Marek Lisiński wyłudzał pieniądze? Fot. Twitter/@MarekLisinski
Marek Lisiński wyłudzał pieniądze? Fot. Twitter/@MarekLisinski

Rozliczał pedofilię w Kościele, wyłudził pieniądze od ofiary księdza. Dymisja Lisińskiego

Redakcja Redakcja Pedofilia Obserwuj temat Obserwuj notkę 150

Szef fundacji "Nie lękajcie się" okradł jedną z ofiar księdza pedofila, której rzekomo pomagał. W dodatku zażądał 50 tys. złotych od twórców filmu "Tylko nie mów nikomu". Marek Lisiński podał się do dymisji - ujawnia "Gazeta Wyborcza".

- Siedzimy w banku, zabezpieczamy konta, przejmujemy pełnomocnictwa. Marek zrezygnował ze wszystkich funkcji. Nie stwarzał problemów - smsa o takiej treści wysłała Joanna Scheuring-Wielgus, działaczka Wiosny do redakcji dziennika. Marek Lisiński zrezygnował z kierowania fundacją "Nie lękajcie się", która dokumentuje przestępstwa pedofili wśród duchownych i udziela ofiarom psychologicznego wsparcia. To tylko jedna strona publicznej działalności Lisińskiego.

Wyłudzenia Lisińskiego

26-letnia Katarzyna B. to ofiara księdza pedofila Romana B., która zwróciła się do fundacji "Nie lękajcie się" z prośbą o pomoc. Lisiński poprosił ją o pożyczkę w wysokości 30 tys. złotych na operację trzustki. Argumentował, że tyle kosztuje nowatorska operacja, na którą go nie stać. Wiedział też, że Katarzyna otrzymała milion złotych zadośćuczynienia za horror, jaki przeżyła przez duchownego.

Kobieta pożyczyła mu do ręki 20 tys. złotych, a 10 tys. podarowała w pakiecie. Katarzyna spostrzegła, że prośba Lisińskiego jest oszustwem, gdy zobaczyła szefa fundacji "Nie lękajcie się" podczas wywiadu w telewizji. Skontaktowała się z Lisińskim i poprosiła o dokumentację medyczną ws. raka trzustki. Działacz społeczny wysłał jej... zdjęcia ludzkich szczątków. Gdy Katarzyna zwróciła się do "Gazety Wyborczej" o pomoc, Lisiński unikał kontaktu z redakcją.



Okazało się, że prezes fundacji "Nie lękajcie się" chciał otrzymać 50 tys. złotych od Tomasza i Marka Sekielskich za udział w filmie "Tylko nie mów nikomu". Autorzy nie mogli się porozumieć z Lisińskim co do terminów spotkań, a ten zażądał od nich pieniędzy. Jak tłumaczą bracia Sekielscy "Gazecie Wyborczej", nie przystali na żądania rozmówcy, bowiem żadna ofiara, która występowała przed kamerą, nie otrzymała pieniędzy. Historia Lisińskiego, który był ofiarą wykorzystania seksualnego przez księdza, została wymazana z dokumentu.

- Byłem w zajawce filmu. Nie pcham się nigdzie na siłę i nie mam nikomu za złe, że nie ma mnie w dokumencie. Udostępniłem autorom kontakty do ofiar. Współpracujemy - tłumaczył po premierze "Tylko nie mów nikomu" Lisiński.


Oświadczenie fundacji "Nie lękajcie się"

Rada fundacji "Nie lękajcie się" wydała oświadczenie, w którym potwierdza dymisję Lisińskiego.

- Na wniosek Rady Fundacji „Nie lękajcie się” Prezes Zarządu Marek Lisiński podał się do dymisji. Rada natychmiast po otrzymaniu informacji o nieprawidłowościach w działaniu Prezesa Zarządu, 28 maja 2019 roku zwołała nadzwyczajne posiedzenie. Posiedzenie odbyło się 29 maja 2019 w Warszawie. Podczas posiedzenia Prezes Mark Lisiński złożył rezygnację z funkcji prezesa fundacji. Rada zabezpieczyła środki finansowe na koncie Fundacji i podjęła wszystkie konieczne działania zabezpieczające możliwość kontynuacji codziennych działań Fundacji - czytamy w komunikacie.

- Rada podjęła także decyzję o zleceniu zewnętrznej kontroli w Fundacji w celu potwierdzenia, że działalność byłego prezesa jako osoby prywatnej nie miała żadnego wpływu na przepływy finansowe i realizację działań statutowych Fundacji. Do czasu zakończenia kontroli w Fundacji, Rada nie będzie informowała o szczegółach, by niepotwierdzone informacje nie wpływały na przebieg kontroli oraz nie były wykorzystane przeciwko osobom związanym z Fundacją naruszając ich dobre imię oraz narażając na szwank  reputację Fundacji. Rada  podkreśla, że transparentność działań Fundacji jest dla wszystkich jej członkiń i członków priorytetową wartością i dlatego wszelkie informacje o jakichkolwiek nieprawidłowościach są natychmiast sprawdzane. Jednocześnie zwracamy się do Państwa z prośbą o umożliwienie Fundacji przeprowadzenia spokojnej analizy zdarzeń i kontynuowania bieżącej działalności - dodano w oświadczeniu.

- Fundację „Nie Lękajcie się” tworzy wiele osób, które działały i w dalszym ciągu zamierzają kontynuować  działalność  na rzecz ofiar sprawców w sutannach oraz na rzecz pociągnięcia do odpowiedzialności hierarchów, którzy tuszowali przypadki kościelnej pedofilii - podkreślono.

Komentarz Lisińskiego

Odpowiedź na zarzuty "Gazety Wyborczej" wystosował również sam zainteresowany. Oto pełna treść oświadczenia Marka Lisińskiego:

- Szanowni Państwo, niniejszym informuję, że składam natychmiastową rezygnację z funkcji prezesa zarządu Fundacji "Nie Lękajcie Się".

Niestety swoimi działaniami zawiodłem zaufanie samych ofiar duchownych, które zwróciły się do mnie o pomoc, jak i osób działających w Zarządzie i Radzie Fundacji, które nie wiedziały o moich działaniach narażających na szwank dobre imię i wiarygodność Fundacji. Naraziłem też na utratę dobrego imienia osoby, które w dobrej wierze współpracowały z Fundacją przy kolejnych projektach mających na celu ochronę dzieci przed przemocą seksualną ze strony duchownych, a także pociągnięcie polskiego Kościoła do odpowiedzialności za systemowe tuszowanie przypadków pedofilii.

Bardzo proszę o niełączenie moich działań z działalnością Fundacji Nie Lękajcie Się. Wszystko, co robiłem, robiłem tylko i wyłącznie we własnym imieniu. Jednocześnie informuję, że w żadnym momencie nie naruszyłem środków finansowych zgromadzonych na koncie Fundacji na żadne cele prywatne oraz niezgodne ze statutem Fundacji - tłumaczy były prezes fundacji.

Marek Lisiński w lutym 2019 r. uczestniczył w spotkaniu z papieżem Franciszkiem. Towarzyszyły mu Joanna Scheuring-Wielgus oraz warszawska radna, Agata Diduszko. W imieniu fundacji "Nie lękajcie się" przekazano papieżowi raport o pedofilii w Kościele. Lisiński podczas audiencji trzymał swoje zdjęcie z dzieciństwa - z czasów, gdy został wykorzystany przez księdza. 

Scheuring-Wielgus na audiencji u Franciszka. Przekazała raport o pedofilii w Kościele


GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo