Koncern Stellantis poinformował o planowanych przerwach w produkcji w swoich europejskich zakładach. Decyzja dotyczy również Polski – w fabryce w Tychach pierwsze wstrzymania linii montażowych nastąpią już w październiku. Powodem jest spadający popyt na nowe samochody na rynku europejskim.
Przestój w Tychach obejmie tysiące pracowników fabryki Stellantis
Według informacji przekazanych przez związek zawodowy „Solidarność”, produkcja w fabryce Stellantis w Tychach zostanie wstrzymana na osiem dni – 10, 13 i 24 października oraz od 27 do 31 października. Porozumienie w tej sprawie podpisano z pracodawcą i objęto nim około 2,6 tys. osób zatrudnionych w zakładzie.
Zgodnie z ustaleniami, pierwsze trzy dni przerwy pracownicy odpracują w późniejszym terminie. Kolejne trzy dni zostaną potraktowane jako tzw. dni postojowe – w tym czasie załoga otrzyma 80 proc. wynagrodzenia. Ostatnie dwa dni produkcyjnego przestoju zostaną rozliczone jako urlopy wypoczynkowe.
Związkowcy podkreślają, że wypracowane rozwiązania mają na celu zabezpieczenie interesów pracowników i złagodzenie skutków kryzysu.
Przestoje także w innych fabrykach Stellantis
Podobne decyzje koncernu Stellantis dotyczą również fabryk w innych krajach Europy – m.in. we Włoszech, Francji, Niemczech i Hiszpanii. W zakładach w Poissy pod Paryżem oraz w Pomigliano d’Arco niedaleko Neapolu produkcja ma zostać wstrzymana nawet na trzy tygodnie.
Kryzys w motoryzacji – nie tylko Stellantis ogranicza produkcję
Problemy dotykają także innych graczy branży. Bosch, największy na świecie dostawca komponentów motoryzacyjnych, ogłosił redukcję zatrudnienia o około 13 tys. osób. Firma tłumaczy to koniecznością dostosowania struktury zatrudnienia do słabszego popytu na rynku samochodowym. Więcej o kłopotach niemieckiej firmy pisaliśmy w tym miejscu.
Z tego artykułu dowiedziałeś się:
- Dlaczego Stellantis zdecydował się na wstrzymanie produkcji w Tychach
- Jakie zasady ustalono dla pracowników w okresie przestoju
- W których krajach Europy Stellantis również ogranicza produkcję
- Jak decyzje Stellantis wpisują się w szerszy kryzys branży motoryzacyjnej
na zdjęciu: Linia produkcyjna w fabryce Stellantis w Tychach, fot. PAP/Jarek Praszkiewicz
Red.
Inne tematy w dziale Gospodarka