Zrobiłem przegląd zachodnich telewizji i wysłuchałem komentarze po zatłuczeniu generała Sulejmaniego. W oczach i słowach korespondentów i tzw. ekspertów zauważyłem paniczny strach. Zobaczyli „miliony” Irańczyków drących mordę „śmierć Ameryce”. Ach, co to teraz będzie? Nawet przeciwnicy „Rewolucji Islamskiej”, urażeni w „dumie narodowej”, zjednoczą się wokół ajatollahów i ….. . I co zrobią?
Wyobraźcie sobie że żyjecie w kraju w którym rządzą klechy. Ich władza jest nieograniczona, są po za jakąkolwiek krytyką. W każdej chwili mogą was zamknąć, torturować, zabić bez żadnych konsekwencji. Przecież powiesili nawet premiera, bo nie zgadzał się z wytycznymi ajatollahów. Protesty są tłumione przy pomocy ostrej amunicji , gdzie liczba ofiar sięga tysięcy. Mają swoje SS - oddziały zbrojne nie tylko fanatyczne, ale też związane finansowo z rządzącymi. Posiadające całe gałęzie przemysłu. Posiadające własną policję i więzienia. Wyobraźcie sobie kraj w którym nie jesteś w stanie zrobić kariery, bez uczestnictwa w tym całym cyrku klechów. W którym , jeśli jesteś niezależnym przedsiębiorcą, nie możesz konkurować z firmami których właścicielami są Strażnicy Rewolucji i jeszcze musisz im płacić haracz na potrzeby „Rewolucji Islamskiej”.
Jeśli masz rodzinę i chcesz żyć –pójdziesz na plac i będziesz darł mordę „Śmierć Ameryce.” Spróbuj tego nie zrobić. W każdej chwili możesz zostać oskarżony o bycie agentem amerykańskim i zniknąć w katowniach „Strażników Rewolucji”.
W latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku chodziłem do liceum . 1 Maja wyganiano nas obowiązkowo na manifestacje. Zachodnioeuropejscy korespondenci na pewno byli pod wrażeniem maszerujących milionów i drących mordy „Towarzysz Gierek niech żyje, niech żyje!!!” I gdyby tak Amerykanie zatłukli gen. Kiszczaka , uraziliby tym moją dumę narodową i stanąłbym w obronie partii i komunistycznej Polski? Wolne Żarty. Cieszyłbym się i na pewno „zrobiłbym z tej okazji nie jednego Jabcoka” (informacja dla urodzonych w wolnej Polsce – Jabcok –tanie wino, nie to nie było wino – to był sok owocowy wytłoczony z najgorszej jakości owoców, często zgniłych rozcieńczony spirytusem przemysłowym).
Owszem , będzie klika ataków terrorystycznych. Głównie na cywilów, bo to bezpieczne dla „bojowników” . Stany Zjednoczone odpowiedzą z chirurgiczną precyzją.
A miliony Irańczyków będą się z zadowoleniem przyglądać rosnącym szeregom „męczenników”, zażywających szczęścia z „hurysami”.