na zdjęciu: komunia święta, zdjęcie ilustracyjne. fot. Pexels
na zdjęciu: komunia święta, zdjęcie ilustracyjne. fot. Pexels

Porażające fakty w sprawie księdza Jacka K. Na wolność nikt go nie wypuści

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 78
Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko księdzu Jackowi K., któremu zarzucono szereg przestępstw o charakterze seksualnym. Według ustaleń opisanych przez „Fakt”, sprawa nabrała tempa po odnalezieniu w marcu 2023 roku notesu, w którym znajdowały się nazwiska duchownych łączonych ze skandalami obyczajowymi. To właśnie ten materiał doprowadził śledczych do kolejnych wątków i kolejnych ofiar.

Ksiądz Jacek K. z aktem oskarżenia. Śledczy opisują dziewięć czynów i ujawniają skalę krzywd

Jak wynika z najnowszego komunikatu prokuratury, początkowo zarzuty obejmowały dwa przestępstwa. Z czasem jednak – po przesłuchaniach, analizach i ujawnieniu kolejnych relacji – liczba czynów miała wzrosnąć do dziewięciu. Według prokuratora Bartosza Kiliana, cytowanego przez „Fakt”, ksiądz Jacek K. wybierał osoby szczególnie narażone: zagubione, w kryzysie, szukające wsparcia duchowego. Śledczy twierdzą również, że duchowny miał w posiadaniu materiały o charakterze pedofilskim. Sam ksiądz K. winy nie przyznał, choć przedstawił własne wyjaśnienia.

Poprzednie władze diecezji kryły księdza Jacka K.

Dziennik „Fakt” przekazał, że Jacek K. przez lata miał być przenoszony między parafiami, mimo pojawiających się wątpliwości i sygnałów dotyczących jego zachowania. Według ustaleń gazety takie decyzje miało podejmować poprzednie kierownictwo diecezji sosnowieckiej. To – jak wskazują rozmówcy dziennika – mogło umożliwić duchownemu działanie przez dłuższy czas, zanim sprawą zajęły się organy ścigania.

Reakcja kurii i przeprosiny wobec pokrzywdzonych

Po ujawnieniu kulis sprawy sosnowiecka kuria wydała oświadczenie, w którym przeprosiła osoby pokrzywdzone oraz ich rodziny. Podkreślono w nim, że nikt nie powinien doświadczać cierpienia wynikającego z „tak poważnych zarzutów”, szczególnie dotyczących osób małoletnich. Kuria odniosła się również do emocji bliskich ofiar, zwracając uwagę na ich lęk i poczucie bezradności.

Ksiądz Jacek K. przebywa w areszcie od momentu zatrzymania. Środek zapobiegawczy jest wobec niego stosowany do dziś. Za zarzucane mu przestępstwa grozi do 30 lat więzienia.

na zdjęciu: komunia święta, zdjęcie ilustracyjne. fot. Pexels

Redakcja

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj78 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (78)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo