Wybory samorządowe 2024. Liderzy Trzeciej Drogi, marszałek Sejmu Szymon Hołownia (C) i wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. fot. PAP Paweł Supernak/PAP
Wybory samorządowe 2024. Liderzy Trzeciej Drogi, marszałek Sejmu Szymon Hołownia (C) i wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. fot. PAP Paweł Supernak/PAP

Trzecia Droga: Jesteśmy trzecią siłą polityczną w Polsce

Redakcja Redakcja Trzecia Droga Obserwuj temat Obserwuj notkę 31
Kiedy Trzecia Droga skrzyknie się, aby pokazać, co to jest społeczeństwo obywatelskie, to nie ma siły, która mogłaby nas zatrzymać - powiedział w niedzielę marszałek Sejmu, jeden z liderów Trzeciej Drogi - Polski2050 Szymon Hołownia.

Hołownia: Jesteśmy trzecią siłą polityczną w Polsce

Według sondażu exit poll przygotowanego przez Ipsos w wyborach do sejmików wojewódzkich w skali kraju Trzecia Droga uzyskała trzeci wynik - 13,5 proc.

Jak wskazał Hołownia, Trzecia Droga "stabilnie pokazuje, że jest rzeczywiście trzecią siłą polityczną w Polsce". "Pokazaliśmy, jaka jest nasza realna siła" - dodał.

"Historia z 15 października uczy nas, że od tej pory będzie tylko lepiej. Jestem przekonany i założę się z każdym z was, że ten wynik, który tu widzimy po zliczeniu głosów urośnie, a nie spadnie. Dlaczego tak będzie? Dlatego, że te wybory są o nazwiskach, a nie o partyjnych brandach, a siłą Trzeciej Drogi zawsze były nazwiska" - mówił Hołownia do sympatyków Trzeciej Drogi wkrótce po ogłoszeniu wyników sondażu exit poll.


Hołownia podziękował wszystkim działaczom i wolontariuszom Polski2050 i PSL za pracę wykonaną w kampanii wyborczej. Jak podkreślił - oni wszyscy pokazali, że "gdy ludzie w Polsce się skrzykną, gdy Trzecia Droga skrzyknie się, aby pokazać, co to jest społeczeństwo obywatelskie, to nie ma siły, która mogłaby nas zatrzymać".

Jednocześnie ocenił, że nie można frekwencji z tych wyborów, ale także całej otoczki, którą widzimy obserwując wyniki poszczególnych ugrupowań koalicji 15 października oraz PiS, traktować inaczej niż ostrzeżenia - pierwszego, poważnego ostrzeżenia dla naszej koalicji". "I to ostrzeżenie usłyszeliśmy. I my w Trzeciej Drodze chcemy powiedzieć, że z pokorą je przyjmujemy" - dodał lider Polski 2050.

"Dość kłótni, powiedzieli nam dziś ludzie. Jeśli będziecie się kłócić, wszczynać spory w naszej koalicji, doprowadzać do tego, że będziemy stawali przeciwko sobie, walcząc przeciwko sobie, to ludzie nie będą szli do wyborów, nie będą nam ufali i będą się od nas odwracali. Mówię o całej koalicji 15 października" - podkreślał Hołownia.

Jak zapewnił Trzecia Droga będzie rzecznikiem hasła: dość kłótni, do przodu. "Te wybory są o samorządzie i ten samorząd - wierzę, że z tych wyborów wyjdzie silniejszy" - zaznaczył Hołownia.


Kosiniak-Kamysz pogratulował Trzaskowskiemu

Według sondażu exit poll Ipsos, Rafał Trzaskowski wygrywa w pierwszej turze wyborów na prezydenta stolicy z wynikiem 59,8 proc.

Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że z 400 kandydatów na wójtów i burmistrzów, którzy nie mieli konkurencji, ok. 100 należy do Trzeciej Drogi. "To są sympatycy startujący z naszego komitetu, albo z własnych" - podkreślił.

Dodał, że na szczególną uwagę zasługuje prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński, który w tym mieście nie miał konkurencji i - jak mówił Kosiniak-Kamysz - bezapelacyjnie został prezydentem. "To jest nasza duma i bardzo się z tego cieszymy" - dodał.

"Chciałbym też w naszym wspólnym imieniu pogratulować Rafałowi Trzaskowskiemu, prezydentowi Warszawy. Poparliśmy go w tych wyborach. To też jest nasz sukces. Gdyby nie głosy Trzeciej Drogi, gdyby nie nasze poparcie, pewnie nie byłoby pierwszej tury" - ocenił.

Kosiniak-Kamysz pogratulował również "wszystkim tym, którzy już dzisiaj wiedzą, że wygrali w pierwszej turze". "Angażujemy się dalej, bo wybory się dzisiaj nie kończą. Przed nami dwa tygodnie wytężonej pracy i pomagania naszym koleżankom i kolegom w całym kraju, którzy będą mieli drugą turę wyborów" - podkreślił prezes PSL.

"Proszę was o zaangażowanie, proszę o poparcie - szczególnie tam, gdzie ten bój będzie bardzo zacięty, jak we Wrocławiu dla Izy Bodnar, ale w każdej najmniejszej nawet gminie - trzeba pojechać, trzeba być, trzeba stanąć na wysokości zadania" - zaznaczył.

Wyniki exit poll wyborów samorządowych zostały przygotowane przez pracownię Ipsos na podstawie badania, które przeprowadzono w dniu głosowania przed 970 lokalami wyborczymi w Polsce. Po zakończeniu ciszy wyborczej na antenach Polsatu, TVN i TVP zaprezentowano prognozy dla sejmików wojewódzkich oraz sześciu miast: Gdańska, Katowic, Krakowa, Rzeszowa, Warszawy, Wrocławia.

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka