Widmo likwidacji Biełsatu przestało grozić. Beata Szydło spotkała się z Agnieszką Romaszewską-Guzy w sprawie dotacji dla telewizji, które chciał obciąć minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski. 
"Myślę, że będziecie zadowoleni tak jak i ja z wiadomości, którą mam do przekazania: otóż Pani Premier zapewniła mnie i upoważniła do przekazania, że istnieniu Biełsatu nic nie zagraża. Najbliższy miesiąc poświęcimy na ustalenie z MSZ dalszych zasad współpracy" - poinformowała szefowa stacji Agnieszka Romaszewska-Guzy na Facebooku.
Biełsat na razie bez zmian
Potwierdził te informacje rzecznik rządu Rafał Bochenek. - W najbliższym miesiącu nie będzie żadnych zmian ws. telewizji Biełsat, w tym czasie zostanie wypracowana nowa, kompromisowa formuła działania telewizji - powiedział. 
MSZ planowało zmniejszenie budżetu Biełsatu o ponad dwie trzecie - z 17 mln zł do 5 mln zł. Waszczykowski tłumaczył, że nie ma pieniędzy na tę inicjatywę w związku z innymi zadaniami takimi jak pomoc syryjskim uchodźcom.
- Takie cięcie w przypadku budżetu właściwie każdej instytucji oznacza jej śmierć - alarmowała Romaszewska-Guzy. Zwłaszcza, że cięcia przewiduje także Telewizja Polska, w której skład wchodzi Biełsat. - Z 26 mln zł zjedziemy do 9 mln zł. To jest de facto likwidacja telewizji - podkreśliła Romaszewska-Guzy.
Telewizja dla Polaków na Białorusi
Rzecznik rządu zapewnia, że minister nie chciał likwidować zupełnie kanału, tylko dać możliwość Polakom na Białorusi odbioru także 
Telewizji Polonia i TVP Kultura. - Pani premier jest przekonana, że przy dobrej woli każdej ze stron uda się stworzyć takie warunki pracy telewizji, które będą akceptowalne dla wszystkich z uwzględnieniem interesów widzów telewizji Biełsat - dodał Bochenek.
źródło PAP
ja
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
									
		
		
			
			
	
	Inne tematy w dziale Kultura