Gosia Butler Gosia Butler
516
BLOG

Wolność słowa w Wielkiej Brytanii Anno Domini 2018

Gosia Butler Gosia Butler Edukacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

…nie jest określona – jak Polacy sądzą – słynnym cytatem:

I disapprove of what you say, but I will defend to the death your right to say it (Evelyn* Beatrice Hall, The Friends of Voltaire 1906).

Cytat ładny wiktoriańskiej „pismaczki” (i chyba tyle po tej pani zostało), niby (nie jest to udowodnione) odnosił się do poglądów pana Voltera, ale bywał często cytowany do tej pory w Wielkiej Brytanii. OBECNIE jest przyjmowany przez imigrantów  jako „pewnik”** na określenie wolności słowa w UK – w sytuacji, gdy rodowici Anglicy już go raczej nie używają. Bo gdyby naprawdę tak myśleli, to by nie mieli nic przeciwko przyjazdowi do UK pana Trumpa...

Wolność słowa w Wilekiej Brytanii – odwrotnie, niż w USA, gdzie jest zagwarantowana konstytucją*** – jest określona najlepiej słowem NEGATIVE:

Raczej niż:

-  „Pan**** Iks ma prawo do wyrażenia swoich poglądów”, definicja brzmi:

-  „Pan Igrek ma prawo do niebycia poddanym poglądom pana Iksa”.

I tak  Anno Domini 2018 zamiast spodziewanych przez Polaków dyskusji w stylu „Roweru Błażeja” (argumenty za” i „przeciw”: wysłuchujemy z szacunkiem opinii oponenta – potem się do niej odnosimy) mamy raczej techniki ośmieszania przeciwnika, zastraszania, zagłuszania, wyrażania dezaprobaty,  więzienia nawet.

-  Parę dni temu (18 marca) aktywista Tommy Robinson odczytał mowę na Hyde Park Corner. Wydawałoby się, że moment bardzo potwierdzający wolność słowa, tyle że on odczytał mowę prawicowego Austriaka Martina Sellnera z Generation Identity, który po przyjeździe do UK został zatrzymany w Detention Centre razem z - jak sam określił -  „Eastern European criminals”.  Tak więc pan Ziemkiewicz pewnie dobrze zrobił, że wcale tu nie przyjechał... Tommy Robinson miał przemawiać w 2014 w Oxford Union (właśnie debata w stylu „Roweru Błażeja”), ale - surprise, surprise – zanim się to stało, został odwołany do więzienia....

- Jayda Fransen (bardzo w Polsce fetowana niedawno) i Paul Golding siedzą w ciupie w oczekiwaniu na proces. Trudno nawet powiedzieć za co siedzą,  chyba m.in. za nazwanie sprzedawcy kebabów „foreigner” ... Znaczenia to już nie ma, bo jak łamali kolejne wyroki sądów o niezbliżaniu się do muzułmanów, to potem łatwo za drobnostkę do ciupy trafić. Ich głównym „przestępstwem” wydaje się być retweetowanie (jest już takie „słówko” w polskim!) przez Donalda Trumpa ich wideoklipów.

- Przez powyższe to i pan Trump ma kłopot, bo chciałby odbyć state visit do UK, a zrobiło się to niemożliwe, bo zapowiadane są masowe PROTESTY  (nie: dyskusje).

- Facebook usunął wreszcie konta Fransen, Goldinga I Britain First (a mieli dwa miliony “friends” na Facebooku!)

Jeżeli by kogoś interesowało moje skromne zdanie, to nie za bardzo się powyższym przejmuję, bo według mnie prawicowe organizacje w UK są tak zinfiltrowane przez agentów bezpieki, że trudno je brać na serio. 

 

* EPICENE czyli UNISEX NAME – to samo imię może być damskie lub męskie. Kategoria, która w polskim – nie istnieje.

** Razem z głupotką, że FISH można pisać GHOTI. For starters:  GH wymawiane F nie występuje na początku wyrazu w angielskim... Jest wiele takich „pewników” bezmyślnie i szeroko powtarzanych...

*** Oczywiście uproszczenie, bo pan Ali al-Tamini dostał dożywocie za w sumie organizowanie gier paintball. Też Anno Domini 2018 by należało zweryfikować polskie poglądy na temat USA. Ale ja się tym nie zajmuję...

**** Seksistowski tu mój język, po polsku mi ujdzie jeszcze, po angielsku problematycznie już chyba „pan” pisać...

Ale mieszkam od lat w UK! Tu się raczej maskuje, niż wywnętrza.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo