Poseł Marek Suski w Sejmie, fot. profil Marka Suskiego na Facebooku
Poseł Marek Suski w Sejmie, fot. profil Marka Suskiego na Facebooku

Suski za Kowalczyka? Morawiecki przedstawił prezydentowi Dudzie kandydatury do zmian

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 60

Premier Mateusz Morawiecki przedstawił w weekend prezydentowi Andrzejowi Dudzie kandydatury do zmian w rządzie. Szef rządu ujawnił, że ma już nazwiska następców do objęcia resortu rozwoju i finansów.

- Nie wykluczam, że jeszcze dzisiaj dojdzie do pewnych zmian w bezpośrednim otoczeniu premiera Mateusza Morawieckiego, w Kancelarii - powiedział szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski na antenie radiowej Jedynki.

- Potwierdzam, że pan premier Morawiecki przedstawił panu prezydentowi kandydatury w weekend do zmian w swoim najbliższym otoczeniu, tym funkcjonalnym, wokół pana premiera, w Kancelarii - dodał. Jak podkreślił, ostateczny kształt zmian będzie zależał od premiera.

Zobacz także: Jest nowy rząd Morawieckiego. Znamy nazwiska. Tego się nie spodziewaliśmy!

Z informacji "Faktu" wynika, że dziś prezydent ma przyjąć dymisje Beaty Kempy, Elżbiety Witek oraz Henryka Kowalczyka. Według gazety, Kowalczyka ma zastąpić Marek Suski – dotychczas szef sejmowej komisji skarbu oraz członek komisji śledczej ds. Amber Gold; szefem Kancelarii Premiera miałby zostać Paweł Szrot – zastępca Kempy w KPRM. Jak pisze "Fakt", trzecim ministrem, który ma otrzymać nominację z rąk prezydenta jest Michał Dworczyk; dotychczasowy wiceminister obrony miałby zostać szefem gabinetu premiera.



Do tych spekulacji odniósł się premier Morawiecki w niedzielę w TVP Info. - To chyba najlepiej można skomentować, że gdzieś, w którymś kościele dzwoni, ale nie wiadomo do końca, w którym, na mszę o jakiej godzinie. Jest tutaj sporo pomieszania różnych wyobrażeń. Tyle mogę powiedzieć w tej sprawie - skomentował szef rządu.

W rozmowie z TVP Szczecin dodał jednak, że jest bardzo prawdopodobne, że w przyszłym tygodniu w ramach kancelarii prezesa rady ministrów dojdzie do nowych nominacji.

Wyjaśnił, że będzie łączył funkcję premiera z zarządzaniem ministerstwami rozwoju i finansów „tylko przez krótki czas, aż w uzgodnieniach z kierownictwem politycznym zostaną wybrani kandydaci na szefów tych resortów”. - To będą dwie osoby, które mnie odciążą - zaznaczył.

Premier dodał, że kandydaci są już znani, ale muszą być zaakceptowani przez prezydium komitetu politycznego PiS. Dodał, że na najbliższym spotkaniu będą omawiane także inne propozycje personalne w kontekście rekonstrukcji rządu. Potwierdził to marszałek Senatu Stanisław Karczeski: - Rząd Mateusza Morawieckiego powstanie po ustaleniu z prezesem Kaczyńskim i ustaleniach politycznych - mówił w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".

- Bardzo dobra współpraca z prezydentem Andrzejem Dudą nie tylko leży mi na sercu, ale jest warunkiem sprawnego zarządzania i rządzenia państwem - zapowiedział Morawiecki.

Pytany, czy nakłoni ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza do poprawy relacji z prezydentem Dudą, wyraził nadzieję, że „współpraca już jest dużo lepsza”. - Różnego rodzaju problemy w relacjach międzyludzkich zawsze się zdarzają i rodzinie, również tej najbliższej. Nie rozdzierałbym szat. Nie widzę tutaj wielkich problemów - podkreślił.

Zdaniem Karczewskiego Macierewicz powinien zostać: - Liczę, że Antoni Macierewicz wciąż z wielką pasją będzie mógł usprawniać polskie wojsko. Uważam, że minister Macierewicz powinien zachować stanowisko - stwierdził.

Zobacz także: Opinie o Morawieckim w zachodniej prasie

Karczewski powiedział też w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej", że "nie jest pewne, czy rekonstrukcja będzie w styczniu"; jego zdaniem zmiana może nastąpić później. - Tego nie wiem, wiem natomiast, że pan prezydent raczej oczekuje nie takiego fazowania rekonstrukcji, tylko zmiany - jeśli ona ma nastąpić - pewnej kompleksowej rekonstrukcji - skomentował Szczerski.

- Pan prezydent daje czas premierowi Morawieckiemu, ale rzeczywiście poza tą zmianą, która ma być zmianą funkcjonalną (...), to później, ci liniowi ministrowie, ministrowie działowi powinni być zmienieni w pewnej dużej grupie i jednorazowo - ocenił szef gabinetu prezydenta.

źródło PAP

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.





Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka