Ambasador RP w Izraelu Marek Magierowski. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Ambasador RP w Izraelu Marek Magierowski. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Marek Magierowski, polski ambasador w Izraelu, zaatakowany w Tel Awiwie

Redakcja Redakcja Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 339

Ambasador RP w Izraelu Marek Magierowski został we wtorek zaatakowany fizycznie i słownie przez mężczyznę przed budynkiem polskiej placówki dyplomatycznej w Tel Awiwie - poinformowała izraelska prasa. Napastnika aresztowano. 

Rasistowski atak na polskiego ambasadora w Izraelu Marka Magierowskiego jest sytuacją niedopuszczalną - oświadczył premier Mateusz Morawiecki.

Ambasador Izraela Anna Azari została wezwana na środę do MSZ. Ma to związek z atakiem na Marka Magierowskiego.

Izraelska policja ujawniła w środę szczegóły napaści na ambasadora Polski Marka Magierowskiego, do której doszło dzień wcześniej w Tel Awiwie. Decyzja o ewentualnym umieszczeniu w areszcie podejrzanego o atak 65-letniego mężczyzny ma zapaść jeszcze w środę.

Policyjny rzecznik przekazał, że napastnik podszedł do Magierowskiego, gdy ten siedział w swoim samochodzie, a następnie opluł dyplomatę.

Wezwani w związku z zajściem funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego o napaść 65-latka, który jeszcze w środę ma stanąć przed sędzią. 

Bezpośrednio po zajściu polska ambasada złożyła zawiadomienie na izraelskiej policji, a Magierowski zgłosił skargę w izraelskim MSZ. Jak pisał "JPost", resort ten skontaktował się z policją i polecił, by atak na polskiego dyplomatę traktowała priorytetowo. Podejrzanego ujęto półtorej godziny po incydencie. 

– Zaraz po tym, jak incydent miał miejsce sprawa została zgłoszona na policję. Tutaj doceniamy sprawne działanie policji izraelskiej, ponieważ w przeciągu godziny sprawca tychże czynów wobec ambasadora Magierowskiego został złapany. W tej chwili trwa dochodzenie – powiedziała rzeczniczka MSZ Ewa Suwara. Jak zaznaczyła, działania w tej sprawie podjęła też polska ambasada.

Ambasador RP w Izraelu Marek Magierowski został zaatakowany
Ambasador RP w Izraelu Marek Magierowski został zaatakowany. Fot. PAP/Leszek Szymański

Jak napisał w środę w wydaniu internetowym dziennik "Jerusalem Post", do stojącego przed ambasadą Magierowskiego podszedł mężczyzna, który rzucił się na niego i zaczął na niego krzyczeć. Ambasador nie był w stanie zrozumieć, co mówił napastnik, poza słowami "Polak, Polak". Ambasador nie był w stanie zrozumieć, co mówił napastnik, poza słowami "Polak, Polak", zdążył jednak zrobić zdjęcie jemu i jego samochodowi - pisze "JPost", powołując się na relację dyplomaty. 


Rasistowski atak na polskiego ambasadora w Izraelu Marka Magierowskiego jest sytuacją niedopuszczalną; nie ma naszej zgody na jakiekolwiek akty ksenofobii zarówno wobec dyplomatów, jak i pozostałych obywateli - oświadczył premier Mateusz Morawiecki.

Szef polskiego rządu odniósł się do tej sprawy we wpisie na Twitterze stwierdzając, że jest "bardzo zmartwiony" informacją o rasistowskim ataku na polskiego ambasadora.

"Polska zdecydowanie potępia ten ksenofobiczny akt agresji. Przemoc wobec dyplomatów lub innych obywateli nigdy nie powinna być tolerowana" - podkreślił we wpisie w języku angielskim Morawiecki.


"Rasistowski atak na polskiego ambasadora w Izraelu Marka Magierowskiego jest sytuacją niedopuszczalną. Nie ma naszej zgody na jakiekolwiek akty ksenofobii, zarówno wobec dyplomatów, jak i pozostałych obywateli" - napisał premier w kolejnym wpisie już w języku polskim.


Dworczyk: Rząd oczekuje ukarania sprawców ataku

Rząd oczekuje ukarania sprawców ataku na ambasadora Polski w Izraelu Marka Magierowskiego - oświadczył w środę szef KPRM Michał Dworczyk. MSZ wezwało już ambasador Izraela Annę Azari w tej sprawie.

Dworczyk powiedział na briefingu w Sejmie, że "trudno oprzeć się wrażeniu, że w ostatnich dniach była prowadzona brudna gra wokół problematyki" dotyczącej restytucji mienia. Szef kancelarii premiera - przypominając słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i premiera Mateusza Morawieckiego - mówił, że "rząd polski nikomu żadnych odszkodowań nie będzie płacił" i to właśnie Polska może mieć roszczenia, jako ofiara II wojny światowej.

Jak mówił, "w tę grę wpisuje się zmiana składu delegacji rządowej z Izraela", która miał przybyć w poniedziałek do Polski. Strona polska odwołała rozmowy powołując się właśnie na zmianę w ostatniej chwili składu delegacji, który miały sugerować - jak podało MSZ - że rozmowy koncentrować by się miały na kwestii restytucji mienia.

– Różne środowiska starają się w ostatniej, bardzo gorącej fazie kampanii politycznie wykorzystywać cynicznie tę sprawę u nas w kraju i na forum międzynarodowym. Został wczoraj zaatakowany polski ambasador w Tel Awiwie. Polskie MSZ zażądało wyjaśnień, polski rząd oczekuje ukarania sprawcy tego ataku, a pani ambasador Azari została wezwana do MSZ w dniu dzisiejszym na rozmowę w tej sprawie – powiedział szef kancelarii premiera.

Sprawa została zgłoszona policji oraz MSZ Izraela. 

Izraelskie MSZ poinformowało Magierowskiego, że mężczyzna podejrzany o napaść został aresztowany.

KW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka