BOR poinformowało, że doszło do kolejnej kolizji z udziałem limuzyny biura. Pasażerem był Lech Wałęsa. Na szczęście, były prezydent nie odniósł obrażeń i został odprowadzony do domu.
O wypadku poinformowało Biuro Ochrony Rządu w mediach społecznościowych. - Dzisiaj, około godziny 12:45, podczas przejazdu samochodu Biura Ochrony Rządu na terenie województwa pomorskiego, doszło do kolizji z udziałem pojazdy cywilnego. W przedmiotowym zdarzeniu nikt nie ucierpiał i nie stworzyło ono bezpośredniego zagrożenia dla żadnej z osób. Z ustaleń przeprowadzonych przez funkcjonariuszy Policji sprawcą przedmiotowego zdarzenia okazał się kierowca samochodu cywilnego, który przyjął mandat karny nałożony przez Policję - brzmi treść oświadczenia.
Do kolizji doszło na skrzyżowaniu ulic Chopina i Wojska Polskiego. Z wstępnych ustaleń wynika, że odpowiedzialność ponosi kierowca Citroena, który zajechał drogę limuzynie BOR. Otrzymał od funkcjonariuszy policji mandat. Kierowcy biura i Lechowi Wałęsie nic się nie stało. Wiadomo też nieoficjalnie, że samochód BOR nie miał włączonej sygnalizacji uprzywilejowania.
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
