zmiany w systemach sprawiedliwości na Węgrzech i w Polsce oraz wykorzystywanie pandemii koronawirusa do ograniczania swobód demokratycznych i obywatelskich" – podkreślono.

Jourova w Polsce stała się twarzą sporu Brukseli z rządem PiS o praworządność.

"Jest orędowniczką wolności słowa, w tym dostępu mediów i dziennikarzy do informacji oraz nieograniczonej krytyki rządzących i polityki generalnie. Sprzeciwia się wykupowi mediów przez środowiska polityczno-biznesowe i chce w tej materii doprowadzić do ogólnoeuropejskich regulacji prawnych" – dodano.


Komu przyznawana jest Nagroda Orła Jana Karskiego

Laureatka przybędzie do Warszawy w połowie marca, aby w Teatrze Polskim odebrać Nagrodę Orła wraz z innym laureatem, profesorem Adamem Strzemboszem - poinformowało Towarzystwo Jana Karskiego.

"Jestem wzruszona i zaszczycona. Jan Karski był bohaterem, którego odwaga i determinacja do dziś stanowią inspirację. W obecnych czasach, kiedy rosyjska wojna na Ukrainie i rosnące tendencje autorytarne w Europie, potrzebujemy bohaterów i wzorców do naśladowania, którzy mogą nas prowadzić i przypominać, że demokracja i jej wartości wymagają ciężkiej pracy i ciągłego pielęgnowania" – zacytowano w komunikacie TJK słowa Very Jourovej.

"Jestem wdzięczna za tę nagrodę, ale oznacza ona dla mnie także odpowiedzialność i zaangażowanie w walkę o demokrację, praworządność i prawa podstawowe oraz determinacja, aby powiedzieć NIE autorytaryzmowi i ekstremizmowi" – dodała wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej.

Nagroda Orła Jana Karskiego przyznawana jest od 2000 r. Polakom oraz zasłużonym dla Polski cudzoziemcom. Ustanowił ją sam Karski, krótko przed swoją śmiercią. Chciał, by nagroda jego imienia trafiała do tych, którzy "godnie nad Polską potrafią się zafrasować" oraz tych, którzy "nie będąc Polakami, dobrze Polsce życzą". O wyborze laureatów decyduje Kapituła Nagrody, złożona z osób, które zostały nią uhonorowane w latach poprzednich. W poprzednich latach Orły Jana Karskiego przyznano m.in.: Jackowi Kuroniowi, ks. prof. Józefowi Tischnerowi, burmistrzowi Jedwabnego Krzysztofowi Godlewskiemu, Markowi Edelmanowi, Tadeuszowi Mazowieckiemu, Adamowi Michnikowi, bp. Tadeuszowi Pieronkowi, Orianie Fallaci. Organizatorem ceremonii, podczas których wręczane są te nagrody, jest Towarzystwo Jana Karskiego.

ja

Na zdjęciu Vera Jourova, fot. europa.eu

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka