Kierowcy klną i są bezradni. Prace na Moście Grunwaldzkim trwają

Redakcja Redakcja Głos Regionów Obserwuj temat Obserwuj notkę 2
Od 10 maja trwa remont mostu Grunwaldzkiego – jednej z kluczowych przepraw przez Wisłę w Krakowie. Choć prace postępują zgodnie z harmonogramem, mieszkańcy zmagają się z ogromnymi utrudnieniami komunikacyjnymi - korkami. W reakcji na wydłużone objazdy pojawiły się postulaty przywrócenia przejazdu pod Wawelem. Pomysł ten jest przedmiotem dyskusji wśród krakowian i miejskich aktywistów.

Most Grunwaldzki zamknięty. Kraków stoi w korkach

Zamknięcie mostu Grunwaldzkiego na czas remontu sparaliżowało ruch w centrum miasta. Aby przejechać z ul. św. Gertrudy na Zwierzyniec, kierowcy muszą korzystać z objazdów przez Podgórze i most Piłsudskiego, co znacząco wydłuża czas podróży i potęguje korki.

W odpowiedzi na problemy komunikacyjne część mieszkańców zaapelowała o tymczasowe otwarcie przejazdu pod Wawelem, który od kilku lat objęty jest ograniczeniami. Obecnie mogą tamtędy przejeżdżać wyłącznie mieszkańcy określonych podstref (A1, A2 i A4). Prace na Moście Grunwaldzkim potrwają około 10 miesięcy, więc kierowcy siłą rzeczy nie są zadowoleni z utrudnień.


Przejazd pod Wawelem będzie dostępny? 

Postulat udostępnienia przejazdu pod Wawelem wzbudził kontrowersje. Jedni uważają go za konieczność, drudzy za krok wstecz w polityce ograniczania ruchu samochodowego w zabytkowej części miasta.

– Jestem przekonany, że gdyby zapytać ogół mieszkańców Krakowa o opinię w tej kwestii, to z pewnością większość z nich opowiedziałaby się za zamknięciem tego odcinka dla jakiegokolwiek ruchu z wyjątkiem ruchu pieszego i rowerowego – podkreślił  mieszkaniec Krakowa, pan Łukasz w rozmowie z "Gazetą Krakowską". 

– Przejazd pod Wawelem był zawsze rozwiązaniem absurdalnym, którego geneza sięga realiów komunikacyjnych głębokiego PRL-u (...). Sugeruję rozpocząć dyskusję nad całkowitym zamknięciem ruchu w tym miejscu (...), aby służyło rzeczywistym jego użytkownikom, czyli wszystkim tym, którzy chcą w spokoju kontemplować piękno Zamku Królewskiego – dodał.

W mediach społecznościowych pojawiło się wiele głosów mieszkańców domagających się otwarcia przejazdu przynajmniej na czas remontu. Widać, że ludzie są zdenerwowani z powodu paraliżu ścisłego centrum Krakowa i wylotówki na autostradę A4. 


Miasto powołuje zespół kryzysowy ds. remontu mostu

W odpowiedzi na nasilające się problemy komunikacyjne prezydent Krakowa Aleksander Miszalski powołał specjalny zespół zadaniowy ds. nadzoru nad remontem mostu Grunwaldzkiego. Na jego czele stanął jego zastępca Stanisław Kracik.

– Most stanowi jeden z kluczowych elementów miejskiej infrastruktury drogowej i jego znaczenie dla organizacji ruchu w mieście jest kluczowe. Skala przedsięwzięcia wymaga stałego nadzoru oraz szybkiego reagowania na ewentualne trudności komunikacyjne – twierdzą urzędnicy, pytani przez "Gazetą Krakowską". 

Zespół będzie koordynować działania jednostek miejskich i monitorować postęp prac. Obecnie – jak zapewnia miasto – mimo trudnych warunków, remont przebiega zgodnie z planem i nie ma opóźnień.  

Fot. Rozkopany Most Grunwaldzki/ZDMK/Facebook

Red. 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj2 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo