Prezydent Andrzej Duda najprawdopodobniej zarządzi wybory parlamentarne na 20 października – informuje nieoficjalnie radio RMF FM. Premier Morawiecki sugerował, że głosowanie odbędzie się 13 października.
Rozgłośnia zwraca uwagę, że tydzień wcześniej, 13 października, na Stadionie Narodowym w Warszawie piłkarska reprezentacja Polski zagra z Macedonią Północną w ramach eliminacji do Euro 2020 roku.
"Głowa państwa chciałaby uniknąć sytuacji, żeby wieczory wyborcze i pierwsze sondażowe wyniki były prezentowane równocześnie z meczem" – czytamy na portalu RMF24.
Morawiecki przypadkiem zdradził datę wyborów?
Radio ustaliło nieoficjalnie, że Andrzej Duda był zaskoczony sobotnim wystąpieniem Matusza Morawieckiego na kongresie PiS. Szef rządu przemawiał w sobotę na konwencji PiS w Katowicach. Podczas swojego wystąpienia Morawiecki wypowiedział jedno ciekawe zdanie, które dotyczy najbliższych wyborów.
– Rząd nie jedzie na wakacje. Od wczesnego rana do nocy pracujemy do 13, 12, niech będzie 11 października, bo cisza wyborcza. W sobotę można odpocząć – stwierdził premier.
Jeśli Morawiecki mówi o ciszy wyborczej w dniu 11 października (piątek), to oznacza, że wybory do Sejmu i Senatu mogą się odbyć w niedzielę, 13 października. Termin ten byłby zgodny z kalendarzem wyborczym. Przewijał się zresztą wcześniej w nieoficjalnych przekazach medialnych.
- Byliśmy trochę zdziwieni słowami pana premiera - skomentował w niedzielę rzecznik Andrzeja Dudy Błażej Spychalski.
Wybory parlamentarne zarządza prezydent w drodze postanowienia. Ich termin musi być ogłoszony nie później niż na 90 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu.
KJ
Zobacz galerię zdjęć:
Prezydent RP Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki podczas Szczytu Bałkanów Zachodnich.