W roku 2015 prezydent Duda zwycięża. Potem sprawuje swój urząd samodzielnie i Kaczyński wcale mu nie podpowiada, co ma robić, wetować i jak z Merkelową rozmawiać.
Andrzej czyta bez kartki wystąpienia w Polsce i zagranicą, cała Europa szaleje, a szczęśliwy Tusk nie posiada się ze szczęścia, że Głowa Państwa polskiego wzbudza tak niewydumany entuzjazm.
Potem Duda jedzie do Niemczech, gdzie ostro pogrywa z Kanclerzycą i nie na kolanach podpisuje umowę gospodarczą, wg której Niemcy nie kupują od nas węgla, by związki zawodowe ze Śląska mogły zapewnić sobie trzynastki i czternastki.
Sierpień, Waszyngton DC. Prezydent skłania Obamę, by przyjął Macierewicza i Fotygę w sprawie śledztwa smoleńskiego, Obama z entuzjazmem wysyła dwa lostniskowce, by zwrócono wrak Polsce.
Listopad: Duda leci do Moskwy i wreszcie przekonuje Putina, by nie mataczył w sprawie morderstwa największego Obywatela Polski. Putin stara się "ślizgać", jednak prezydent działający wg dyrektyw i pamięci Lecha Kaczyńskiego - wymusza na Wołodi posłuszeństwo i respekt.
Styczeń: Duda nie ma zasięgu do Jarka Kaczyńskiego - kryzys dycyzyjny, Szydło z Kancelarii doradza atak na Kaliningrad, bo do Smoleńska nasze myśliwce nie dolecą, a tankować w powietrzu nie mogą i nie potrafią.
Luty..Wygrana nad Rosją .. Spontaniczna radość, Erki, Rosemanny, Zety, Bim Dipy tryumfują w internecie, konfetti rzuca Wiesława i Seaman, cieszą się Beski i Ekwidystanty, radość zalewa Wawy, Ramy i Helę z numerkiem..
Szósta rano: pobudka, sen się skończył - pora pod zimną wodę przysznica (tusz)
Po ósmej: kolejna notka ze strony Patriotycznej :"Jeszcze Wam pokażemy!"
Dziewiąta - zero wpisów.
Jedenasta - wpisuje się Jot-23 :"JUż nigdy przeszłość się nie powtórzy!"
thx
Inne tematy w dziale Polityka