Allchemik Allchemik
248
BLOG

I Ty możesz być faszystą !

Allchemik Allchemik Polityka Obserwuj notkę 2

Listopad. 12. Dzisiaj.

W głowie mi się nie mieści.

Donald "nic nie mogę" Tusk, jak głosi napis na ekranie knajpianego LCD z włączonym WSI-24 , chce zmienić prawo dotyczące zgromadzeń. I Komorowski też, tu z dopiskiem, tak aby to było w zgodzie z konstytucją. Acha. Dzieje się, tylko ciekawe co ? 

11-go spędziłem objadając się świętomarcińskimi rogalami nieświadom , że państwo nie zdaje egzaminu. Po raz kolejny.

Zacząć należałoby od tego, że jeśli dochodzi do takich zdarzeń, w takim wymiarze, w takim dniu i zatrzymani są jacy są, to czy nie ciśnie się na usta pytanie "Donald skądiś tą zaciężną armię sprowadził by założyć nam, tak obcym Ci Polakom, kaganiec ?". Napis na WSI-24 podpowiada, że z Niemiec. 

No tak bo my to faszyści, bo ojczyzne mamy. A dzisiaj, jak na WOSie w siermiężnym PRL, tylko postawa kosmopolityczna uchodzi. I tak chodząc po jednej z galerii handlowych centrum Poznania dostrzegłem czasową wystawę ku pamięci poznańskich studentów. (Teraz doszukałem się, że chodzi o wystawę.) Przeczytałem treść artykułów pracowych , uchwał kół PPR i Rad Narodowych - wypisz wymaluj artykuły z Wyborczej. Wtedy "dobrym słowem" pacyfikował ich ojczulek obernaczelnego, ale widać, że niedaleko padło jabłko od jabłoni. To co od razu uderza, że ludzi, którzy dostrzegali syf narzuconego systemu, nie godzili się na udawanie Polski, nazywano... faszystami.

Nie wiem ilu ludzi dzisiaj po spojrzeniu , że znowu Polska i Polacy dostają w dupę od tandemu Tusk-Komorowski powzięło decyzję , żeby pójść w przyszłorocznym marszu 11-go Listopada, mimo zgorzkniałej miny HGW wylewającej się z telebimu? We mnie zero zadymiarza i zawadiaki. Ale kiedy jedyni, którzy coś mogą zrobić w tej sprawie nie robią nic , stroją tylko swoje miny numer 108 i 84B odwracając kota ogonem to co innego możemy w tej sprawie zrobić ? Patrzeć bezsilnie jak te strzępy wolności, które się ostały wydzierają nam do spółki zaciężne legiony lewicowych bękartów ze "wspierającą" ich "bezsilną" Policją, oniemiałymi służbami i frasobliwym Premierem? Gdzieś jest granica stłamszenia Polaków i Polskości. Miarka chyba się przebiera.

Jeśli to ja będę musiał rzucić przysłowiową butelkę z benzyną w kawiarnię Krytyki Politycznej by powstrzymać proces wynaradawiania i opluwania Polaków, to to właśnie zrobię. Bo wiele rzeczy jest mi obcych ale wiem co to obowiązek i odpowiedzialność. Wobec siebie, dzieci, historii i dziedzictwa, które jest moim udziałem. Mogę nie trawić dzisiejszego kościoła i katolicyzmu ale odmawianie mu należnego w historii miejsca i szacunku, nie uchodzi. Już sam fakt początku państwa wyznaczony datą chrztu pierwszego jego władcy mówi sam za siebie.  Mogę nie trawić Piłsudskiego i nie pochwalać jego metod, pragnąć powstawania nowych wizji gospodarczo-politycznych jak UE, ale zaprzeczyć jego historycznej roli w przywróceniu Polski na mapy świata i uratowania Europy przed rozlaniem się bolszewickiej rewolty - nie sposób i nie uchodzi. 

  Wypieranie się korzeni prowadzi donikąd.  Ludzie i społeczeństwa stają się wtedy balonikami bez punktów zaczepienia. Podatne na podmuchy wiatrów są przez nie wiedzione w nieznanych kierunkach - najczęściej na zatracenie.

Rozmiękczanie świadomości jakiego doświadcza lud między Bugiem a Odrą nie ma precedensu w całej jego historii. Wielu nie jest nawet świadomych, przez myśl im nie przejdzie , że można świadomie i z premedytacją wprowadzać ludzi w błąd, używając do tego celu "wolnych" mediów. Oby jednak ci nieliczni, którzy rozumieją powagę sytuacji, mieli siłę i odwagę o tym mówić a sprawa nie będzie przegrana. Oby marsze "normalnych" odbywały się nadal i piętnowały choroby jakie toczą Polskę, a któregoś dnia żadnemu komuchowi nie przyjdzie do łba, by naprzeciw takiego marszu stanąć, bo prawidłowo działające organy tego państwa, kiedy już tylko o tym pomyśli, wywleką go z nory i wsadzą gdzie jego miejsce.

Spokojnej niedzieli !

to pisałem ja - od dziś, wedle nomenklatury, wedle przyprawianej mi przez michnikowszczyznę gęby -  faszysta 

Allchemik
O mnie Allchemik

www.gab.com                                         Live Your Life                                                                                                                        Przede wszystkim żyj a nie udawaj, że żyjesz.                                                                                              Żyj swoim życiem, nie życiem innych, znajdź własną drogę.                                                                     Celebruj życie i dostrzegaj je w innych, dobro zawsze wraca.                                                                       "Rewolucja byłaby najlepszym sposobem oczyszczenia stajni Augiasza w jakiej przyszło nam żyć. Jednak z racji tego, że to zadanie na dziś jest niewykonalne trzeba szukać sposobów na zmianę, możliwych do realizacji." - motto bloga od roku 2008. Zadanie okazało się wykonalne. Wolności i godności nikt nie może dać - ją trzeba sobie samemu wziąć. Nie ma większych niewolników od tych, co błędnie myślą, że są wolni Goethe Nie ma rzeczy bardziej niewiarygodnej od rzeczywistości Dostojewski 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka