- Via Carpatia zmieni europejską geopolitykę. Znam polskie drogi i szosy lepiej niż niejeden kierowca tira i patrzyłem, przyglądałem się, gdzie się szybko zmieniają - mówił Jarosław Kaczyński podczas regionalnej konwencji PiS w Białymstoku.
Zrównoważony rozwój Polski zachodniej i wschodniej, inwestycje infrastrukturalne i przyszłość kraju, która zależy od podwójnych wyborów w 2019 roku - to tematy przewodnie konwencji partii rządzącej. W Białymstoku najważniejsze było przemówienie Jarosława Kaczyńskiego, który sporo uwagi poświęcił kwestii dróg.
Stan dróg we wschodniej Polsce
Znam polskie drogi i szosy lepiej, niż niejeden kierowca tira
- Jeździłem po Polsce począwszy od 1990 r. bardzo intensywnie, można powiedzieć: nieustannie zwiedzałem kraj. Znam polskie drogi i szosy lepiej, niż niejeden kierowca tira i patrzyłem, przyglądałem się, gdzie się szybko zmieniają. Otóż najszybciej zmieniło się to na wschodzie, mówię o tych pozytywnych zmianach. To był ten potencjał, trzeba mu dawać szansę - stwierdził prezes PiS.
Jak dodał Kaczyński, celem rządu jest zrównoważony rozwój między bardziej rozwiniętymi częściami kraju, a tymi mniej zamożnymi. - Ziemie wschodnie cierpiały i dalej cierpią na różnego rodzaju ograniczenia, które utrudniają jego rozwój. Naszym programem już realizowanym, na który już zostały zapewnione środki, jest radykalna zmiana tej sytuacji i to zarówno, jeśli chodzi o ziemię podlaską, część mazowieckiej, ale i także ziemię warmińsko-mazurską - powiedział.
Kaczyński nawiązał do afery taśmowej. Na jednym z nagrań były minister skarbu Włodzimierz Karpiński deklarował: "ch...z tą Polską wschodnią". - (...) gwałtowna narada, ta biedna Bieńkowska dzisiaj miała jakąś konferencję [...] jednak pani premier - absolutny sojusznik, bo my się lubimy [...]. Jak ona zaczęła swoje przygody ministerialne, to było spotkanie jakiejś Polski wschodniej [...].
I ona tam powiedziała o jakimś rozwoju ekspansyjno-dyfuzyjnym, czy jakimś wiesz, że powstają silne ośrodki. Kołem zamachowym w tej kategorii jest profesor [...] od rozwoju regionalnego. Ta teoria sprowadza się, że na koniec wiesz, ch... tam z tą Polską wschodnią, nie? Warszawa, Katowice, nie? [...] I pamiętam, że ona przyszła i zaczęła coś opowiadać i ktoś jej właśnie włożył to w usta, nie? I ona powiedziała, że szanuje tego profesora i dostała taki wp...ol [...], że się popłakała w środku dnia. Ja mówię: pani minister, polityka - brzmiał fragment rozmowy, do której odniósł się Kaczyński na konwencji PiS.
- Minister b. rządu PO-PSL wyraził kiedyś w sposób bardzo dosadny, jak oni traktowali ziemie na wschód od Wisły. Ja tutaj nie mogę tego zacytować, bo nie wypada, ale oni uważali, powiem to językiem parlamentarnym, że te ziemie nie mają w sumie znaczenia, nie warto ich rozwijać. My mamy w tej sprawie pogląd dokładnie odwrotny. My uważamy, że te ziemie, nie tylko powinny szybko się rozwijać, szybciej niż przeciętna w Polsce, żeby to się wyrównywało, dlatego, że to jest wymóg spójności narodowej, jedności narodowej, ale także i dlatego, że jest w nich ogromny potencjał - podkreślił prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Via Carpatia priorytetem dla PiS
Zdaniem Kaczyńskiego, stawka wyborów jest wysoka i od wyników zależy zrównoważony rozwój, a co za tym idzie - transfer pieniędzy unijnych do wschodnich obszarów Polski. Kołem zamachowym gospodarki ma być wielki plan budowy drogi via Carpatia.
- Trzeba dawać szansę i te szanse są: są budowane i będą budowane. Powiem o tej największej szansie - to jest Via Carpatia, wielka droga, wielkie przedsięwzięcie w skali europejskiej, które połączy północ i południe Europy, to jest nowa wielka oś transportowa, co za tym idzie także ekonomiczna, ale to jest także oś charakterze politycznym, to będzie także zmiana europejskiej geopolityki i ogromna szansa rozwojowa dla tej ziemi - ocenił Kaczyński.
Ja wiem, że Polacy wybiorą tak jak trzeba
Szef partii rządzącej jest przekonany, że od wyborów do Parlamentu Europejskiego, a potem do Sejmu i Senatu zależy przyszłość Polski. - Rozwój, równość, siła, godność czy to, co prezentują nasi przeciwnicy: likwidacja różnych instytucji, kłanianie się w pas, LGBT, i tak dalej. Ja wiem, że Polacy wybiorą tak jak trzeba - zaznaczył Kaczyński.
Również w przemówieniu Mateusza Morawieckiego znalazł się fragment o via Carpatia. Premier przypomniał, że jako pierwszy o wielkich inwestycjach infrastrukturalnych na wschodzie głośno mówił prezydent Lech Kaczyński.
- Najpierw potrzebna była wizja. Tę wizję 13 lat temu przedstawił Lech Kaczyński. To trochę niesłusznie zapomniany dokument, który powstał, gdy nikt jeszcze nie myślał o Via Carpatia. W deklaracji łańcuckiej określono warunki rozwoju Polski wschodniej. Przez kolejne osiem lat nie było już wizji rozwoju polskich dróg. My tę wizję przywróciliśmy! - stwierdził Morawiecki.
- Tu, na Podlasiu, może być i będzie ten gospodarczy środek Europy - obiecał szef rządu.
Konwencja PiS wzbudziła zainteresowanie wśród polityków opozycji. - Jarosław Kaczyński twierdzi, że chce "uczynić nasz naród narodem europejskim". Panie prezesie - Polacy są Europejczykami, są wielkim Narodem, tylko Pana partia nas skłóca i wyprowadza z Europy. Zostawcie Polskę w spokoju i znowu będziemy liderem Europy - podsumował Jan Grabiec z PO.
- Jak wróci PO do władzy, Polska znów będzie "liderem w UE" w ubóstwie rodzin i rajem dla mafii vatowskich - ripostowała rzecznik PiS, Beata Mazurek.
- Z pisowskiego na nasze:
J. Kaczyński: Znam polskie szosy i drogi lepiej, niż niejeden kierowca TIR-a.
Tzn.: Nie płacę mandatów, bo jestem wożony przez kierowcę. Czytaj: Chcę być bezkarny za łamanie Konstytucji, bo to robią premier i ministrowie - ironizował Andrzej Halicki, poseł PO.
GW
Zobacz galerię zdjęć:
Regionalna konwencja PiS w Białymstoku
Inne tematy w dziale Polityka