Coraz więcej znaków zapytania wokół współpracy PiS i prezydenta. Fot. Flickr/premierrp
Coraz więcej znaków zapytania wokół współpracy PiS i prezydenta. Fot. Flickr/premierrp

Ustawa degradacyjna ostatecznie poróżni obóz władzy? Kontrowersje po prezydenckim weto

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 124

Projekt nowej ustawy degradacyjnej, który byłby do zaakceptowania przez wszystkie środowiska polityczne, przez większość w parlamencie oraz prezydenta, powinien powstać jak najszybciej i powinien zostać uchwalony - uważa szef KPRM Michał Dworczyk.

Przed świętami Wielkiej Nocy Andrzej Duda zdecydował o zawetowaniu ustawy degradacyjnej. Miała ona pozbawić stopni wojskowych członków Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego i dawała możliwość pozbawiania takich stopni osób i żołnierzy rezerwy, którzy w latach 1943-1990 swoją postawą „sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu”.

– Tekst nowej ustawy, która realizowałaby postawione przed nią cele, a przy okazji była do zaakceptowania przez większość w parlamencie oraz prezydenta, taki projekt powinien jak najszybciej powstać i powinien zostać uchwalony  - oświadczył szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Polecamy: Andrzej Duda wetuje ustawę degradacyjną. Co dalej z degradacją Kiszczaka i Jaruzelskiego?

Weto prezydenta było „nieprzyjemnym zaskoczeniem” - mówił Dworczyk. – Tym większym, że wcześniejsze wypowiedzi urzędników Kancelarii Prezydenta sugerowały, że ustawa degradacyjna zostanie podpisana – podkreślił.

W obozie rządzącym jest bardzo wiele osób rozczarowanych decyzją prezydenta – stwierdził Dworczyk.  – Nie jest to na pewno wydarzenie, które prowadziłoby do rozłamu na prawicy – podkreślił.

Krzysztof Łapiński: Weto nie powinno przekreślać dobrej współpracy prezydenta z PiS

Ustawa degradacyjna zakończyła się wetem, ale nie powinno ono w żaden sposób przekreślić dobrej współpracy prezydenta z obozem rządzącym – stwierdził z kolei rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński. Do projektu ustawy degradacyjnej, prezydenccy prawnicy zgłaszali uwagi - dodał.

– Na prezydenckim weto świat i polska polityka się nie kończy. Było weto, które prezydent obszernie uzasadnił, można się z tym zgadzać lub nie. Jeżeli przyjmiemy założenie, że to weto zamyka współpracę obozu rządowego z prezydentem, to będzie to bardzo złe założenie – ocenił Krzysztof Łapiński.

– Każdy, kto dobrze życzy Polsce i obozowi, który obecnie rządzi, prezydentowi, ale też rządowi, nie powinien formować tak ekstremalnych i emocjonalnych stanowisk, tylko na spokojnie powiedzieć, że w tej ustawie doszło do takich, a nie innych rozstrzygnięć i przy kolejnych ustawach trzeba ich uniknąć – dodał rzecznik prezydenta.

– Ustawa degradacyjna zakończyła się wetem, ale nie powinno w żaden sposób przekreślić dobrej współpracy przy wielu innych ustawach i nie powinno być tak, że przeciwnicy obozu dobrej zmiany, przeciwnicy tego rządu, tego prezydenta, będą się cieszyć, jeśli będzie coraz więcej wypowiedzi typu „nie zagłosuję na prezydenta”, „to już nie mój prezydent” - wskazywał Łapiński. – I tak obóz dobrej zmiany dostał teraz zadyszki i ma pewne problemy, więc nie ma sensu, żeby jeszcze się jakoś kłócić i podgrzewać atmosferę przez emocjonalne i daleko idące wypowiedzi –  dodał.

Czytaj: Prezydent Duda pod ostrzałem krytyki w PiS. Ostry tekst Krystyny Pawłowicz

Prezydent przedstawiając w piątek decyzję o zawetowaniu tzw. ustawy degradacyjnej podkreślił, że ma jednoznaczne poglądy na osoby budujące aparat opresji, ale jego sprzeciw budzi pozbawianie stopni wszystkich członków Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, w tym gen. Mirosława Hermaszewskiego, z mocy samego prawa. Stawia ich to - mówił Łapiński - w gorszej sytuacji niż stalinowskich oprawców, którym przysługuje tryb odwoławczy.

Wyraził też zastrzeżenia wobec przepisów o odebraniu stopnia wojskowego osobom nieżyjącym. Chodzi o to, że w przypadku, jeśli nie ma rodziny lub instytucji, która przystąpiłaby do postępowania ws. odebrania stopnia wojskowego osobie nieżyjącej, nie jest zapewniona w inny sposób reprezentacja interesów takiej osoby.


Źródło: PAP

KW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.  


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj124 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (124)

Inne tematy w dziale Polityka