"Ostatnie Pokolenie" zaatakowało Syrenkę. Hanna Lis wyszła z propozycją

Redakcja Redakcja Celebryci Obserwuj temat Obserwuj notkę 43
Hanna Lis nie kryje swojego oburzenia zachowaniem młodych aktywistek. Grupa młodych dziewczyn z lewicowej organizacji 8 marca zaatakowała warszawski pomnik Syrenki, na co prezenterka zareagowała stanowczymi słowami. "Głupota i wandalizm" - ocenia jednoznacznie prezenterka.

"Ostatnie Pokolenie" z głośnymi akcjami

W ostatnim czasie coraz częściej słyszymy o wybrykach młodych aktywistów klimatycznych, które polegają na zalewaniu istotnych pomników i dzieł kultury farbą – zdaniem lewicowych działaczy, akcje te mają na celu zwrócić uwagę na problemy obecnego świata, jednak dla większości osób pozostają one aktami wandalizmu. Przed dwoma miesiącami media huczały o dwóch kobietach, które oblały Mona Lisę puszką zupy – od tamtej pory takich incydentów jest coraz więcej, a teraz ta kontrowersyjna "moda" dotarła do Polski. W Dzień Kobiet, 8 marca grupa nazywająca się "Ostatnie Pokolenie" zabrudziła warszawski pomnik Syrenki pomarańczową farbą, by zwrócić uwagę na problemy klimatyczne.  


"To jest alarm! Jesteśmy Ostatnim Pokoleniem! Dziś jest Dzień Kobiet! Nasze ciężko wywalczone prawa wciąż są łamane. A będzie tylko gorzej. Katastrofa klimatyczna to wojny. Wojny to przemoc i gwałty. Nie możemy do tego dopuścić. Będąc tutaj, świętuję Dzień Kobiet. To jest mój sprzeciw" – krzyczała jedna z aktywistek na nagraniu z akcji zalewania Syrenki, które później zostało udostępnione w Internecie. 

Hanna Lis chce kary dla aktywistów

Akcja szybko zdobyła ogólnopolski rozgłos, a większość internautów zdecydowanie potępiła działania aktywistek. Do grona oburzonych dołączyła też Hanna Lis. Chociaż dziennikarka nie kryje zazwyczaj swojego zaangażowania w walkę o prawa kobiet i ekologię, w tym przypadku stanowczo skrytykowała incydent. Na jej Instagramie pojawiła się relacja, w której potępiła "Ostatnie Pokolenie"

"Głupota i wandalizm jako forma protestu? Nie, dziękuję. Mam nadzieję, że panie będą teraz szorować Syrenkę w ramach prac społecznych. Długo" – napisała wzburzona prezenterka w swoich social mediach. 


Salonik24

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości