Donald Tusk traci polityczną kontrolę nad rządem i własną partią – twierdzą goście specjalnego wydania podcastu Salon24. Jego polityczny mentor, Jan Krzysztof Bielecki, naciska na radykalne zmiany. W specjalnym wydaniu podcastu Salon24 Jacek Protasiewicz i Mariusz Kowalewski nie mają złudzeń: Platforma Obywatelska wchodzi w fazę kryzysu przywództwa.
– To już nie jest ten Tusk, którego pamiętamy z czasów walki z PiS-em. To premier bez instynktu politycznego, zmęczony, bez energii, otoczony słabymi doradcami – mówi Jacek Protasiewicz, były europoseł i znawca kulis polskiej polityki.
Rekonstrukcja rządu? Raczej „kosmetyczne przetasowania”
Zapowiadana rekonstrukcja rządu, która pierwotnie miała nastąpić do 15 lipca, została przesunięta na 22 lipca – co, jak zauważyli rozmówcy, jest datą nieprzypadkową, bo to rocznica powołania PKWN.
–Nie potrafią nawet daty dobrze wybrać. – komentuje z przekąsem Mariusz Kowalewski. – To pokazuje brak czucia nastrojów społecznych i elementarnej wrażliwości politycznej. (dalsza cześć tekstu pod nagraniem)
Obejrzyj program z Jackiem Protasiewiczem i Mariuszem Kowalewskim na kanale YouTube Salon24.pl:
Według Kowalewskiego, wśród polityków PO panuje przekonanie, że premier musi usunąć z rządu Sławomira Nitrasa i Barbarę Nowacką – uznanych za winnych porażki kampanii prezydenckiej.
– Jeśli Tusk ich nie odsunie, to będzie to ostateczny dowód jego słabości – mówi dziennikarz.
Sikorski buduje zaplecze. „To jedyny polityk, którego nie trzeba przedstawiać”
W tle coraz głośniej mówi się o alternatywie dla Donalda Tuska. Zdaniem Protasiewicza, jedynym realnym kandydatem na nowego premiera w obrębie KO jest Radosław Sikorski.
– Sikorski ma format europejski, zna języki, ma zaplecze międzynarodowe. I, co ważne, nie musi być nikomu przedstawiany. Tylko on dziś ma papiery na to, by przejąć ster – podkreśla były europoseł.
Według Mariusza Kowalewskiego, wokół Sikorskiego zbiera się grupa lojalnych wiceministrów, którzy dyskretnie sondują jego szanse. Wymienia m.in. Jarosława Myrchę i Krzysztofa Bosackiego.
– Sikorski już dwa razy przegrał prawybory – z Komorowskim i Trzaskowskim. Ale teraz buduje struktury i czeka na właściwy moment – zaznacza Kowalewski.
Tusk zakładnikiem własnego dworu? Bielecki chce jego dymisji
Jednym z najmocniejszych fragmentów rozmowy jest wątek doradców premiera. Według gości Salon24, Donald Tusk otoczył się lojalistami, którzy utwierdzają go w nieomylności.
– „Chodzą za nim z buteleczką i mówią: ‘jest pan najlepszy, panie premierze’” – mówi Kowalewski i dodaje, że „Grabiec, Kierwiński, Graś tworzą dwór, który odcina go od rzeczywistości”.
Co ciekawe, według rozmówców jedynym głosem rozsądku w otoczeniu Tuska ma być Jan Krzysztof Bielecki, były premier i mentor lidera PO.
– Bielecki od miesięcy przekonuje Tuska, że potrzebna jest radykalna zmiana – powołanie silnego sekretariatu generalnego partii oraz… jego własna dymisja – zdradza Kowalewski.
„Nie będzie Tuska wiosną 2026”
Obaj goście zgadzają się, że dni Donalda Tuska jako premiera są policzone.
– Wiosną 2026 roku nie będzie już premiera Tuska. Zjadają go własne błędy i brak instynktu politycznego – ocenia Kowalewski – Kiedyś potrafił siąść z Lechem Kaczyńskim, wypić butelkę wina i się dogadać. Dziś nie potrafi nawet zadzwonić do prezydenta.
Co więcej, rekonstrukcja rządu ma nastąpić już pod prezydenturą Karola Nawrockiego, z którym Tusk ma fatalne relacje. To może sparaliżować dalsze działania rządu.
– Koalicja 13 grudnia jest zakładnikiem dwóch prezydentów: Dudy i Nawrockiego – mówi Kowalewski. – A przecież to oni oskarżali Nawrockiego o sfałszowanie wyborów i sutenerstwo.
Zamiast programowej ofensywy, rząd Donalda Tuska dryfuje – to główny wniosek z rozmowy. Brak realnej rekonstrukcji, osłabienie premiera, potencjalny bunt wewnątrz PO i niezrealizowane obietnice z „100 konkretów” – wszystko to może doprowadzić do przesilenia.
– Tusk zakiwał się z piłką, a przed sobą ma jedenastu zawodników z Kaczyńskim jako kapitanem – podsumowuje Protasiewicz.
red.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo