Szef SKW, Piotr Bączek. Fot. Twitter/Polskie Radio24
Szef SKW, Piotr Bączek. Fot. Twitter/Polskie Radio24

Szef SKW: Czy ministrowie Andrzeja Dudy stoją we wspólnym froncie z PO?

Redakcja Redakcja Prezydent Obserwuj temat Obserwuj notkę 165

Postępowanie sprawdzające wobec gen. Jarosława Kraszewskiego jest zgodne z procedurami, a prezydenccy ministrowie wywierają presję na SKW - ocenił szef kontrwywiadu wojskowego, Piotr Bączek.

- Nie chciałbym komentować wypowiedzi prezydenta z wielu powodów, m.in. dlatego, że w przeciwieństwie do Donalda Tuska nie zostałem zaproszony na obchody święta 11 XI - tak odpowiedział Piotr Bączek na pytanie o komentarz do słynnych słów Andrzeja Dudy. Prezydent podczas obchodów odzyskania niepodległości przechodził obok wyborców, a jeden z nich pytał o relacje z Antonim Macierewiczem. Wtedy Andrzej Duda oskarżył ministra o stosowanie "ubeckich metod" wobec generałów - przede wszystkim wobec gen. Kraszewskiego.

Przeczytaj: Duda o Macierewiczu: Jak będzie stosował ubeckie metody, to będzie kiepsko

Bączek oskarżył współpracowników głowy państwa o naciski na postępowanie kontrolne SKW. - Obserwując wiele wypowiedzi, ocen ministrów prezydenckich, m.in. rzecznika prezydenta Krzysztofa Łapińskiego, wiceszefa Kancelarii Prezydenta Pawła Muchy, czy szefa BBN Pawła Solocha, stwierdzam, że panowie ministrowie próbują wpłynąć na niezależny proces postępowania sprawdzającego wobec gen. Kraszewskiego - powiedział. - Prezydenccy ministrowie powinni sobie zadać pytanie, czy chcą stanąć w jednym froncie z politykami PO przeciwko szefowi Służby Kontrwywiadu Wojskowego - dodał.

Według bliskiego współpracownika Antoniego Macierewicza, procedura sprawdzająca Kraszewskiego "nie jest niczym nadzwyczajnym", a SKW jest obiektywna w swoich działaniach. - Zarówno minister Łapiński, Soloch i Mucha nie mogą uzyskać takich informacji. W trakcie postępowania żaden organ nie może ingerować w zakres postępowania - przypomniał Bączek. - Przepisy uniemożliwiają przekazania w trakcie postępowania kontrolnego jakichkolwiek informacji na jego temat - tłumaczył.

Zobacz też: O co chodziło z "ubeckimi metodami" Macierewicza? Duda wyjaśnia sprawę

Co było przesłanką do wszczęcia kontroli wobec doradcy Andrzeja Dudy? - To informacja, która pojawiła się niedawno - odpowiedział Bączek. Czy chodzi o związki z Rosją? - Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - usłyszała opinia publiczna. Szef SKW ocenił tezy o przewlekłości procedury jako "dezinformację", jednocześnie stwierdził: - Przewlekłość wynika z tego, że informacje o danej osobie są weryfikowane w innych instytucjach, organach. Są wysyłane zapytania na temat tej osoby.

Sprawdzanie gen. Kraszewskiego może potrwać do 12 miesięcy, a w tym czasie nie ma dostępu do informacji niejawnych. - Nie ma żadnych przesłanek, by wszczynać podobne czynności wobec innych osób w BBN - podkreślił Bączek.

Jest reakcja premier na konflikt Andrzeja Dudy z Antonim Macierewiczem


Źródło: Polskie Radio 24

GW


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.





Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka