Bazyli1969 Bazyli1969
277
BLOG

Czy Jezus zginął w polskim obozie koncentracyjnym?

Bazyli1969 Bazyli1969 Społeczeństwo Obserwuj notkę 14

Dzień dobry, nazywam się Narracja.
I.    Karpowicz

image

Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że problem pandemii odchodzi do lamusa. Czy wniosek taki jest wynikiem analizy postanowień ministrów zdrowia Unii Europejskiej? A może pogląd tej treści wynika z obserwacji zachowań obywateli państw Europy? Czyżby opinię tę wywieść się dało z analizy zestawień i tabel prezentowanych w sieci? Nic z tych rzeczy! W moim odczuciu o powrocie normalności świadczą dobitnie zachowania i treści produkowane przez część środowisk żydowskich. Przyznam otwarcie, iż  nie jestem w stanie pojąć skąd u tych ludzi taka zapiekłość, odporność na wymowę faktów i  nieczułość na ustalenia badaczy dziejów. Może to wynik przywiązania do etnicznego ekskluzywizmu ? Jakby nie było pozwolę sobie przywołać kilka spostrzeżeń, które utwierdziły mnie w przekonaniu, iż wszystko wraca na stare tory. Tory  niezbyt sympatyczne…

Klika dni temu jedna z dziennikarek Haaretz, Shira Kadari-Ovadia, wysmażyła sążnisty artykuł, w którym zastanawiała się czy covid-19 nie wpłynie czasem na  pamięć o… holokauście.  Uznała to za zjawisko bardzo niebezpieczne, gdyż w jej opinii w ostatnich latach wycieczki młodych obywateli Izraela pozytywnie oddziaływały na młode pokolenie Żydów. Przyznała, że jeszcze dziesięć lat temu w środowiskach żydowskich pulsowało przekonanie o tym, że wycieczki do „krainy zagłady” być może nie są najlepszym pomysłem, ale współcześnie w kontekście zwierania szeregów przez młodych Izraelitów nie ma nic lepszego od podróży na ziemie przesiąknięte krwią niewinnych. Autorka przyłącza się do tych, którzy uznają, iż choć „dziadek i babcia mówili, aby nie jechać do Polski, Polacy byli mordercami”, to pamiętając o tym, trzeba koniecznie wyruszyć nad Wisłę. Dla rozbudzenia pamięci, okazania szacunku dla pomordowanych i utrzymania w sercach nienawiści.

Produkcja p. Shiry to jedynie drobny wycinek powracającej narracji. Widać bowiem wyraźnie, że ludzie życzący źle naszemu krajowi przystąpili z niekłamanym zapałem do grillowania Polaków. I czynią to niczym dobrze dobrany chór. Tak na przykład niejaki Ch. Davies opisując wojenne losy swych rodaków z niespotykaną dezynwolturą wspomina o naszym narodowym bohaterze, czyli W. Pileckim, który wg, niego miał „rzekomo” wejść do obozu w Auschwitz, a anonimowy obserwator stwierdzić, że rotmistrz był „największym bohaterem lub największym… głupcem”. Z kolei izraelski prof. Deifuss ogłasza wszem i wobec, że „choć obozy śmierci nie były polskim wynalazkiem ani inicjatywą, [to]  nie zwalnia to Polaków z odpowiedzialności za okrucieństwa popełnione na Żydach na ich ziemi.” Podobnie gorliwi obserwatorzy sprzedają międzynarodowej publice informacje, że w trakcie II Wojny Światowej „polowanie na Żydów przez Polaków na terenach przyległych do gett stało się tak powszechnym widowiskiem, że nawet psy przyzwyczaiły się do dźwięku wystrzału i przestały szczekać” oraz „naziści nie byliby w stanie wykonać swojego ostatecznego rozwiązania, gdyby nie pomoc i wsparcie wściekłej antysemickiej ludności polskiej.”

Swoje trzy gorsze wtrąca dyżurny „kłamca jedwabiński”, tj. prof. J .Grabowski. W ciągu ostatnich dni wiele ośrodków opiniotwórczy w świecie, ale również w naszym kraju, włączyło się w promocję jego ostatniego „dzieła” poświęconego tzw. granatowej policji. To, że formacja ta skupiała różnych ludzi nie ulega wątpliwości. Byli w jej szeregach niepodległościowi konspiratorzy, zwykli funkcjonariusze traktujący z zimną precyzją swoje zadania, a także degeneraci i odrażający zbrodniarze. To sprawa znana i nie wymagająca wywarzania otwartych drzwi. Niestety kanadyjski profesor stara się wykazać, iż cała formacja policyjna z okresu okupacji stanowiła bandę zdegenerowanych abderytów. Ba, wg. Autora „Na posterunku…” grantowi policjanci stanowili śmietankę narodu polskiego i zgodnie z jego oczekiwaniami tępili Żydów wszędzie gdzie się dało. Nawet wbrew intencjom Niemców! Prawdę powiedziawszy nie jest to żadnym zaskoczeniem, ponieważ prof. Grabowski już kilka lat temu w jednym z artykułów powołał się na pracę Christophera  Browninga i z wielka pasją, choć w sposób zawoalowany, przychyli ł się do stwierdzenia, iż – cytuję -: „… dla Niemców zabijanie Żydów było obowiązkiem; wykonywania poleceń i reagowania na presję grupy rówieśniczej. W przypadku polskich niebieskich policjantów i polskich strażaków (i, jak twierdzę, litewskich sił pomocniczych) morderstwo Żydów wynikało z  głębszych warstw  nienawiści. Nienawiść ta wypłynęła jak chwasty z toksycznej gleby antysemityzmu, która z biegiem czasu wydała potężny plon, wzbogacona i pielęgnowana przez wieki poprzez nauki Kościoła i dekady świeckiej, nacjonalistycznej indoktrynacji. Chciwość, oportunizm i strach były zatem silnymi, ale drugorzędnymi motywacjami dla pogańskich zabójców ich własnych żydowskich sąsiadów.”

Przy przeglądaniu internetowych wydań prasy izraelskiej i żydowskiej koniecznie trzeba mieć stalowe nerwy. Nie dlatego, że propagowane treści są kontrowersyjne. To można by przeżyć i obalać błędne twierdzenia w oparciu o zachowane świadectwa lub wskazywać na trzymające fason i uwzględniające szeroki kontekst analizy takich komentatorów jak Daniel Blatman. Powód, dla którego obcowanie z treściami wychodzącymi spod piór osób utożsamiających się z żydowskością jawi się jako zajęcie wysokiego ryzyka jest ekstraordynaryjny. Otóż, znaczna część tych dziennikarzy, naukowców i publicystów funkcjonuje w matriksie. Tam nie potrzeba dowodów i debaty. Wystarczy objawienie i narracja wyssana z brudnego palca. Nie wydaje się wykluczonym, iż za jakiś czas na łamach Haaretz lub NYT pojawi się twierdzenie, że to Polacy w Auschwitz zamordowali Chrystusa.  Rzecz jasna, gdyby świat był racjonalny, to tego typu enuncjacje winny lądować w składach makulatury. Niestety tak się nie dzieje. Moim zdaniem przede wszystkim z tego powodu, że jest do zrobienia tłusty  interes. W każdym razie, po przerwie wynikłej z koronawirusowego zamieszania, machina znów ruszyła i nie jest to dobry zwiastun dla narodu żyjącego nad Wisłą…

Linki:

https://www.haaretz.com/israel-news/.premium-could-the-coronavirus-affect-the-memory-of-the-holocaust-1.8802865

https://www.academia.edu/36897159/THE_POLISH_POLICE_Collaboration_in_the_Holocaust



Bazyli1969
O mnie Bazyli1969

Jestem stąd...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo