Tomasz Lis był przekonany, że Rafał Trzaskowski wygra wybory. Po porażce kandydata KO zasugerował, że odpocznie od polityki. Prokurator Ewa Wrzosek liczy, że nadejdą "lepsze czasy", a "Gazeta Wyborcza" w newsletterze już na wstępie pisze, że trudno powiedzieć "dzień dobry".
Wszyscy zaangażowani po stronie Koalicji Obywatelskiej nie spodziewali się takiego obrotu spraw. Po ogłoszeniu wyników sondażu exit poll, to Rafał Trzaskowski ogłosił się przyszłym prezydentem. Zwrócił się też do swojej żony, Małgorzaty, jako do pierwszej damy. Radość w sztabie KO trwała około 111 minut.
Przed godziną 23 spłynął wynik late poll pracowni IPSOS, który wskazał na wygraną Karola Nawrockiego. Wybory zachęciły polityków i influencerów do podzielenia się swoimi obserwacjami. Wciąż czekamy na komentarz premiera Donalda Tuska, który od wczorajszego wieczoru wyborczego nie odniósł się do rezultatów drugiej tury.
Prezydent Duda gratuluje Nawrockiemu
Wygranej Nawrockiemu pogratulował w poniedziałek Andrzej Duda. - Panu Prezydentowi-Elektowi dr. Karolowi Nawrockiemu jeszcze raz gratuluję zwycięstwa w wyborach. To był trudny, czasem bolesny ale niezwykle mężny bój o Polskę, o to jak mają być prowadzone sprawy naszej Ojczyzny. Dziękuję za tę heroiczną walkę do ostatniej minuty kampanii! Dziękuję za zwycięstwo Panu, Rodzinie i Współpracownikom! Brawo - napisał ustępujący prezydent.
- Dziękuję też wszystkim Kandydatom w tych wyborach, w szczególności Panu Rafałowi Trzaskowskiemu. Dziękuję za determinację w walce o prezydenturę. Dziękuję za gotowość wzięcia odpowiedzialności za Polskę - dodał.
Hołownia liczy na zasypanie podziałów
- Gratulacje, Panie Prezydencie Nawrocki. Przed Panem jedno, podstawowe wyzwanie: posklejanie pękniętej na pół Polski. Niech Pan przyniesie Polsce pokój, nie zemstę - zaapelował do Karola Nawrockiego marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
- Polacy wybrali. Gratuluję Nawrockiemu! A przy okazji przypominam - słowo się rzekło. Rozumiem, że zostanie dotrzymane - podkreśliła minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska.
Influencerzy, politycy i aktywiści: "no to nara"
Nieco mniej wylewny był Tomasz Lis. - No to nara. Bawcie się dobrze - rzucił na portalu X.
Tuż po ogłoszeniu wyników exit poll zdecydowanie pospieszył się redaktor Jacek Nizinkiewicz z "Rzeczpospolitej". Jego wpis robi karierę w mediach społecznościowych. - Rafał Trzaskowski nowym prezydentem Polski! - ogłosił.
- Polacy wybrali. Chcącemu nie dzieje się krzywda. Tak więc do zobaczenia w lepszych czasach - oświadczyła prokurator Ewa Wrzosek.
"Gazeta Wyborcza" zaczyna swój newsletter od stwierdzenia, że trudno przekazać czytelnikom słowa "dzień dobry". "Szok, niedowierzanie, złość, rozczarowanie. Przede wszystkim wielka niepewność. Rodzą się kolejne pytania: Jak to możliwe, że wygrał Karol Nawrocki? Kto jest „winnym” przegranym Rafała Trzaskowskiego? Co czeka na czekającą koalicję? Kiedy pojawią się dodatkowe wybory? Czy czeka nas po nich koalicja PiS-u z Konfederacją?" - czytamy w tekście Jana Latały po wyborach.
- Zrobiłam co do swoje. Czas wylogować się z "systemu" i oddać planowaniu realnych spraw. W świecie wolnym od egoistów, narcyzów i śmierdzących leni. Trzymajcie się ludzie dobrej woli i dbajcie o siebie - napisała tajemniczo posłanka KO Magdalena Filiks.
"Wygrał Lolek"
- Wygrał Lolek. Jego plan jest prosty i wykonalny. Wziąć za pysk całą polską prawicę przy pomocy kastetu, długopisu i Trumpa - to reakcja gen. Piotra Pytla, byłego szefa SKW w latach 2014-2015.
- Drugie wybory wygrały kobiety, ale aborcji nie będzie, bo kilku facecików ma sumienie - skwitowała Klementyna Suchanow, która bierze udział w pracach komisji rządowej ds. rosyjskich wpływów i drugiej ds. aktywistów.
Fot. Tomasz Lis/X/Rafał Trzaskowski podczas wieczoru wyborczego/PAP
Red.
Inne tematy w dziale Polityka