Dlaczego nie będzie lepiej

„Zabójcy idą do nieba”

Nie ma niezależnych mediów

Nie ma wolności słowa

Nie ma wolnego rynku

Nie ma demokracji

Jest propaganda

Jest cenzura

Jest obłuda

Jest reżim

Czterdzieści lat temu w szkole obiecywano mi, że za parę lat manna będzie lecieć z nieba. Dzisiaj zdarzyło się coś, co zamurowało polityków. Zamurowało zwłaszcza tych mało pluralistycznych. Typu Palikot, Niesiołowski, Kurski. Zamurowało, tak jak sądziłem, na krótko. Już Niesiołowski zaczął zęby szczerzyć. Poza tym, wszyscy są zgodni i miłosierni. Nikt nie krytykuje i nie osądza zmarłego prezydenta. Nikt nie doszukuje się logicznych, najprostszych wyjaśnień. A ja odważę się pokusić na socjologiczny dualizm. Wszyscy wiedzą jak zachowywał się Lech Kaczyński w Gruzji. Jak prowokował los i jakie żądania miał wobec pilota. Jak odnosił się do wyborcy. Media dziś wynoszą go na piedestał.

Polska to biedny kraj. Biedny, ale nie na tyle, żeby zapakować do przedwojennego dwupłatowca stu prominentów i lecieć na oślep gdzie popadnie. Pilotów też mamy nie byle jakich. Mamy również dzisiaj Żwirków i Wigury. Są dwie możliwości katastrofy pod Smoleńskiem. Albo błąd pilota, albo nieodpowiedzialny rozkaz prezydenta RP. Pilot został awansowany pośmiertnie, a prezydent „beatyfikowany”. Zły pilot nie zostałby awansowany, więc może przedwcześnie prezydent „beatyfikowany”? Ludzie kochali swojego byłego prezydenta bezgranicznie. Ludzie o różnych poglądach. Ludzie nie dzielą się na lewicę, prawicę, liberałów. To politycy ich skłócają i nimi manipulują. Czas pokoju już mija.

Przeanalizuję to na gruncie lokalnym. W Jeleniej Górze nie ma niezależnych mediów. Nie ma demokracji i wolności słowa. Jest kilka portali społecznościowych, ale wszystkie są cenzurowane. Najgłośniejszy portal ma prawie 3000 czytelników na okrągło przez 16 godzin. Publikuje jednak to, co nie demaskuje władzy. Do debaty prezydenckiej zaprasza starych kandydatów. Cenzuruje i kasuje wypowiedzi odmienne. Wyklucza i wylogowuje trybunów ludowych. Co to oznacza? To oznacza, że kreują władzę lokalną według swojego klucza. W portalu tym jest przynajmniej 16 „dziennikarzy”. Oczywiście żaden się nie wychyli, bo straci pracę. Właścicielem portalu jest lokalny biznesmen z zagranicy. Manipuluje opinią według zapotrzebowania VIP-ów, żeby nie stracić interesu. A ja raz podarowałem hipokrytom jeszcze mosiężną statuetkę jelenia wartą ca. 600 zł...

„Matka porzuciła dziecko.

Przekażą żywność najuboższym.

Złoty spada po śmierci szefa Narodowego Banku Polskiego.

80 mln Europejczyków żyje w skrajnej nędzy. 17 proc. populacji UE - 80 mln osób, w tym 19 mln dzieci - żyje poniżej progu ubóstwa.”

Takie komunikaty pojawiają się coraz częściej. Winni są oczywiście „nieudacznicy”. Nie! Szczelne mafie partyjne! 60% dochodu narodowego marnują politycy. Wkręcą nas wkrótce do strefy euro, to skończymy jak Grecja lub jeszcze gorzej.

I żeby było jasne. Nie wybieram się do polityki. Nie chcę skończyć jak ci pod Smoleńskiem lub w najlepszym wypadku jak Stanisław Łyżwiński.

Dlaczego nigdy nie będzie lepiej? Odpowiedź jest na początku. Bo zabójcy idą do nieba, a ludzie pracy muszą mieć piekło. Oczywiście w przenośni. Manna nie spada dzisiaj z nieba. Z nieba lecą dziś samoloty i pył z wulkanów.

kwiecień 2010

socjolog

Wypadek drogowy ze skutkiem śmiertelnym to przestępstwo opisane w art. 177 § 2 KK. Jest to zawsze przestępstwo nieumyślne, nie można przypisać odpowiedzialności za umyślne spowodowanie wypadku (…) Pewnie podobnie jest w lotnictwie.