Najpierw może porównajmy obie strony używając krwistych i ciężkich argumentów, które padają zza okopów, czyli od tej "drugiej strony.
Lemingi to strasznie głupie, zmanipulowane przez mainstream półpolaczki, które czytają GW, patrzą w TVN i nic nie wiedzą o historii, dumie i szlachetności prawdziwego Polaka. Oczywiście ich głupota strasznie spęczniała po '89 roku, bo wcześniej leming był niewykrywalny i całkiem niedostrzegalny na tle komunistycznej masy, która takich podziałów wprowadzić nie potrafiła. Nasz miły leming popiera beztrosko partię zdrajców, morderców i przebierańców, nie wierzy w zamachy, spiski i Samozabójcę, w hel, mgłę i w głębię polskości, cokolwiek ona oznacza. Jest najczęściej ateistą, cyklistą i głupawym wytworem "europejskości", która nasz kraj wpędza w marginalizację i odnarodowienie. Oczywiście popiera Rosję i Putina, a jak który przeczy - to tym bardziej prawda! Leming zauważa nieistniejące zmiany takie jak: poprawa infrastruktury, orliki, za to nie umie spostrzec gruzów, ruin i gigantycznego długu, którzy patrioci widzą od lat dwudziestu, ale nie mogą przemówić do pancernej powłoki leminżej
Patrioci to właściwie całkowita wektorowa odwrotność złych i głupich lemingów, ale ci ostatni mają czelność o nich mówić: sekta, sekta smoleńska, ciemnogród, zaścianek, pretorianie emerytuty Kaczyńskiego i Błaszczaka (kiedyś też: Hofmana), pisludek, który gwiżdże na cmentarzach, wśród mogił i pomników. Uzurpatorzy idei Powstania Warszawskiego i złodzieje wielu mitów, wydarzeń i poetów, którzy po śmierci już nie mogą powiedzieć, czy kochaliby taki patriotyzm, jaki im wyszedł spod marszowego buta. To ci, którzy wiecznie nie cierpią GieWu, ale non stop śledzą jej szpalty, to ci, którzy spaliliby TVN, ale cały czas się w niego gapią, choć Republika wzywa z Tomciem Terlikowskim na czele. "Im lepiej - tym gorzej" - to ich hasło, które nawet nie kryje ich aspiracji, chęci i prawdziwych myśli.
Te dwa teatry już sobie żyją od lat nastu i prawdopodobnie jeden jest uzależniony od drugiego. Ta współzależność to kwintesencja "polityki" w Polsce, powód wojenki na blogach i wreszcie coś, co dodaje "pałeru" jednym i drugim, a u polityków wywołuje błogi uśmiech pt:"Nno, Wreszcie ich skłóciliśmy, połowa tego tortu - trafi do naszej urny"
Thx -
Inne tematy w dziale Polityka