Ursula von der Leyen w czwartek zjawi się w Polsce. Fot. PAP/EPA
Ursula von der Leyen w czwartek zjawi się w Polsce. Fot. PAP/EPA

Ursula von der Leyen przyleci do Polski. Morawiecki będzie negocjował tekę komisarza UE

Redakcja Redakcja UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 77

W czwartek przewodnicząca Komisji Europejskiej odwiedzi Warszawę. Ursula von der Leyen ma spotkać się z premierem Mateuszem Morawieckim i poznać listę polskich kandydatów na stanowisko wysokiego komisarza unijnego.

- W czwartek odbędzie się w Warszawie spotkanie Premiera Morawieckiego z Przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen. Tematem sprawy personalne i programowe w nowej Komisji Europejskiej - poinformował na Twitterze rzecznik rządu, Piotr Muller.

- Będziemy zabiegać o ważną tekę dla polskiego komisarza, ale również podniesiemy sprawę równowagi geograficznej w nowej kadencji Komisji Europejskiej. Dla nas jest istotne to, aby uzyskać dobrą tekę w Komisji tak, aby faktycznie nasz komisarz w Unii Europejskiej odgrywał ważną rolę, ale również istotne jest to, jak inaczej będzie podzielona Komisja Europejska pomiędzy poszczególne kraje. Ponadto, Rada Europejska przyjęła strategiczne cele dla nowo wybranej Komisji Europejskiej, np. kwestię rozszerzenia wolnego rynku, odejścia od protekcjonizmu w gospodarce - wyjaśniał na konferencji prasowej Muller.

O tym, kto będzie polskim kandydatem na komisarza unijnego, zdecyduje wspólnie kierownictwo PiS, prezydent i premier. Jak informuje "Rzeczpospolita", Morawiecki sonduje szanse aż siedmiu polityków. W grę wchodzą takie nazwiska, jak szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski, wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański, minister przedsiębiorczości Jadwiga Emilewicz, szef resortu infrastruktury Jerzy Kwieciński, europoseł Ryszard Czarnecki, Adam Bielan, Jacek Saryusz-Wolski.


image
Europoseł Jacek Saryusz-Wolski, jeden z kandydatów na wysokiego komisarza UE. Fot. Flickr

Żaden z wymienionych kandydatów nie chce komentować zakulisowych negocjacji. Według "Rzeczpospolitej", wymienione grono obawia się ewentualnej porażki. Polskie władze przekażą Ursuli von der Leyen dwa nazwiska w ciągu najbliższych tygodni. Niemka wybierze jednego polityka na wysokiego komisarza unijnego. Mowa o tece do spraw rolnictwa, handlu zagranicznego lub infrastruktury. Przyszły komisarz musi mieć poparcie wśród europosłów, dogłębnie znać tematykę, którą się zajmie oraz - co nie jest bez znaczenia - otrzymać silny mandat do pełnienia funkcji od PiS. Teka dla Polski jest bardzo realna, ponieważ to głównie dzięki poparciu ze strony PiS von der Leyen została przewodniczącą Komisji Europejskiej.

image
Krzysztof Szczerski, szef gabinetu politycznego prezydenta Andrzeja Dudy. Fot. PAP

Po porażce w głosowaniach na wiceprzewodniczącego europarlamentu oraz dwukrotnej na szefową komisji zatrudnienia, politykom obozu władzy przypadnie za to pozycja wiceszefa w Europejskim Banku Inwestycyjnym (EBI) - podaje "Dziennik Gazeta Prawna". To efekt decyzji Rady Unii Europejskiej, która wyraziła zgodę na zwiększenie udziału Polski w jednej z najważniejszych unijnych organizacji. - Ostatnim warunkiem realizacji scenariusza, w którym nasze wpływy w finansowym ramieniu UE wyraźnie się zwiększą, musi być opuszczenie przez Wielką Brytanię wspólnoty - opisuje "DGP".

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka