Prezydent Andrzej Duda udzielił wywiadu TVP, fot. PAP wideo
Prezydent Andrzej Duda udzielił wywiadu TVP, fot. PAP wideo

"Wstydu nie mają, żeby mówić coś takiego". Prezydent o debacie o Polsce w PE

Redakcja Redakcja UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 17

Prezydent Andrzej Duda zabrał głos ws. debaty nad rezolucją dotyczącą Polski w Parlamencie Europejskim. Jego zdaniem wypowiedzi ze strony unijnych liderów, które tam padły były "absolutnie skandaliczne", a ich zachowanie "nieprzyzwoite".

- Wypowiedzi, które padały w trakcie debaty są w moim poczuciu jako prezydenta, a przede wszystkim jako Polaka, sa absolutnie skandaliczne. Wypowiedź choćby pana przewodniczącego Verhofstadta była absolutnie nie do przyjęcie, jeżeli chodzi o to, co można powiedzieć na temat kraju. Dziwię się, że, szczerze mówiąc, wstydu nie mają, żeby mówić coś takiego, to jest nieprzyzwoite zachowanie - ocenił w wypowiedzi w TVP Info.

Verhostadt mówił podczas środowej debaty w PE, że w niedzielę na ulicach Warszawy "odbył się 60-tysięczny marsz faszystów". - Neonazistów, białych suprematystów. Nie mówię tu o Charlottesville w USA, mówię o tym, co działo się w Warszawie, stolicy Polski. Marsz ten miał miejsce 300 kilometrów od obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. To nie powinno nigdy wydarzyć się w Europie - podkreślił Verhofstadt.

Prezydent zapytany, "czym można tłumaczyć atak na Polskę" w PE, odpowiedział, że "w pewnym sensie polityczną rzeczywistością Parlamentu Europejskiego". - Trzeba pamiętać, że większość w PE ma dzisiaj Platforma Obywatelska i jej koalicjanci, i to oni podjęli tę rezolucję, oni ją przegłosowali - dodał.

Powiedział, że jest zaszokowany tym, że "sześciu europosłów teoretycznie polskich, a przynajmniej z Polski, głosowało przeciwko Polsce". -  Dla mnie ktoś, kto głosuje przeciwko Polsce nie ma prawa się nazywać polskim deputowanym - oświadczył prezydent.

(TVP/PAP wideo)

- PE jest miejscem debaty. Oczywiście można debatować, można wygłaszać swoje poglądy. Można mieć poglądy krytyczne wobec rządu, ale to nie była krytyka rządu. To była krytyka naszego kraju, to była krytyka w odniesieniu do Polaków, w odniesieniu do społeczeństwa, do jego postawy. To jest coś, czego ja jako parlamentarzysta, jako człowiek i jako prezydent sobie po prostu nie wyobrażam - podkreślił prezydent.

źródło PAP

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka