http://waluty.onet.pl/1903174,wiadomosci.html
Szanowni Państwo guru światowych finansów przemówił. Bernake nieśmiało coś notuje, Greenspan obiecał już nie wypowiadać się publicznie. MFW potwierdziło, że ta wypowiedź będzie od teraz oficjalną linią banku.
a oto wyjątki z psora
O przyczynach światowego kryzysu :
"Powiedział też, że możliwość wejścia do strefy euro została zmarnowana w latach 2006-2007, za rządów Jarosława Kaczyńskiego. "Teraz płacimy za tamte błędy. Ponosimy koszty w postaci słabszej +złotówki+, większej premii za ryzyko długu państwa i faktu, że nasze możliwości zwiększenia deficytu są o wiele mniejsze niż w Portugalii czy nawet Grecji, już nie mówiąc nawet o Słowacji""
Panie Jarosławie nie żadne subprime, derywaty czy hedging ale Pan jest przyczyną światowego kryzysu ! Oj nieładnie, nieładnie.
Idźmy dalej - jeśli się nie mylę to właśnie o krajach strefy euro mówi się teraz jako o pierwszych kandydatach do ogłoszenia niewypłacalności. Irlandia, Hiszpania... Panie profesorze już tłumaczę. To co dobre z punktu widzenia budżetu nie jest dobre dla Kowalskiego. To, że nie może pan zadłużyć kraju po uszy bo możliwość zwiększenia deficytu jest mniejsza TO MNIE, PODATNIKA, CIESZY ! A jeszcze bardziej cieszy moje dzieci, które Pańskie rozdawnictwo musiały by spłacać.
Czy to nie dziwne, że nasze ratingi nie lecą na łeb na szyję ? Gdyby JarKacz wprowadził euro to pańska ekipa wzięłaby taką kasę z rynku, że spora część z tych 350 mld musiała by trafić aby ratować nasze finanse a nasze papiery miałyby rating C. No może BB.
Jeszcze jedno nawiązanie do tego wyjątku - Słowacja. To, że euro jest takim dobrodziejstwem najlepiej widać po sklepach na Podhalu gdzie Słowacy stanowią coraz większy odsetek kupujących.
Prawdziwe jednak perełki to:
"Przypomniał, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy szacuje, iż przyjęcie przez Polskę europejskiej waluty może spowodować wzrost poziomu PKB o 8 proc. w horyzoncie 20 lat."
MFW "szacuje" i "może", a czy są szacunki o ile wzrośnie PKB jeśli nie przyjmiemy euro ? Niech zgadnę. 25% ? Na dobrą sprawę nie cytowałbym skompromitowanych instytucji, mimo, że taki Madoff ma na pewno łeb na karku. Ciekawe też kiedy te szacunki były dokonane i jak się jeszcze zmienią kiedy jeden z krajów strefy euro ogłosi niewypłacalność - a o takich rozważaniach można już przeczytać.
"Gdyby Polska już miała euro, Polacy uzyskaliby dostęp do taniego kredytu zarówno na inwestycje, jak i konsumpcję" - powiedział.
Jeśli na tej samej zasadzie co teraz to ja dziękuję. Wszelkie obniżki stóp są dziś pożerane przez zwiększające się marże banków. A te ostatnie albo żerują na mnie albo, jak kulosy im się podwiną, lecą po kasę do państwowej skarbonki. Zatem i za tę powszechność kredytów ja bardzo dziękuję. Jeszcze nie przeszła dżuma spowodowana nadmierną dostępnością kredytu a już Pan profesor ma ochotę na hiszpankę.
Podsumowując - Lenin by się tej wypowiedzi nie powstydził. Jest o wrogu i powszechnej szczęśliwości. O dobrym rządzie i złym ludzie. O złej niezależności i świetlanej przyszłości kiedy nie będziemy mieli nic do powiedzenia w kwestii prawnego środka płatniczego (makulaturze w naszych portfelach).
www.gab.com
Live Your Life
Przede wszystkim żyj a nie udawaj, że żyjesz.
Żyj swoim życiem, nie życiem innych, znajdź własną drogę.
Celebruj życie i dostrzegaj je w innych, dobro zawsze wraca.
"Rewolucja byłaby najlepszym sposobem oczyszczenia stajni Augiasza w jakiej przyszło nam żyć. Jednak z racji tego, że to zadanie na dziś jest niewykonalne trzeba szukać sposobów na zmianę, możliwych do realizacji." - motto bloga od roku 2008. Zadanie okazało się wykonalne. Wolności i godności nikt nie może dać - ją trzeba sobie samemu wziąć.
Nie ma większych niewolników od tych, co błędnie myślą, że są wolni
Goethe
Nie ma rzeczy bardziej niewiarygodnej od rzeczywistości
Dostojewski
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka