Impreza w hotelu sejmowym. Fot. PAP/Radek Pietruszka/Marcin Obara/Canva
Impreza w hotelu sejmowym. Fot. PAP/Radek Pietruszka/Marcin Obara/Canva

Huczna impreza w hotelu sejmowym. Politycy PiS śpiewali: "O Grzegorz Braun..."

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 75
"Super Express" dotarł do nagrania, które dokumentuje głośną imprezę w hotelu sejmowym. Mieli się tam bawić prawicowi parlamentarzyści. "O Grzegorz Braun, o Grzegorz Braun, kto zgasić świece tak będzie umiał" – śpiewali politycy. Którzy?

Impreza w hotelu sejmowym 

W nocy ze środy na czwartek w hotelu sejmowym odbyła się huczna impreza. Uczestniczyć mieli w niej prawicowi politycy. Według ustaleń "Super Express" pojawili się na niej m.in. posłowie Kamil Bortniczuk i Dariusz Matecki. Śpiewy i krzyki - jak relacjonuje portal - trwały do drugiej w nocy. 

Według ustaleń "Super Expressu", imprezę próbowała powstrzymać Straż Marszałkowska oraz inni parlamentarzyści, którzy mieszkali w sąsiednich pokojach i chcieli wyspać się przed kolejnym dniem posiedzenia. To się im jednak nie udało. 


"O Grzegorz Braun, o Grzegorz Braun..."

Z nagrań udostępnionych przez portal można usłyszeć, że politycy bawili się m.in. przy parodii hitu z 1996 roku zespołu Myslovitz o tytule "Peggy Brown". Po incydencie w Sejmie ze zgaszeniem świec chanukowych przez posła Grzegorza Brauna na YouTube pojawiła się nowa wersja numeru. "O Grzegorz Braun, o Grzegorz Braun, kto zgasić świece tak będzie umiał" – śpiewali politycy. 


– Potwierdzam, że ta piosenka jest bardzo popularna. Jest sejmowym hitem i na sejmowych korytarzach bywa często śpiewana – powiedział w rozmowie z dziennikarzami "Super Expressu" Kamil Bortniczuk. – Byłem tam tylko przez chwile. Nie wiem, czy to spotkanie odbyło się z okazji imienin, czy urodzin. Czy głośno śpiewałem? Nie. Nie znam na pamięć tego tekstu – dodał.

Nieco inaczej sprawę skomentował Dariusz Matecki. – A może to śpiewała Lewica albo Konfederacja? Nie słyszałem o żadnej imprezie, nie mam nawet głosu do śpiewania – zapewniał poseł Suwerennej Polski.

Antysemicki incydent z udziałem Grzegorza Brauna 

12 grudnia poseł Braun zgasił świece chanukowe podczas uroczystości w Sejmie. Grzegorz Braun zabrał gaśnicę, która stała w sejmowym korytarzu, podszedł do menory chanukowej i zgasił ją, zakłócając odbywający się na terenie Kancelarii Sejmu obrządek religijny. Następnie z mównicy w Sejmie mówił, że "nie może być miejsca na akty rasistowskiego, plemiennego, dzikiego, talmudycznego kultu".

Gdy Braun wszedł ponownie na mównice, do akcji wkroczył marszałek Hołownia, który wykluczył posła z obrad i zapowiedział skierowanie przeciwko niemu wniosku do prokuratury m.in. o zakłócanie obrządku religijnego. Hołownia ogłosił także, że Prezydium Sejmu ukarało Brauna odebraniem połowy uposażenia na trzy miesiące i całości diety na pół roku. 17 stycznia Sejm uchylił, na wniosek Prokuratury Okręgowej, immunitet posłowi Konfederacji Grzegorzowi Braunowi. 9 kwietnia poseł Konfederacji usłyszał zarzut dotyczący znieważenia na terenie Sejmu RP grupy osób na tle religijnym.

MP

Impreza w hotelu sejmowym. Fot. PAP/Radek Pietruszka/Marcin Obara/Canva 

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka