Rafał Trzaskowski wygrał pierwszą turę wyborów prezydenckich 2025, minimalnie wyprzedzając Karola Nawrockiego. Były spin doktor Platformy Obywatelskiej Jacek Protasiewicz bezlitośnie analizuje błędy kampanii, wypunktowuje grzechy Donalda Tuska – premiera, szefa rządu i politycznego promotora Trzaskowskiego – oraz ostrzega przed możliwą porażką w drugiej turze. W jego ocenie, strategia PiS zadziałała, a liberalny przekaz KO rozbił się o rzeczywistość mniejszych miejscowości, w których nastroje społeczne zostały całkowicie źle odczytane.
Polska konserwatywna, nie liberalna
– -Polska liberalna kończy się na granicach dużych miast. – stwierdził Jacek Protasiewicz, wskazując, że Donald Tusk i jego zaplecze kampanijne nie uwzględnili faktu, że 70 proc. Polaków mieszka poza metropoliami. – Życie płynie tam inaczej, a wartości są inne: tradycja, religia, patriotyzm. – diagnozuje Jacek Protasiewicz.
Jego zdaniem, Platforma kolejny raz zapomniała, że elektorat wielkomiejski to za mało, by wygrać wybory ogólnokrajowe.
–Trzaskowski powtórzył błędy Tuska z 2005 i własne z 2020 roku. – dodał.
Tusk obiecał za dużo. I nie dowiózł
Protasiewicz nie owija w bawełnę, mówiąc o “inflacji obietnic”, jaką jego zdaniem uruchomił Donald Tusk. – „Strasznie dużo naobiecywał. A po półtora roku – niewiele zrealizował” – mówi. Jako przykład podaje rentę wdowią, czternastkę, kwotę wolną 60 tys. zł, rozliczenie PiS, ustawę o podatku Belki – wszystko zapowiedziane, a niemal nic wdrożone.
– Z perspektywy mieszkańca powiatowego miasta, te liczby o wzroście gospodarczym to tylko farmazon. Ludzie nie najedzą się prognozami. – ostrzega w Salon24 Protasiewicz.
Wysłuchaj całego podcastu z Jackiem Protasiewiczem
Brak strategii, nadmiar taktyki
Były szef kampanii PO porównał styl Tuska i Kaczyńskiego: – Tusk myśli jak napastnik. Chce zdobywać gole i poklask. Ale Kaczyński to trener – ustawia zespół, widzi całą planszę.
Według niego, Trzaskowski prowadził kampanię zbyt jednolitą, powtarzając ten sam przekaz bez względu na region i grupę społeczną. – W 2011 robiliśmy pogłębione badania. Tusk jeździł Tuskobusem i mówił ludziom to, co chcieli usłyszeć. Teraz nikt nie zadał sobie trudu, żeby to rozpoznać. – zaznaczył.
Kampania Trzaskowskiego nie uniosła się na TikToku
Protasiewicz zwrócił uwagę na porażkę komunikacyjną obozu rządzącego wśród młodych. – „Trzaskowski osiąga wyniki poniżej Komorowskiego w 2015 roku. Młodzi nie czerpią wiedzy z TVN24, tylko z TikToka, gdzie królują memy i kontrprzekazy. A tam Tusk i jego farmazony są obiektem szydery”.
– Jeśli ktoś myśli, że dotrze do młodych spotem z marszu, to nie odrobił lekcji. – dodaje były poseł.
Szansa dla Nawrockiego? „Może się lekko zdystansować”
Zdaniem Protasiewicza, Karol Nawrocki – choć bezpartyjny formalnie – może dziś rozmawiać z wyborcami różnych opcji i „ubrać się w teflon”. – Jest spoza PiS, więc łatwiej mu przyjąć wyborców Mentzena, Hołowni czy Brauna. Może nawet lekko zdystansować się od Jarosława Kaczyńskiego, nie tracąc jego wsparcia.
Mentzen do wzięcia? Nie. Ale można go zdemobilizować
Protasiewicz przestrzega, by nie próbować przyciągać wyborców Mentzena do Trzaskowskiego. – „To niemożliwe. Ale można zniechęcić ich do pójścia na wybory” – wskazuje. Pomysł? Przypominać o wpadkach Nawrockiego – choćby o „kawalerce” czy finansowaniu kampanii przez organizacje z zagranicy.
Jednocześnie ostrzega: – „Spotkanie Trzaskowskiego z Mentzenem zniechęci lewicowy elektorat. To byłby błąd”.
Trzecia Droga zatonęła. „Stracili powód, by istnieć”
Były strateg PO surowo ocenia wynik Hołowni i PSL. – W 2023 r. ich siłą było hasło: ‘ani PiS, ani PO’. Dziś są przystawką, a nie alternatywą – mówi Protasiewicz.
Jego zdaniem, brak politycznego przekazu i intensywna praca ministerialna Kośniaka-Kamysza pogrzebały sens istnienia tej formacji. – To droga Nowoczesnej i Wiosny. Zniknięcie w cieniu większego partnera.
Dymisja Tuska? „Nierealna, ale symboliczna”
Protasiewicz komentuje też słowa Jacka Żakowskiego, który wezwał premiera do dymisji po wyniku Trzaskowskiego. – „To się nie wydarzy. Ale pokazuje skalę rozczarowania i strachu przed przegraną” – mówi.
Jego zdaniem, Rafał Trzaskowski nie uniezależnił się od Tuska – mimo deklaracji. – Brzmi jak echo, nie jak lider. A przecież miał przyciągać tych, którzy Tuska nie znoszą. – dodaje.
Kaczyński był w cieniu, ale to on ustawił grę
Protasiewicz zwrócił też uwagę na rolę Jarosława Kaczyńskiego w kampanii Karola Nawrockiego – dyskretną, ale decydującą. – Kaczyński nie wtrącał się do bieżących decyzji, ale gdy było trzeba – interweniował. To była rola trenera, który patrzy z boku i ustawia zawodników strategicznie. – mówił.
Zdaniem Protasiewicza, właśnie ten model zarządzania dał PiS-owi skuteczność, której zabrakło Platformie. – Prezes nie musiał być na plakatach. Wystarczyło, że raz powiedział: ‘To nasz kandydat’ – i zadziałało”.
Pełne wyniki pierwszej tury
Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała oficjalne wyniki pierwszej tury:
• Rafał Trzaskowski – 31,36 proc.
• Karol Nawrocki – 29,54 proc.
• Sławomir Mentzen – 14,81 proc.
• Grzegorz Braun – 6,34 proc.
• Szymon Hołownia – 4,99 proc.
• Adrian Zandberg – 4,86 proc.
• Magdalena Biejat – 4,23 proc.
Pozostali kandydaci:
• Krzysztof Stanowski – 1,24 proc.
• Joanna Senyszyn – 1,09 proc.
• Marek Jakubiak – 0,77 proc.
• Artur Bartoszewicz – 0,49 proc.
• Maciej Maciak – 0,19 proc.
• Marek Woch – 0,09 proc.
red.
Fot: Donald Tusk i Rafał Trzaskowski, PAP
Inne tematy w dziale Społeczeństwo