Obchody 8. rocznicy katastrofy smoleńskiej - uczestnicy Marszu Pamięci, fot. PAP/Marcin Obara
Obchody 8. rocznicy katastrofy smoleńskiej - uczestnicy Marszu Pamięci, fot. PAP/Marcin Obara

Ostatnia 96. miesięcznica upamiętniająca ofiary katastrofy smoleńskiej

Redakcja Redakcja Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 118

- Doszliśmy do celu. Odsłonięto pomnik ofiar tragedii smoleńskiej, jesienią stanie pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego. To jest to marsz ostatni - oświadczył prezes PiS Jarosław Kaczyński, podczas marszu pamięci wieńczącego obchody 8. rocznicy katastrofy smoleńskiej.

Ostatni marsz

Wieczorem, po mszy św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej, jej uczestnicy wyruszyli w kierunku Pałacu Prezydenckiego w Warszawie w comiesięcznym marszu pamięci. Pochód otwierał transparent z napisem: "Smoleńsk - Pamiętamy!"

- To 96. marsz - tyle marszów, ile ofiar katastrofy smoleńskiej. I to jest pierwsza przesłanka, choć nie decydująca, dla której mogę dzisiaj powiedzieć, że jeśli chodzi o te marsze, które są, były - już dziś użyję czasu przeszłego - organizowane co miesiąc, to jest to marsz ostatni - powiedział Jarosław Kaczyński.


- Kończymy, ale przede wszystkim dlatego - i to jest ta przesłanka główna - że doszliśmy do celu - tam już odsłonięto pomnik, niedaleko stąd, w pięknym miejscu na placu Piłsudskiego - mówił prezes PiS przed Pałacem Prezydenckim.

Jak dodał, postawiono już postument w miejscu, w którym stanie pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego. "Ten pomnik jest już w przygotowaniu, tylko względy techniczne spowodowały, że dziś nie mógł być odsłonięty. Będzie odsłonięty, jak wszystko na to wskazuje 10 listopada - zaznaczył.

Kaczyński ocenił, że "w życiu społecznym rzadko się zdarza, by jakieś cele można było osiągnąć w 100 proc". - Myśmy osiągnęli tak wysoki procent tych celów, że mogę spokojnie powiedzieć, że zwyciężyliśmy - powiedział podczas wystąpienia przed Pałacem Prezydenckim.

Kaczyński o raporcie

W uroczystości wzięli udział m.in.: rodziny ofiar katastrofy, prezydent Andrzej Duda, jego małżonka Agata Kornhauser-Duda, prezes PiS Jarosław Kaczyński, marszałek Sejmu Marek Kuchciński, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, członkowie rządu z premierem Mateuszem Morawieckim na czele - wicepremier Beata Szydło, szef MSZ Jacek Czaputowicz, szef MON Mariusz Błaszczak, minister rodziny Elżbieta Rafalska, szefowa MEN Anna Zalewska.


Kaczyński odniósł się w trakcie przemówienia do raportu jaki miała przygotować kierowana przez b. szefa MON Antoniego Macierewicza podkomisja ds. ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej. - Mamy już raporty, które mają charakter wstępny, jeszcze nie ostateczny. Jeszcze przed nami badania w Stanach Zjednoczonych zeskanowanego samolotu, takiego samego jaki się rozbił pod Smoleńskiem - wskazał.

Jak dodał, "mamy jeszcze przed sobą to wszystko, co będą czynili wybitni, najwybitniejsi w skali światowej specjaliści od katastrof lotniczych", którzy zostali zatrudnieni przez prokuraturę. - Dopiero wtedy, kiedy już to wszystko będzie gotowe, to będziemy mogli sobie powiedzieć na 100 proc. jak było, bo dziś wiele spraw jest jeszcze niewyjaśnionych - mówił Kaczyński. - Można powiedzieć, że część spraw już została wyjaśniona, a droga do wyjaśnienia innych jest otwarta - zaznaczył.

Podziękowania dla Macierewicza

Jarosław Kaczyński dziękował wszystkim, którzy brali udział w miesięcznicach smoleńskich. Specjalne podziękowania złożył posłance Anicie Czerwińskiej oraz Antoniemu Macierewiczowi.


- Wiele lat bardzo ciężkiej pracy, różnego rodzaju eksperymentów, czasem udanych, czasem nieudanych, różnych hipotez - potwierdzanych i niepotwierdzanych, ale przede wszystkim ta stalowa wola, która doprowadziła do tego, że mimo bardzo ostrego przeciwdziałania jesteśmy dzisiaj już nieporównanie bliżej prawdy, niż byliśmy osiem, czy siedem lat temu - mówił Kaczyński. Zebrani przed Pałacem Prezydenckim po tych słowach prezesa PiS zaczęli skandować "Antoni" i "Dziękujemy".

Przeczytaj: Macierewicz zapowiada raport techniczny ws. Smoleńska. "Postawi jasne tezy"

Lider PiS po raz kolejny powtórzył, że celem marszów było upamiętnienie ofiar oraz dojście do prawdy. Dziękował tym, którzy brali udział w comiesięcznych marszach pamięci i podejmowali różnego rodzaju działania związane z ich organizacją. - Oczywiście chcę bardzo mocno podkreślić: miesięcznice trwają: poranna msza, wieczorna msza; będziemy oczywiście składali wieńce pod pomnikami, a sądzę, chociaż decyzji jeszcze nie ma, to jest mój sąd indywidualny, że co rok będziemy maszerować, że w kolejne rocznice te marsze będą, ale już tylko raz do roku - powiedział prezes PiS.

Krzyż smoleński trafi na plac Piłsudskiego

Po zakończeniu uroczystości przed Pałacem Prezydenckim zebrani przeszli na plac Piłsudskiego, gdzie złożone zostały kwiaty przed pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej. Jak poinformował, podczas przemówienia przed Pałacem Prezydenckim, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, na pl. Piłsudskiego przeniesiony zostanie tzw. krzyż smoleński, który od początku towarzyszył obchodom miesięcznic smoleńskich przed Pałacem Prezydenckim. - Dziś jeszcze ten krzyż znajdzie się w klasztorze o. kapucynów, ale już niebawem stanie się elementem - jakże ważnym - odsłonionego dziś Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej - powiedział Kasprzyk.

Zobacz też: Odsłonięcie Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku

Obywatele RP kończą z kontrmiesięcznicami

Miesięcznicy smoleńskiej towarzyszyła kontrmanifestacja, zgromadzona na Krakowskim Przedmieściu. Jej uczestnicy m.in. ze stowarzyszenia Obywatele RP, trzymali białe róże, skandowali "Samowola budowlana musi zostać rozebrana", "Polska Warszawa nie Jarosława", "Przyszliśmy po Prawo i Sprawiedliwość", "Nie Kaczyńskiego plac Piłsudskiego", "Budowa nielegalna bez żadnego trybu". Towarzyszyła im reżyserka Agnieszka Holland:


Lider Obywateli RP Paweł Kasprzak w poprzedzającej manifestację wypowiedzi dla dziennikarzy ocenił, że w 8. rocznicę katastrofy smoleńskiej dokonuje się "pożegnanie z partią PiS na ulicach w centrum stolicy". Zdaniem Kasprzaka, zakończenie comiesięcznych marszów jest wygraną Obywateli RP. - Pokazaliśmy władzy, że są granice, których przekraczać nie wolno. To jest dla nas, w tym dniu żałoby, powód do ogromnej satysfakcji - mówił.

Według Kasprzaka, to z powodu Obywateli RP znowelizowano ustawę o zgromadzeniach publicznych, ustawiano barierki wzdłuż Krakowskiego Przedmieścia i ściągano dodatkowe siły policyjne do stolicy. Na Twitterze Obywatele RP poinformowali o zakończeniu organizowania przez nich kontrmiesięcznic.

źródło: PAP

ja


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka