Podcast Salon24 podsumowujący 2025 rok w polskiej polityce przyniósł kilka bomb. Największa? Grzegorz Braun, ten sam, który w latach 80. protestował przeciwko armii PRL, zaprasza Monikę Jaruzelską na swoje listy wyborcze. I pochwalił jej „geny generalskie". Jacek Protasiewicz, który studiował z Braunem i razem z nim bojkotował studium wojskowe, ma na to zdjęcie.
W podcaście Salon24 spotkali się Jacek Protasiewicz (były europoseł, szef kampanii wyborczych Donalda Tuska i Platformy Obywatelskiej), Mariusz Kowalewski (dziennikarz Salon24), Adam Abramczyk (publicysta, aktywny komentator na X) oraz Piotr Paciorek (redaktor naczelny Salon24). Rozmowa miała być podsumowaniem roku. Wyszło z tego coś więcej — polityczny rentgen polskiej sceny.
Braun i Jaruzelska — historia zatoczyła koło?
Protasiewicz nie kryje zdziwienia. W rozmowie z Moniką Jaruzelską Grzegorz Braun powiedział wprost, że widzi ją u siebie na listach. I dodał, jak relacjonuje były europoseł, że córka generała ma „format" albo „geny generalskie".
Obejrzyj najnowszy podcast Salon24:
„Jak usłyszałem, kiedy on mówi o Monice Jaruzelskiej, że ma geny generalskie i pamiętam, jak obaj staliśmy i bojkotowaliśmy studium wojskowe na uniwersytecie. Obaj tam stoimy i protestujemy we dwóch. Mam to zdjęcie" — mówi Protasiewicz.
I nie odpuszcza: „To była armia podporządkowana Związkowi Sowieckiemu. Lider tej armii, dowódca, premier podówczas Wojciech Jaruzelski został na czele tej armii, która pacyfikowała Wujek, pacyfikowała Trójmiasto".
Grzegorz Braun i Jacek Protasiewicz w czasie protestu przed studium wojskowym w PRL, fot IPN
Jak to możliwe, że antykomunista spod znaku Konfederacji Korony Polskiej chwali dziś geny generała stanu wojennego?
Kto pompuje Brauna?
Konfederacja Korony Polskiej rośnie w sondażach. Rozmówcy podcastu mają teorię dlaczego.
„Obserwowałem dzisiaj konta na TikToku. Tam jest wylew kont antyunijnych, polexitowych. To są konta stworzone przez AI, ale ktoś dobrze buduje pod algorytm" — zauważa jeden z uczestników dyskusji.
Protasiewicz idzie dalej: „Moim zdaniem to jest wsparcie sprokurowane ze strony Moskwy. Rząd rosyjski mnoży takie konta, żeby stworzyć zaplecze za Braunem, nie za Bosakiem i Mencenem. Bo im bardzo pasuje to, co mówi Braun. Jest absolutnie antyukraiński, antyunijny. Wypisz, wymaluj — jakby rzeczywiście dostał instrukcję na Kremlu".
Przy Brexicie działało. W Stanach działało. Dlaczego nie miałoby zadziałać w Polsce?
Piaskownica na szczycie
Tymczasem premier i prezydent bawią się w przedszkole. Dosłownie — bo trudno inaczej nazwać ich wymianę zdań na X, gdzie kłócili się o to, kto komu pierwszy powie „dobranoc".
„Razem piaskownicę zrobili. Jeden zabrał grabki, drugi miał wiaderko i łopatkę" — kwituje jeden z rozmówców.
Ale szybko robi się poważniej. Bo za tą piaskownicą stoją realne konsekwencje. „Ja rozmawiałem z Donaldem Trumpem, ale ci nie dam informacji. Ja rozmawiałem z liderami europejskimi, ale tobie nie przekażę notatek" — tak uczestnicy podcastu opisują obecny stan komunikacji między Pałacem Prezydenckim a Kancelarią Premiera.
„Panowie nieładnie się bawią naszym bezpieczeństwem" — podsumowuje Kowalewski.
Nawrocki i „polska Kamala Harris"
Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie. Pokonał Rafała Trzaskowskiego, którego rozmówcy nazywają „polską Kamalą Harris" ,kandydatem, który miał wygraną w kieszeni i wszystko zmarnował.
„No-name większy niż Duda" — tak o Nawrockim mówił Paciorek, przyznając jednocześnie, że sam przewidział jego zwycięstwo po pierwszym przemówieniu.
Ale czy nowy prezydent będzie samodzielny? Tu zdania są podzielone.
„Obawiam się, że Nawrocki będzie wykorzystywany, brzydko powiem, rozgrywany przez administrację Donalda Trumpa do bujania łajbą unijną" - pada w dyskusji. Mariusz Kowalewski przywołuje opinię dziennikarza Romana Młodkowskiego: „Trump jest w stanie przehandlować wszystko. Nawet Polskę za biznes z Rosją".
Nawrocki już zyskał ksywkę „Wetomat". Pytanie, czy to komplement.
Do kogo będzie należał 2026?
Protasiewicz stawia na Nawrockiego. Ma kontakt z Trumpem, może stać się patronem Prawicowego Paktu Senackiego, jest nową twarzą, nie obciążoną bagażem Kaczyńskiego.
Abramczyk zaskakuje: „Cały czas uważam, że to będzie rok Mateusza Morawieckiego. Coś tak czuję, że on będzie tutaj najbardziej aktywny".
A może prawdziwym zwycięzcą okaże się Grzegorz Braun? Ten, który kiedyś stał z Protasiewiczem pod studium wojskowym, a dziś zaprasza na listy córkę generała Jaruzelskiego?
Historia lubi ironię. Polska polityka, jeszcze bardziej.
red.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo