Zakup dwupokojowego mieszkania w Polsce to dla wielu młodych par nie tylko kwestia decyzji, ale przede wszystkim długiego oszczędzania. Zanim w ogóle będzie można myśleć o kredycie, trzeba zebrać dziesiątki tysięcy złotych na wkład własny i koszty transakcyjne. W niektórych miastach to oznacza nawet dwa i pół roku życia na finansowym zacisku pasa.
Kredyt na mieszkanie. Nawet 100 tysięcy złotych na samo rozpoczęcie procesu
Zakup przeciętnego dwupokojowego mieszkania wiąże się z koniecznością posiadania dużej ilości gotówki już na starcie. W miastach takich jak Wałbrzych, Tarnobrzeg czy Konin to kwota rzędu niecałych 40 tysięcy złotych. Jednak w Krakowie i Warszawie może przekroczyć nawet 100 tysięcy. Paradoksalnie, w miastach o niższych zarobkach oszczędza się na ten cel krócej, ponieważ ceny mieszkań są tam znacznie niższe.
Ile trzeba odkładać na zakup mieszkania
Według szacunków HREIT opartych na danych GUS dla 49 miast wojewódzkich, przeciętnie pracująca para musiałaby przez 19 miesięcy oszczędzać jedną trzecią swojego wynagrodzenia, aby zgromadzić środki wystarczające na rozpoczęcie procesu zakupu mieszkania o powierzchni 45 mkw. W Warszawie i Krakowie ten czas może wydłużyć się nawet do dwóch i pół roku. Powodem są oczywiście bardzo wysokie ceny za metr kwadratowy – w końcówce 2024 roku mediana cen wynosiła w Warszawie ponad 16 tysięcy złotych, a w Krakowie niemal 15 tysięcy.
Dla porównania, w Wałbrzychu, Koninie i Tarnobrzegu ceny metra są nawet trzykrotnie niższe. W efekcie – mimo niższych wynagrodzeń – para może tam zgromadzić niezbędną kwotę już po około roku oszczędzania.
Wkład własny to dopiero początek
Minimalny kapitał potrzebny do zakupu mieszkania składa się z dwóch głównych elementów. Pierwszym jest wkład własny – banki zazwyczaj wymagają, by kredytobiorca pokrył co najmniej 10 procent wartości nieruchomości z własnych środków. W praktyce im wyższy wkład własny, tym lepsze warunki kredytowania i niższe ryzyko finansowe.
Drugim elementem są koszty transakcyjne – trzeba doliczyć środki na notariusza, podatek, opłaty sądowe, prowizję pośrednika i opłaty związane z kredytem. Eksperci szacują, że przy zakupie mieszkania z rynku pierwotnego warto mieć około 3 procent jego wartości na dodatkowe opłaty. W przypadku mieszkań z rynku wtórnego koszty te mogą wynieść nawet 8 procent, głównie ze względu na konieczność zapłacenia podatku i prowizji pośrednika.
Wysokie koszty transakcyjne zniechęcają młodych
Koszty wejścia na rynek nieruchomości to jedna z głównych barier dla młodych ludzi planujących zakup pierwszego mieszkania. Choć rządowe programy wsparcia starają się ten problem łagodzić, to dla większości par pierwszy krok w stronę własnego „M” wciąż wiąże się z wielomiesięcznym okresem wyrzeczeń i rygorystycznego oszczędzania.
TW
Z tego artykułu dowiedziałeś się:
- Ile czasu musi oszczędzać przeciętna para, by zgromadzić środki na zakup mieszkania
- Jakie są różnice w czasie oszczędzania między dużymi miastami a mniejszymi ośrodkami
- Z czego składa się minimalny kapitał potrzebny do zakupu mieszkania
- Jakie dodatkowe koszty trzeba uwzględnić przy planowaniu zakupu nieruchomości
na zdjęciu: mieszkanie w nowym, oddanym do użytku budynku w Wawrze. Zdjęcie ilustracyjne. fot. PAP/Leszek Szymański
Inne tematy w dziale Gospodarka