Kilka dni temu w poście
„Afganistan - ale o sso chodzi ?” nakreśliłem zarys USA jako światowego hegemona w oparciu o przewidywanie jego zamiarów wobec Iranu. Trudno w to uwierzyć – przyznaje. I mnie zajęło to trochę czasu nim znalazłem wspólny mianownik dla tego co dzieje się wokół nas i z nami samymi, w co jesteśmy pakowani. Dziś jednak choćby sam prezydent Iranu przyznaje, że niełatwo było uniknąć dania USA pretekstu aby sprawa była już pozamiatana.
Onet.pl donosi :
"Bush myśli o wojnie z Iranem"
Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad wyraził opinię, że prezydent Stanów Zjednoczonych "myśli o nowym ataku militarnym przeciwko Iranowi".
Na konferencji prasowej w Rzymie irański przywódca oświadczył, że amerykańskiemu prezydentowi "nigdy to się nie uda".
- Bush jest zainteresowany atakiem wojskowym na Iran i wielokrotnie szukał pretekstu, by go przypuścić, ale mu się nie udało - mówił Ahmadineżad.
Podkreślił następnie, że "irański program nuklearny służy jedynie jako pretekst", tymczasem - argumentował - jest on "legalny i jawny".
Prezydent Iranu wyraził przekonanie, że "dobiega końca hegemonia Stanów Zjednoczonych na Bliskim Wschodzie" i zbliża się moment, gdy region ten "będzie mógł sam decydować o sobie".
- Narody Bliskiego Wschodu uważają, że interwencja amerykańska przyniosła jedynie zagrożenie i przymus - oświadczył. - Faktycznie tak jest, tylko to Amerykanie przynieśli do regionu - dodał.
Wyraził również wątpliwość co do tego, czy wybory prezydenckie w USA są "wolne".
- Światem rządzą dziś niekompetentni - mówił Ahmadineżad podczas godzinnego spotkania z dziennikarzami.
Zwrócił uwagę na "ucisk", w jakim żyją dziś narody iracki i palestyński.
- Boski prorok Chomeini żył takimi samymi ideałami, jak Jezus Chrystus - powiedział Mahmud Ahmadineżad. I dodał następnie: "Jezus Chrystus był głosicielem i orędownikiem pokoju, był przeciwny wojnie i agresji; Chomeini także walczył o miłość i sprawiedliwość".
Na prośbę, by uzasadnił swoje wypowiedzi na temat potrzeby zmazania Izraela z mapy świata, odpowiedział: "Ja podaję jedynie wiadomość, mówiłem o rozwoju, jaki następuje: analitycy są świadomi i docenią to, co powiedziałem i co się wydarzy. Wydarzy się to w interesie narodów europejskich".
Ahmadineżad uczestniczy w Rzymie w szczycie ONZ-owskiej Organizacji do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), poświęconym kwestiom bezpieczeństwa żywnościowego na świecie.
Jednak dziś znalazłem coś co rzuca nowe światło na część „spiskowej” teorii, w którą nie wierzyłem za bardzo. Alex Jones w swojej publicystyce często podkreśla istnienie grupy znanej nam wszystkim jako Bilderberg, której celem do urzeczywistnienia swoich planów ma być w pierwszej kolejności Światowy Rząd – New World Order – jaki ma zapanować nad światem. W jednym z filmów (
tu z polskimi napisami) rysuje wizję jednoczących się Unii Europejskiej i Azjatyckiej z NAFTA. To wydawał mi się słaby punkt tego wszystkiego. Wszak na co dzień daje się nam do zrozumienia, że właściwym, głównym twórcą UE są Niemcy, które to od zawsze marzyły o dominacji w Europie i właśnie mają okazję to zrealizować. Niemcy, które chcą pokazać, że Europa może mieć swoje stany zjednoczone. Tyle, że zrobione inaczej i w opozycji do właściwych Stanów. Dzisiaj jednak moja niewiara w teorie Alexa Jonesa została mocno nadwątlona. Pal sześć, że na „zloty” Bilderbergu przyjeżdża nawet Królowa Elżbieta II, ale post Przemysława Kudlińskiego pt.
”Czy Berlin będzie wasalem Waszyngtonu do 2099 roku?” sprawił, że powiało chłodem.
Gerd-Helmut Komossa ujawnia niewygodna prawdę o warunkach podyktowanych po wojnie Niemcom przez USA i aliantów. Układ z 21 maja1949 roku, którego treść została zaklasyfikowana przez BND, jako ściśle tajna, sugeruje utrzymanie ograniczenia suwerenności państwowej RFN aż do 2099 roku. Wspomniane restrykcje obejmują m.in. sprawowanie całkowitej kontroli nad mediami niemieckimi oraz środkami komunikacji przez zwycięskich koalicjantów. Poza tym, każdy nowo wybrany kanclerz musi podpisać tzw. Federalny Akt Kanclerski a na niemieckie rezerwy złota został nałożony areszt.
W rzeczywistości, wszyscy niemieccy kanclerze, włączając w to obecną Kanclerz Panią Angelę Merkel, składali swoja pierwszą wizytę zagraniczną w Stanach Zjednoczonych. Cale spektrum niemieckich partii politycznych znajduje sie pod kontrolą specjalnej waszyngtońskiej komisji a media niemieckie, licencjonowane przez USA, pióra niemieckie mozgi w bardziej skomplikowany sposób niż robiły to ich nazistowskie odpowiedniki. Nie można też zapominać o stacjonujących w Niemczech amerykańskich wojskach okupacyjnych.
Czy zatem UE jest rzeczywiście tylko emanacją niemieckiej wizji zjednoczonej Europy a może to wszystko służy jednemu – realizacji projektu New World Order. Tak bardzo chciałbym się mylić... Wobec tego, że ma to być ostateczny akt zniewolenia człowieka, które już dziś w znacznej mierze się dokonało na wszystkich polach pod płaszczykiem „naszego dobra” przyszłość nie napawa mnie optymizmem. Może jednak pomoc nadejdzie z najmniej oczekiwanej strony – obudzi się tożsamość narodowa Niemców i zerwą kajdany własnego zniewolenia – raz – od wspomnianej zależności od USA, dwa – od bycia finansowym filarem UE, dawcą pieniędzy, które nas uwiodły na pokuszenie. W tym projekcie oczywista staje się rola Izraela i powód dla którego jest tak bliskim sojusznikiem USA i vice versa ! Otóż Izrael trzyma w szachu niemiecką tożsamość i za każdym razem kiedy się budzi uderza ją po głowie szuflą szoa albo jeszcze lepiej po portfelu przedsiębiorstwem holocaust. Dzisiaj każdy Niemiec od dziecka ma wmawiane ileż to niewinnych ofiar pociągnął za sobą ostatni okres kiedy Niemcy samostanowili o sobie. W tym świetle oraz wiedząc, ilu genetycznie podobnych Niemcom Ossi współpracowało ze Stasi, zaryzykuję stwierdzenie, że w imię pewnych wmawianych im autorytatywnie prawd, są gotowi do działania nawet w złym kierunku nie bacząc na konsekwencje. Nb. ci biedni Ossi spod reżimu komunistycznego trafili do wcale nie lepszego kołchozu gdzie myślą przewodnią na najbliższe sto lat ma być podporządkowanie się hegemonii USA w imię spłaty kosztów realnych, jak i moralnych (te pod dyktando Izraela) ostatnich lat kiedy Niemcy cieszyły się prawdziwą wolnością.
Jak nie można dziś obserwować Polski i wydarzeń nie znając roli GW i TVN, tak nie można obserwować świata bez zrozumienia wpływu dominacji nad nim jednego imperium – USA.
„Nie ma większych niewolników od tych, co błędnie myślą, że są wolni” - o ironio ! Słowa te napisał Goethe...
www.gab.com
Live Your Life
Przede wszystkim żyj a nie udawaj, że żyjesz.
Żyj swoim życiem, nie życiem innych, znajdź własną drogę.
Celebruj życie i dostrzegaj je w innych, dobro zawsze wraca.
"Rewolucja byłaby najlepszym sposobem oczyszczenia stajni Augiasza w jakiej przyszło nam żyć. Jednak z racji tego, że to zadanie na dziś jest niewykonalne trzeba szukać sposobów na zmianę, możliwych do realizacji." - motto bloga od roku 2008. Zadanie okazało się wykonalne. Wolności i godności nikt nie może dać - ją trzeba sobie samemu wziąć.
Nie ma większych niewolników od tych, co błędnie myślą, że są wolni
Goethe
Nie ma rzeczy bardziej niewiarygodnej od rzeczywistości
Dostojewski
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka