robin4123 robin4123
847
BLOG

Jak długo będziemy "odrabiali" szkody w wizerunku i prestiżu naszego kraju?

robin4123 robin4123 Polityka Obserwuj notkę 204

Niektórzy sądzą nawet, że to niemożliwe z samej definicji, bo teraźniejszy rząd nie ma najmniejszego zamiaru "wrzucić na wsteczny". Co innego się mówi europejskim oficjelom, goszczącym w Warszawie, a co innego prezentuje tuż po ich wyjeździe (list Ziobry do sędziów TK, który przypomina połajankę dla niezdyscyplinowanych gówniarzy, którzy piłką zbili okno sąsiada).

A. Holland twierdzi, że już teraz straty są nie do odrobienia, bo po prostu nie ma takiej woli u rządzących, a nawet zauważalna jest chęć, by tych natrętów z UE zwyczajnie ignorować i pogłębiać wyalienowanie Polski od zachodnich i unijnych struktur, które wiecznie "przeszkadzają" i wtrącają się w suwerenną politykę państwa. Państwa, które postanowiło "powstać z kolan i zależności", bo poprzednicy wtrącili naszą Ojczyznę w szprychy banksterów, Niemiec, Rosji (sic!) i multi kulti, które degeneruje całą Europę i pół świata.

Oczywiście Holland to niewiarygodna persona do snucia ponurych prognostyków, ale tylko naiwny człek uwierzy, że mylą się wszyscy wokół, to znaczy: Komisja Wenecka, wszystkie gremia sądownicze w Polsce, SN, konstytucjonaliści oraz autorytety prawniczych (i nie tylko) uczelni wyższych.

Ile zajmie nam "wyprostowanie" wizerunku, który PIS chwacko rozpirzył w ciągu czterech miesięcy?

I czy to w ogóle jest możliwe?

Najsmieszniejsze w ich postępowaniu jest paranoiczne działanie. Z jednej strony Unia jest "be" i się niepotrzebnie wtrąca w nasze wewnętrzne sprawy, z drugiej - ci sesesjoniści in spe we wszelkich budżetach i założeniach biorą pod uwagę pieniądze, które od owej Unii się nam jeszcze należą siłą wcześniejszych długoterminowych ustaleń.

To przykre, ale PIS nam zafundował pozycję pariasa w Europie.

Może zapatrzyli się na Orbana? Ale Orban przynajmniej spiął doskonale kulejącą gospodarkę i nawet ostatnio spłacił przed czasem pożyczkę, którą zasięgnął z BE. Naszych domorosłych rozrzutników trudno podejrzewać o podobną konsekwencję i realizm. Bo co może zrobić państewko, które się odwraca od Europy - a jednocześnie osusza swój budżet i rezerwy?

Jasienica kiedyś był krytykowany za pojęcie "polskiej sarmacji". Jakże przed czasem owa krytyka miała miejsce. Gdyby "rozbiorowe" metody istniały jeszcze w XXI wieku - Kaczyński byłby kolejnym Branickim, Rzewuskim i Potockim w jednym.

Thx

 

robin4123
O mnie robin4123

Taki sam jak i inni ..

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka