Zdzisław Krasnodębski, fot. Wikimedia Commons
Zdzisław Krasnodębski, fot. Wikimedia Commons

Krasnodębski zastąpi Czarneckiego na stanowisku wiceszefa PE?

Redakcja Redakcja UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 48

Europoseł PiS Zdzisław Krasnodębski jest rozważany jako kandydat na stanowisko wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Miałby zastąpić odwołanego wczoraj z tej funkcji Ryszarda Czarneckiego.  PiS na razie nie potwierdza tej informacji.

Krasnodębski ma spore poparcie w  frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR). Musi go jednak zaakceptować cała grupa, aby został wysunięty jako oficjalny kandydat. - Nic nie mam do powiedzenia w tej kwestii. To są wewnętrzne sprawy. Na razie rzeczy się toczą, jak będą sfinalizowane, to będziemy przekazywać informacje - powiedział szef delegacji PiS w europarlamencie Ryszard Legutko. Krasnodębski nie chciał rozmawiać na temat swojej ewentualnej kandydatury.

Wybór nowego wiceprzewodniczącego PE odbędzie się najprawdopodobniej 28 lutego. Szefowie głównych frakcji deklarowali jeszcze przed odwołaniem Czarneckiego, że poprą kandydata, którego zgłosi EKR.

Czarnecki stracił stanowisko po tym, jak popadł w konflikt z europosłanką PO Różą Thun. Europoseł PiS w związku z jej wystąpieniem w krytycznym wobec rządzących w Polsce filmie francusko-niemieckiej telewizji Arte i słów "jak tak dalej pójdzie nastanie dyktatura" porównał ją do szmalcownika. Liderzy większości frakcji w PE uznali to za "przekroczenie czerwonej linii" i zawnioskowali o dymisję.

Przyczyny konfliktu Czarnecki-Thun

Europosłowie PiS uważają sytuację jako stosowanie "podwójnych standardów" przez PE. - Pierwszy raz Parlament Europejski odniósł się do wypowiedzi (europosła) wygłoszonej poza PE. Podstawowa zasada jest taka, że prezydium Parlamentu recenzuje, ocenia i ewentualnie karze za wypowiedzi wygłoszone na forum PE - podkreśliła eurodeputowana Jadwiga Wiśniewska. - W kuluarach mówi się, że to jest początek cenzury w PE, bo dzisiaj Czarnecki, jutro ktoś inny spoza PE będzie ukarany za wypowiedź gdzieś tam - dodała. 

Sam Czarnecki uważa, że nie zostałby odwołany, gdyby nie zastosowano "kruczka regulaminowego", który "stwierdzał, że głosy wstrzymujące będą liczone do kworum, ale już nie będą liczone przy obliczaniu 2/3 koniecznych do odwołania".

- Gdyby zgodnie z wykładnią wcześniej przyjętą przez konferencję przewodniczących te głosy jak zawsze, normalnie były liczone, czyli głosy wstrzymujące i głosy przeciw razem, a głosy za odwołaniem osobno, no to dalej byłbym wiceprzewodniczącym europarlamentu - podkreślił. Dodał, że rozważa odwołanie się od decyzji PE, co ma dla niego znaczenie "honorowe".

Róża Thun uważa, że Czarnecki "zmarnował funkcję wiceprzewodniczącego, którą można było wykorzystać dla Polski". Eurodeputowana mówiła dziennikarzom w Strasburgu, że to niekorzystne, iż Parlament Europejski tak długo się zajmował tą sprawą. - Sam fakt, że tak długo PE, konferencja przewodniczących, przewodniczący PE, media zagraniczne dyskutują o tym, w jaki sposób polski wiceprzewodniczący obraża innego polityka, wyciąga na pierwsze strony gazet jakieś koszmarne elementy z polskiej historii; po co to wszystko? Nie ma mowy o żadnej satysfakcji - podkreśliła.

Według niej dobrym kandydatem na stanowisko wiceprzewodniczącego PE byłby były polityk PiS, eurodeputowany EKR Kazimierz Ujazdowski.

Zobacz też: RMF FM: Odwołanie europosła Czarneckiego pewne. Verhofstadt chce liberała na jego miejsce

Zdzisław Krasnodębski ma 64 lata. Z wykształcenia jest socjologiem i wykładowcą akademickim. Publikował w wielu czasopismach. W 2005 był członkiem honorowego komitetu poparcia Lecha Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich. Od 2007 do 2009 był członkiem Rady Służby Publicznej przy Prezesie Rady Ministrów. W 2010 prezydent RP Lech Kaczyński powołał go na członka Narodowej Rady Rozwoju. W 2014 został członkiem rady programowej Prawa i Sprawiedliwości i w tym samym roku wygrał w Warszawie wybory do PE z listy PiS.

źródło: PAP

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.




Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka