Lech Wałęsa nie przestaje szokować. Były prezydent w wywiadzie dla szwedzkiego dziennika “Aftonbladet” zaproponował likwidację Unii Europejskiej i zastąpienie jej przez inną wspólnotę.
- Unia Europejska powstała w zupełnie innych warunkach niż te, jakie mają miejsce obecnie. Od dłuższego czasu ostrzegałem Niemcy i Francję, że nie da się uratować Unii, jeśli państwa członkowskie pójdą tak daleko w różnych kierunkach. Wówczas łatwiej jest zlikwidować Unię w jej obecnej formie i zacząć od nowa. Ale oni mnie nie słuchają - stwierdził Wałęsa. I wprawił szwedzką redakcję w osłupienie.
"Aftonbladet" nazywa propozycję noblisty "drastyczną" i dodaje, że cios dla wspólnoty europejskiej nadszedł z "niespodziewanej strony". Koncepcja Wałęsy polega na tym, by państwa członkowskie od nowa ubiegały się o udział w Unii Europejskiej. Przywódcy podpisaliby listę 10 obowiązków, nakładanych na wszystkie kraje oraz przyjęliby 10 zagwarantowanych praw. Były prezydent uważa, że czas na "nowe otwarcie", które pomoże zażegnać kryzys zepsutej od lat Europie.
- Czasami rozwój musi zrobić duży krok, aby iść do przodu. Jak wtedy, gdy w krótkim czasie przeszliśmy z komunizmu do demokracji. Teraz ponownie musimy zrobić taki duży skok - przekonywał Wałęsa szwedzkich dziennikarzy. Choć dawny przywódca "Solidarności" kojarzony jest jednoznacznie z poparciem dla Koalicji Europejskiej, to nie wie, na kogo odda głos w eurowyborach.
- Nie wiem na kogo zagłosować. Będę głosować, muszę. Wybiorę najmniej szkodliwą opcję - mówił. "Aftonbladet" opisał, że Wałęsa rozkłada bezradnie ręce, jest wyraźnie zagubiony. Dziennikarze przeprowadzili rozmowę w Europejskim Centrum Solidarności. Napisali, że Wałęsa jest w świetnej formie fizycznej, czuje się dobrze i należy do krytyków polskich oraz węgierskich władz.
W ostatnich miesiącach Wałęsa wielokrotnie zaskakiwał opinię publiczną. Twierdził, że istnieje wyższa forma życia od człowieka. - Na innych galaktykach są cywilizacje na trzy razy wyższym poziomie rozwoju intelektualnego. My jesteśmy najniżej - twierdził.
Innym razem Wałęsa zarzucał społeczeństwu, że źle się zorganizowało - jeździ samochodami, głosuje w wyborach, mieszka w pięknych domach. Ostatnio rzucił też pomysłem utworzenia 10 laickich przykazań na wzór dekalogu. - Mój Pan Bóg jest z komputera najnowszej generacji. Nie zabobon, nie średniowiecze - podkreślił Wałęsa.
Wałęsa: "Co mnie Birma interesuje?". Dziwne zachowanie byłego prezydenta w czasie wywiadu
GW
Zobacz galerię zdjęć:
Wałęsa: Zlikwidować Unię Europejską