na zdjęciu: komisja wyborcza. fot. PAP/Valdemar Doveiko
na zdjęciu: komisja wyborcza. fot. PAP/Valdemar Doveiko

Były agent CBA startuje w wyborach z list Trzeciej Drogi. Media: Człowiek Kamińskiego

Redakcja Redakcja Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 7
Mariusz Wdowczyk będzie kandydował w wyborach samorządowych jako przedstawiciel Trzeciej Drogi. Z informacji RMF FM wynika, że Wdowczyk jest byłym agentem specjalnym Centralnego Biura Antykorupcyjnego, ale najciekawsze jest to, że w służbach specjalnych pracował za czasów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Kandydat Trzeciej Drogi będzie ubiegał się o stanowisko wójta w Szczytnikach, w województwie wielkopolskim.

Kim jest Mariusz Wdowczyk? To były agent CBA i prezes spółki Skarbu Państwa

Mariusz Wdowczyk był agentem specjalnym CBA za rządów Zjednoczonej Prawicy. Pracował w służbach, gdy nadzór nad nimi pełnił ówczesny minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński. I to właśnie za poprzedniej władzy objął stanowisko prezesa jednej ze spółek Skarbu Państwa  - mowa o Porty Gdańskie Eksploatacja. RMF FM zwraca uwagę, że Wdowczyk jest jednym z ostatnich byłych agentów CBA, którzy zachowali stanowiska w zarządach spółek Skarbu Państwa.

Serwis nadmienia, że w Portach Gdańskich (spółka matka) prezesem jest wspólnik męża posłanki Trzeciej drogi PSL Magdaleny Sroki i to jemu bezpośrednio podlega Wdowczyk. Przedtem były funkcjonariusz pełnił funkcję wiceprezesa Elektrowni Ostrołęka. 


Nieco dziwnie brzmią więc słowa Wdowczyka, który w rozmowie z Krzysztofem Zasadą stwierdził, że nie zna posłanki Trzeciej Drogi Magdaleny Sroki, ani jej męża, a prezesa Portów Gdańskich miał okazję poznać zaledwie kilka dni temu.

Wdowczyk: Nie podjąłem jeszcze ostatecznej decyzji czy wystartuję

Byli przedstawiciele służb wspominają w rozmowie z serwisem Wdowczyka jako żołnierza kierownictwa CBA "do specjalnych zadań". Kandydat Trzeciej Drogi jest wiązany też z Maciej Wąsikiem i Ernestem Bejdą, byłym szefem CBA.

Mariusz Wdowczyk ujawnił w rozmowie z RMF FM, że sam nie wychodził z inicjatywą kandydowania i że to jemu przedstawiono taką propozycję. Na pytanie o to, kto mu to zaoferował, nie odpowiedział. Jak mówił, ze względu na rozgłos jego kandydatury dalej nie podjął ostatecznej decyzji czy wystartuje w wyborach.

na zdjęciu: komisja wyborcza. fot. PAP/Valdemar Doveiko

SW

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka