Jacek Saryusz-Wolski
Jacek Saryusz-Wolski

Saryusz-Wolski niezaproszony na unijny szczyt. Kolejny cios dla kandydata PiS

Redakcja Redakcja UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 94

Wybór przewodniczącego Rady Europejskiej odbędzie się bez oficjalnej wizyty Jacka Saryusza-Wolskiego. Tak zdecydowała maltańska prezydencja, która nie zaprosi europosła na szczyt do Brukseli, o co zabiegało polskie MSZ.

Zabiegi MSZ nie uzyskały poparcia Malty

Witold Waszczykowski powiedział we wtorek, że nie wyobraża sobie sytuacji, w której oficjalny kandydat na przewodniczącego Rady Europejskiej nie zostanie wysłuchany przez europejskich przywódców. - Chciałbym, aby Jacek Saryusz-Wolski został zaproszony na Radę Europejską i przedstawił swój program. Wydaje się, że jest to nielogiczne, byśmy mogli dyskutować o formalnym kandydacie zgłoszonym przez Polskę i Rada nie wysłuchałaby go na tym spotkaniu - stwierdził.

Rzecznik maltańskiej prezydencji, Wendy Borg, nie zostawiła jednak złudzeń polskiemu rządowi. - Powodem jest potrzeba jednomyślności wszystkich przywódców państw w kwestii zaproszenia kogoś z zewnątrz - tłumaczyła. Jednomyślności nie było, bowiem kilku polityków się sprzeciwiło w kwestii zaproszenia Jacka Saryusz-Wolskiego na unijny szczyt. - Nasz premier poinformował polski rząd o tym, że Saryusz-Wolski nie zostanie zaproszony - poinformowała Borg.

Tusk wierzy w zwycięstwo

Sam szef Rady Europejskiej po raz pierwszy zabrał głos, odkąd PiS zdecydował wystawić kandydaturę Jacka Saryusz-Wolskiego. Tusk nie odniósł się do tej rywalizacji. - Starałem się w trakcie mojej kadencji być neutralny, bezstronny i uważam, że mi się to udało. Jednocześnie odpowiadam za ochronę europejskich wartości. To moja rola i głęboko w to wierzę. Nie jestem tu po to, by oceniać swoją skuteczność. Ocenią to europejscy przywódcy. Tylko oni mogą to zrobić. Jestem gotów na ten osąd - zaznaczył na konferencji prasowej.

Faworyzowanie Tuska?

Przedstawiciele Malty twierdzą, że nie wchodzi w grę przedłużenie terminu głosowania ws. wyboru przewodniczącego Rady Europejskiej. Również o to zabiega Witold Waszczykowski i polska dyplomacja. Saryusz-Wolski może się w Brukseli pojawić, ale jako członek delegacji polskich władz. Maltańska prezydencja nie zamierza jednak przedstawiać jego kandydatury szefom rządów i państw. Zrobi to natomiast w przypadku Donalda Tuska.

Do środy nie pojawił się żaden kontrkandydat dla byłego premiera Polski i europosła. Reelekcja Tuska staje się coraz bardziej pewna, nie tylko ze względu na niedopuszczenie Saryusz-Wolskiego do udziału w brukselskim szczycie. Obecnego przewodniczącego Rady Europejskiej poparło oficjalnie już 11 państw. Cały czas milczą Węgry i Wielka Brytania. Do reelekcji Tuskowi potrzeba zwykłej większości w głosowaniu.

Wybór nowego przewodniczącego Rady Europejskiej będzie pierwszym punktem obrad w Brukseli. Wówczas z sali posiedzeń wyjdzie Donald Tusk, a spotkanie głów państw poprowadzi premier Malty, Joseph Muscat.

Źródło: PAP, RMF FM

GW


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj94 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (94)

Inne tematy w dziale Polityka