Antoni Macierewicz gościł w Telewizji Republika.
Antoni Macierewicz gościł w Telewizji Republika.

PO to opcja gejowsko-lesbijsko-niemiecka? Tak twierdzi Antoni Macierewicz

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 207

Antoni Macierewicz był współgospodarzem programu "Pilnujmy Polski" w Telewizji Republika. Były szef MON ocenił, że zjednoczona opozycja pokazała prawdziwe oblicze przed wyborami, wspierając środowiska LGBT.

- Te wybory mają jedną wielką zaletę. Z tego się bardzo cieszę. One ujawniają rzeczywiste oblicze poszczególnych formacji, jak żadne inne wybory do tej pory - analizował polityk PiS w Telewizji Republika. - Platforma Obywatelska dookreśliła się jako formacja, można powiedzieć, wspierająca lesbijki, gejów, transwestytów. To jest formacja, w której system wartości jest kształtowany przez te wartości, a raczej antywartości - dodał Antoni Macierewicz.

"PO to formacja gejowsko-niemiecka"

Zdaniem byłego ministra obrony narodowej, deklaracja Rafała Grupińskiego, że w wiejskich miejscowościach nie warto podnosić tematu LGBT z obawy przed utratą poparcia, jest dowodem na "fałsz" opozycji. Macierewicz zauważył, że - w jego opinii - PO skręca w stronę elektoratu gejów i lesbijek, a jednocześnie jest "proniemiecka w sferze własnościowej".

W dalszej części programu "Pilnujmy Polski", polityk PiS poszedł jeszcze dalej w ocenie wyboru, przed którym 26 maja stoją Polacy. - To jest wybór pomiędzy opcją gejowsko-lebijsko-niemiecką, a opcją patriotyczną, broniącą interesu narodowego i dążącą do wyrównania tych nierówności, które wytworzyli komuniści. Taki jest wybór: czy jesteś za Polską gejowsko-oligarchiczną czy patriotyczną i trzeba sobie to jasno powiedzieć - alarmował Macierewicz.

- Platforma Obywatelska ewidentnie sugeruje, że ona odwróci cały ten trend uwłaszczania społecznego przez PiS od samego początku, począwszy od rządów Beaty Szydło. Oni mówią, że to jest populizm, rozdawnictwo - przedstawił taktykę opozycji w kampanii wyborczej.

Antoni Macierewicz odniósł się również do kontrowersji wokół sporu o amerykańską ustawę 447. - Charakterystyczne były wypowiedzi pana Włodzimierza Cimoszewicza, który perfidnie sugerował, że stanowisko PiS jest przeciwne do odszkodowań spadkobiercom. To, co zasugerował Cimoszewicz, jest dokładnie tym kierunkiem ataku, którym środowiska żydowskie chcą zdobywać sobie sympatię społeczności amerykańskiej, twierdząc, że Polska sprzeciwia się zwrotowi mienia prawnym spadkobiercom - powiedział.

- My mówimy i będziemy mówić: PiS jest obrońcą polskiego interesu narodowego. To jest po prostu bezprawie. Próba żądania mienia bezspadkowego nie ma żadnego uzasadnienia w prawie amerykańskim, polskim, żadnym na świecie - stwierdził Macierewicz.

Konfederacja działa zgodnie z interesem Putina

Były szef MON skrytykował Grzegorza Brauna i konkurencję na prawej stronie sceny politycznej, czyli Konfederację. - Jeżeli Braun realizuje polski interes, to niech zaprzeczy słowom na temat katastrofy smoleńskiej, np. że samolot nie wyleciał z Warszawy, że Rosjanie nie są odpowiedzialni za katastrofę, że do niej w ogóle nie doszło. Takie tezy są na rękę Kremla - podkreślił Macierewicz, który dodał, że zarówno Braun, jak i Janusz Korwin-Mikke oraz Stanisław Michalkiewicz "bronią interesów Putina i Rosji".

- Jeżeli mówimy o sprawach takiej taktyki politycznej to myślę, że Konfederacja została stworzona po to, żeby pan Korwin-Mikke znowu znalazł się w Parlamencie Europejskim - tak Macierewicz podsumował konkurencję PiS w wyborach do europarlamentu.

Całą rozmowę w programie "Pilnujmy Polski" możesz obejrzeć tu:


GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka