Plaża w Rimini, na której doszło do napadu ze strony imigrantów. Fot. PAP
Plaża w Rimini, na której doszło do napadu ze strony imigrantów. Fot. PAP

Przełom w śledztwie ws. napadu na Polaków w Rimini. Przyznali się dwaj bandy

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 106

17-letni Marokańczycy przyznali się do gwałtu na 26-letniej Polce i pobicia jej męża, a także do napadu na Peruwiańczyka w Rimini - podała agencja ANSA.

Włoska policja, współpracująca z polskimi śledczymi, nadal poszukuje jeszcze jednego sprawcy napadu na plaży. Imigranci sami stawili się na posterunek karabinierów w Pescarze po tym, jak prasa opublikowała zdjęcia z monitoringu w Rimini. Jeden z napastników był ubrany w bluzę z kapturem, pozostali mieli czapki z daszkiem. Włosi dysponują portretami pamięciowymi sprawców.

Agencja ANSA poinformowała, że udało się złapać trzeciego sprawcę napadu na Polaków i Peruwiańczyka. W niedzielę włoska policja potwierdziła na Twitterze informację dziennika "Corriere della Sera" o aresztowaniu czwartego członka gangu, Kongijczyka w wieku 20 lat. Poszukiwania gwałcicieli z Rimini trwały tydzień. 17-letni Marokańczycy zostali przewiezieni do Rimini na przesłuchanie w tamtejszej prokuraturze. W szpitalu pozostaje Polka - ofiara zbiorowego gwałtu.

Zatrzymanie imigrantów z Maroka we Włoszech skomentował wiceminister sprawiedliwości, Patryk Jaki. - Oczywiście polska prokuratura będzie kontynuowała swoje śledztwo. Najważniejsza konkluzja jest taka: presja ma znaczenie, bardzo poważne potraktowanie tej sprawy przez polskie państwo, polską prokuraturę, doprowadziło do tego, że ta presja stała się tak silna, że złapanie sprawców było tylko kwestią czasu - mówił w TVP INFO.

- Sprawiedliwość zawsze spotka sprawców - dokładnie tak samo było ze sprawą w Łodzi, gdzie mamy wszystkich sprawców i jestem przekonany, że prędzej czy później tak stanie się również ze sprawą w Rimini. (...) Teraz najważniejsze jest to, żeby spotkała ich bardzo surowa kara i wiele wskazuje na to, że tak się w tym wypadku stanie - zadeklarował Jaki.


Źródło: PAP

GW


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo