biały kruk biały kruk
205
BLOG

Szczęść Boże, księże proboszczu. A gdzie siekiera?

biały kruk biały kruk Rozmaitości Obserwuj notkę 7
Nie bez powodu kapłani byli jedyną grupą społeczną, którą Jezus imiennie, tak często i ostro krytykował. Czy dzisiaj postąpiłby inaczej? 23 Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku, lecz pomijacie to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. To zaś należało czynić, a tamtego nie opuszczać. 24 Przewodnicy ślepi, którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda! 25 Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dbacie o czystość zewnętrznej strony kubka i misy, a wewnątrz pełne są one zdzierstwa i niepowściągliwości. 26 Faryzeuszu ślepy! Oczyść wpierw wnętrze kubka, żeby i zewnętrzna jego strona stała się czysta. 27 Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa. 28 Tak i wy z zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, lecz wewnątrz pełni jesteście obłudy i nieprawości. Mt 23

Ksiądz z 30letnim stażem jak rzeźnik morduje siekierą i podpala żyjącą jeszcze ofiarę. Co on robił w sutannie przez ostatnie ponad 30 lat? Może poszedł na księdza w szczycie fali popularności papieża-Polaka, bo nęcił go splendor i pozłacane kielichy do Eucharystii? Ilu jeszcze bandytów, ludzi bez skrupułów i amoralnych ukrywa się w sutannach albo habitach, bo życie kapłana w Polsce łatwe i beztroskie. Stała i pewna jak to, że wszyscy kiedyś pomżemy, comiesięczna pensja i brak ryzyka utraty pracy, zwolnienia z byle powodu czy bankructwa zakładu. Żyć nie umierać. A że celibat... wszyscy wiedzą jak to z tym celibatem księży jest. Zaradny księżulo potrafi mieć cały harem do swojej dyspozycji. Sprawa wyjdzie na jaw? Przeniosą go do innej parafii i biznes dalej się będzie kręcił. Ludzie kłaniają się mu z daleka: szczęść Boże, księże proboszczu! Ale nikt nie wie co on ma w głowie, bo i nikt po seminarium już o to za bardzo nie dba. Ważne, żeby się kasa parafii zgadzała. ...To tak krótkim tytułem wstępu.

Ostatnio wstrząsnęła wiernymi zbrodnia dokonana przez proboszcza z Przypek. Jak się okazało poszło o mieszkanie, które zamordowany miał podarować proboszczowi z Przypek w zamian za dożywotnią opiekę. Mężczyzna po tym jak wylądował w końcu na ulicy i tulał się po przytułkach miał zażądać od obdarowanego innego lokum w zamian za tamto. To był powód sprzeczki między nimi w trakcie której obdarowany ksiądz miał ugodzić mężczyznę siekierą, którą zabrał wcześniej ze sobą, a więc musiał jej użycie planować, następnie podpalił ciało najprawdopodobniej nieprzytomnej, ale wg badań pośmiertnych jeszcze żyjącej ofiary, a to znaczy, że musiał mieć również przygotowaną wcześniej łatwopalną substancję.

Zbrodnia dokonana przez proboszcza z Przypek była jak wskazują na to fakty zaplanowana i dokonana z pełną premedytacją. Chciałoby się zapytać jak to możliwe, że ksiądz w wieku ponad 60 lat, a więc sprawujący swoją posługę kapłańską od przynajmniej ponad 30 lat, odprawiający codziennie msze, czytający na nich Ewangelię, nauczający ludzi o moralności, spowiadający ich, w tym dzieci... jest zdolny do dokonania takiej zbrodni. Charakter jego posługi kapłańskiej też był daleki od oczekiwanego przez wiernych, ale nikt z jego zwierzchników nie widział powodu, żeby coś z tym zrobić. Ksiądz miał być skupiony bardziej na sprawach finansowych, faworyzować (w wiadomym celu) zamożniejszych parafian a ignorując tych mniej zamożnych, a także być niewspółmiernie do przewin surowy wobec osób np. nieregularnie uczestniczących we mszach św., również nieletnich, np. poprzez niedopuszczenie do bierzmowania albo karząc ich nawet po śmierci tak przeprowadzając ceremonię pogrzebową, żeby wyróżnić ich od reszty... co było już bardziej raczej karą czy zemstą na jego bliskich, niż na samym nieżyjącym.

Moim zdaniem to wszystko tylko świadczy o tym jak swoją posługę kapłańską traktuje wielu duchownych: jak zwykłą pracę, coś co się wykonuje w konkretnych godzinach, a potem jest się zupełnie innym człowiekiem. Ich zwierzchnicy są zbyt tolerancyjni wobec niewłaściwego sprawowania przez nich posługi kapłańskiej, licznych słabości, które gorszą wiernych i odciągają jeszcze bardziej od Kościoła i wiary.

To, że taki człowiek tyle lat był w stanie sprawować posługę kapłańską świadczy już o niedoskonałości a wręcz patologii wewnętrznego systemu kościelnego i konieczności jego głębokiej reformy przede wszystkim pod kątem kontroli duchownych i konieczności stosowania wobec nich bardziej rygorystycznych reguł odnośnie sposobu sprawowania posługi kapłańskiej, aby ludzie do tego się absolutnie nienadający nie mogli jej w ogóle, albo tak długo sprawować.

Metropolita warszawski miał zwrócić się do Watykanu o usunięcie tego proboszcza ze stanu kapłańskiego. Naprawdę ksiądz musi kogoś  w dodatku brutalnie i rozmyślnie zamordować, żeby dopiero wówczas postanowiono usunąć go z kapłaństwa? To jest moim zdaniem główna przyczyna coraz większego upadku autorytetu Kościoła i odchodzenia ludzi, szczególnie młodych, od wiary. Dzisiaj są zupełnie inne czasy, mamy media, internet i trudno już cokolwiek ukryć. Kościół musi zacząć wyciągać wnioski i przestać zachowywać się tak jakby funkcjonował ciągle w warunkach społecznych XIX w., albo i wcześniej.

https://wiadomosci.onet.pl/warszawa/metropolita-warszawski-pilnie-zwraca-sie-do-watykanu-chodzi-o-zbrodnie-ksiedza/npnrfyf?utm_source=livebar&utm_campaign=newsy_sg

...

na zdjęciu: plebania pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa gdzie sprawca był proboszczem od 2007 r.

biały kruk
O mnie biały kruk

Kłamstwo systemowe składa się z trzech elementów: wściekłego psa, łańcucha i budy. Wściekły pies ujada, żeby ukryć kłamstwo. Łańcuch jest po to, żeby się z niego nie urwał. Buda zaś jest po to, żeby miał się gdzie schować, kiedy prawda wyjdzie na jaw.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Rozmaitości