biały kruk biały kruk
377
BLOG

Komu było potrzebne Powstanie Warszawskie?

biały kruk biały kruk Rozmaitości Obserwuj notkę 20
Powstanie Warszawskie z drugiej strony... tej bardziej ciemnej.

Powstanie Warszawskie było potrzebne sowietom, którzy za pomocą ulotek i radia nawoływali warszawiaków do walki po to, żeby rękoma Niemców pozbyć się reszty polskich patriotów i żołnierzy AK, żeby nie stawali im na drodze podczas "wyzwalania" Warszawy i sami nie musieli sie ich pozbywać narażając w ten sposób na kontrowersje. Po to było potrzebne Powstanie Warszawskie.

Na jednego powstańca śmierć ponosiło 6/7 cywilów. Gdzie byli powstańcy kiedy na Woli niemieccy bandyci dom po domu, kamienica po kamienicy wyprowadzali pod lufami karabinów głównie kobiety, dzieci i starców okrutnie ich mordując? Rzeź mieszkańców stolicy rozpoczęła się już właściwie na drugi dzień po rozpoczęciu walk i trwała przez cały czas ich trwania. Nikt nie przeszkodził rzezi mieszkańców Woli i w innych miejscach stolicy. Niemieccy okupanci robili co chcieli z mieszkańcami Warszawy a powstańcy cieszyli się ze zdobytej chwilowo ulicy czy utrzymanej barykady a dwa, trzy kilometry dalej trwała bezprecedensowa rzeź bezbronnych, wystawionych na zemstę okupanta mieszkańców.

Mieszkańcy stolicy zostali świadomie poświęceni przez dowódców powstania, tych, którzy o jego rozpoczęciu zdecydowali, a którzy mieli pełną świadomość, że nie tylko sami nie są w stanie wyrzucić Niemców ze stolicy, ale nie będą w stanie zapobiec ich zemście na jej mieszkańcach, a że Niemcy będą się na nich mścić mogli być i byli tego pewni, bo obserwowali to przecież przez całą okupację, w czasie której warszawiacy płacili rozstrzelaniami  w odwecie za jakiekolwiek objawy oporu wobec okupanta, jedno z takich roztrzelań odbyło się tuż przed godziną W. Dowódcy mieli pełną świadomość jak okupant zareaguje na wybuch powstania lecz nie mając w gruncie rzeczy ani wiary w jego powodzenie, ani odpowiedniego uzbrojenia - rozpoczęli je mimo to. Dlaczego?

Podstawowy mit brzmi: trzeba było rozpocząć powstanie zanim sowieci rozpoczną ofensywę, żeby potem tylko sobie nie przypisali wyzwolenia Warszawy.

No ale przecież i tak je sobie przypisali, tym skuteczniej, że powstanie szybko upadło, żołnierze zostali wybici a reszta pojmana, Warszawa zburzona i nie miał już kto walczyć o jej wyzwolenie w momencie rozpoczęcia ofensywy przez sowietów. Pod tym względem powstanie było prezentem dla Stalina, lepszego nie mógł sobie wymarzyć. Sowietom nie robiło większej różnicy czy rozpoczną ofensywę trzy tygodnie wcześniej czy później. Dzięki wybuchowi powstania pozbyli się jednego ze swoich największych wrogów, bo od początku tej wojny ich wrogiem byli przecież Polacy, nie Niemcy. Niemcy stali się nim dopiero później, wiadomo kiedy i dlaczego. Wiedzieli to również dowódcy powstania, wiedzieli o Katyniu i nie mieli złudzeń co do stosunku sowieckiego dowództwa do Polaków i AK. Nie mieli powodów oczekiwać, że przyjdą im na pomoc, wręcz przeciwnie.

Czemu więc rozpoczęli powstanie? Czy nie mogli i nie powinni zaczekać aż sowieci rozpoczną ofensywę, wejdą do miasta i dopiero wtedy wystąpić zbrojnie? No tak, niektórzy podają jako powód wcześniejszy rozkaz okupantów stawienia się mieszkańców do budowy umocnień po wschodniej stronie miasta. Rozkaz padł i nikt się nie zgłosił. Co to zmieniło? Czy okupanci rozpoczęli z tego powodu rzeź mieszkańców? Nie. Nic się nie stało  i nic by się nie stało.

Jeszcze jakieś inne powody?

Mit drugi: gdyby powstanie nie wybuchło przed rozpoczęciem ofensywy przez sowietów Polska zostałaby inaczej potraktowana w powojennych rozmowach pokojowych i wcielona do ZSRR.

Bzdura. Polacy od początku wojny uczestniczyli w walkach aliantów z Niemcami z dużymi sukcesami (bitwa o Anglię, Monte Casino itd.). Kiedy my walczyliśmy poddawali się inni. Polska nigdy się nie poddała, oficjalnie nie skapitulowała tak jak np. Francja. Czesi poddali się jeszcze przed wybuchem wojny bez walki. Czy ktoś poświęcił Czechy czy Francję z tego powodu?

Nie. Wybuch powstania nie miał żadnego wpływu na decyzje Churchilla i innych. Powstanie w końcu było totalną porażką i nie zrobiło raczej zbyt dużego wrażenia na nikim, no chyba, że z powodu urządzonej w tym czasie przez Niemców rzezi mieszkańców stolicy. Polacy od początku wojny walczyli z Niemcami po stronie aliantów na frontach całej Europy i nie tylko, i odnosili spektakularne sukcesy wiadome wszystkim. Wiedziano o tym w Londynie i brano pod uwagę podczas rozmów pokojowych. To, nie jakieś kilkutygodniowe powstanie, które zakończyło się absolutną klęską i rzezią. Mieliśmy wystarczająco sukcesów, wiecej niż wiele innych narodów, podczas walk u boku aliantów, które przemawiały właśnie na naszą  korzyść podczas powojennych pertraktacji, żeby obyć się bez tego powstania i poświęcenia 200 tys. mieszkańców Warszawy, o kwiecie polskich patriotów, którzy zginęli w jego czasie już nie wspomnę, a których tak bardzo potrzebowaliśmy potem.

Mielibyśmy co wspominać i czym podnosić ducha narodu, nie potrzebowaliśmy do tego kolejnego nieudanego powstania zakończonego eksterminacją kwiatu naszego narodu i prawie 200 tys. cywili.

Taka jest prawda. Reszta to romantyczne mity i właśnie przykład leceważenia ofiar, które powstanie to przyniosło, a nie musiało przynieść.

Szymon Datner określił rzeź Woli jako jedną z najkrwawszych kart w dziejach martyrologii narodu polskiego. Norman Davies uznał natomiast 5 i 6 sierpnia 1944 za dwa najczarniejsze dni w historii Warszawy. Zdaniem Piotra Gursztyna rzeź Woli była prawdopodobnie największą jednorazową masakrą ludności cywilnej dokonaną w Europie w czasie II wojny światowej, a zarazem prawdopodobnie największą w historii pojedynczą zbrodnią popełnioną na narodzie polskim. Ustalenie dokładnej liczby ofiar ludobójstwa dokonanego na Woli nie było możliwe ze względu na spalenie większości zwłok przez Niemców oraz niewielką liczbę ocalałych świadków, którzy mogliby wskazać nazwiska zamordowanych. Co do określenia samej liczby ofiar to trudno określić, różne źródła podają szacunki od 10 tysięcy (tak podaje niemiecki historyk) aż po ponad 65 tysięcy zabitych. Podejmowano kilka prób wyliczenia różnymi sposobami, lecz niestety nie ma jednej spójnej liczby, co przekłada się na dyskusję pomiędzy historykami badającymi tą sprawę.

https://rozbria.pl/rzez-ludnosci-ktora-odbyla-sie-na-woli/

Tak wyglądało na ogół powstanie przez większość dni jego trwania. To powinniśmy przede wszystkim dzisiaj i w następnych dniach wspominać.

image

Zdjęcie (wykonane przez nieznanego autora) przedstawia palenie ciał ofiar rzezi Woli przez członków tzw. Verbrennungskommando, złożonego z mężczyzn schwytanych przez Niemców i zmuszonych do pracy przy zacieraniu śladów zbrodni. Zdjęcie zostało odnalezione w tzw. domu Wedla jeszcze w trakcie trwania powstania warszawskiego.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Palenie_zw%C5%82ok_przez_Verbrennungskommando.jpg

...

image

Przez trzy dni zabito 59 tys. cywilów na niezbyt rozległym terenie jednej miejskiej dzielnicy. Do czasu Hiroszimy była to największa masakra II wojny światowej. Dlatego Rzeź Woli na symbol losów Powstania Warszawskiego nadaje się bardziej niż jakakolwiek akcja zbrojna.

https://pnp24.pl/rzez-woli

...

biały kruk
O mnie biały kruk

Kłamstwo systemowe składa się z trzech elementów: wściekłego psa, łańcucha i budy. Wściekły pies ujada, żeby ukryć kłamstwo. Łańcuch jest po to, żeby się z niego nie urwał. Buda zaś jest po to, żeby miał się gdzie schować, kiedy prawda wyjdzie na jaw.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Rozmaitości