fot. PAP/Leszek Szymański, Instagram/@joannaracewicz
fot. PAP/Leszek Szymański, Instagram/@joannaracewicz

Córka Nawrockiego hejtowana po wyborach. Racewicz: I wy się uważacie za elitę?

Redakcja Redakcja Celebryci Obserwuj temat Obserwuj notkę 118
Joanna Racewicz ostro skrytykowała falę hejtu, jaka spadła na córkę Karola Nawrockiego po jego zwycięstwie w wyborach. 7-letnia Kasia, która pojawiła się u boku ojca podczas wieczoru wyborczego, stała się obiektem nienawistnych komentarzy w mediach społecznościowych. Dziennikarka, mimo różnic politycznych, nie kryje oburzenia: „Wyżywanie się na dziecku to podłość”.

Hejt wymierzony w 7-latkę. „Skradła show ojcu i słono za to zapłaciła”

W trakcie wieczoru wyborczego w niedzielę uwagę wielu widzów przyciągnęła 7-letnia Kasia Nawrocka, córka Karola Nawrockiego – nowo wybranego prezydenta. Dziewczynka pojawiła się na scenie razem z rodziną, a jej naturalna radość i spontaniczność zostały docenione przez część internautów. Niestety, nie zabrakło też skrajnie negatywnych komentarzy.

W sekcji komentarzy pod wideorelacją z wydarzenia pojawiły się skandaliczne wpisy, w których sympatycy KO wyładowywali swoje emocje po porażce wyborczej, kierując je... w stronę dziecka.


Joanna Racewicz: „Kasia jest cudem. Zostawcie ją w spokoju”

Hejt wobec dziecka wywołał lawinę oburzenia. Joanna Racewicz postanowiła zareagować. W opublikowanym na Instagramie nagraniu dziennikarka stanowczo broniła Kasi i przypomniała, że dzieci polityków powinny być poza granicą ataku.

– Skradła show ojcu i słono za to zapłaciła. Hejt wylewa się wiadrami. Na dziecko. Małą dziewczynkę, która za plecami ojca cieszyła się sobą i ważną chwilą dla rodziny. Miała i ma do tego prawo. Jej radość i ekscytacja były ujmujące, dziecinne, szczere i prawdziwe. Kasia jest cudem – powiedziała Racewicz.

„To pokaz hipokryzji. Wy się uważacie za elitę?”

Racewicz zwróciła uwagę na hipokryzję niektórych komentujących, którzy deklarując przywiązanie do kultury i wartości demokratycznych, jednocześnie nie mają oporów przed atakowaniem dziecka. Zwróciła się wprost do tych, którzy wyśmiewali dziewczynkę.


– Pewnie nikt nie kazał jej stać na baczność. Może właśnie dlatego została "oskarżona" przez wysoki trybunał oburzonej, jak to mówią: "elyty" o radość, o wygląd, zachowanie i całokształt. Możecie się nie zgadzać z jej ojcem, być wściekli, że wygrał wybory, sfrustrowani całą kampanią. Ale, litości, zostawcie w spokoju tę dziewczynkę. Wy, tacy mądrzy i wykształceni wyżywacie się na niewinnej istocie? Serio? To podłe do cna – podsumowała dziennikarka.

Salonik/MP

fot. PAP/Leszek Szymański, Instagram/@joannaracewicz

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj118 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (118)

Inne tematy w dziale Rozmaitości