Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
230
BLOG

Indywidualizm a personalizm; covid a wojna

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Społeczeństwo Obserwuj notkę 12

Chyba nie jest trudną konstatacja, że "pandemia covid" to przygotowanie do wojny.


Oczywiście - nie musi to być wojna między armiami jak podczas II WŚ. Skuteczniejsza jest wymiana ciosów prowadzących do ruiny struktury organizacyjne przeciwnika. Czyli w takim samym stopniu mogą to być ciosy atomowe, jak i pandemiczne.

Jednak obecny czas, będący jakąś formą wojny hybrydowej, nie jest jeszcze czasem wojny - raczej preludium przygotowującym i rozwijającym kolejne strony scenariusza.


Truizmem jest przypomnienie, że Cywilizacja Zachodu znalazła się na równi pochyłej upadku. Po prostu nie da się dalej prowadzić dotychczasowej polityki dotychczasowymi metodami. 

Do tego pojawił się przeciwnik, który faktycznie już wyrósł ponad potęgę USA, a jego przewaga zwiększa się bez mała z dnia na dzień. Sytuacja powodująca "ból głowy" elit próbujących utrzymać swoją pozycję.

Rozpisany scenariusz ma przywrócić system centralnego zarządzania, a nawet go rozszerzyć i wzmocnić na całym obszarze Cywilizacji Zachodu i tą drogą zapewnić konkurencyjność względem Chin.

Wybrano metodę pełnej atomizacji społeczeństw przy zwiększeniu kontroli nad wszelkimi przejawami aktywności. Społeczeństwo ma być zbiorem jednostek nastawionych na własną korzyść ( w wyznaczonym zakresie), a centrala zapewniać dostarczanie stosownych używek. Kontrolę ma zapewnić system powszechnej inwigilacji opartej na sztucznej inteligencji - reagującej bezpośrednio w przypadki niesubordynacji.

Całość oparta na strachu serwowanym i podsycanym stosownie do okoliczności i potrzeb.

Tą drogą chce się uzyskać jednolitą, zwartą masę zdolną do przeciwstawienia się przeciwnikowi.


Tymczasem Chiny już mają takie społeczeństwo, a do tego ich moralność oparta jest nie na strachu, a na przekonaniu, że rozwiązania stosowane przez centralę są "jedynie słuszne".

Wynik konfrontacji, gdyby do niej doszło, jest przesądzony.

Obie strony tworząc uległe społeczeństwa pozbawiają się nuty indywidualnej przedsiębiorczości - każde samodzielne działanie jest tępione. W efekcie przy zagrożeniach i zmienności sytuacji zawsze czeka się na instrukcje "z góry".


Tak można zarysować obraz sytuacji z punktu widzenia dwóch  systemów hierarchicznych. Oczywiście - nie jest to pełny obraz sytuacji, gdyż jest jeszcze Rosja, Indie, czy budząca się Ameryka Południowa i Afryka.Także potęgą w sprzyjających warunkach może stać się świat muzułmański.


Czy to pełny obraz świata?

Zapomina się, bądź pomija, że faktyczna konfrontacja dotyczy indywidualizmu i personalizmu. Nie jest to spór zauważalny, ale przy osłabianiu się wzajemnym struktur hierarchicznych - personalizm stanie się dominującym w relacjach.


Indywidualizm - to nastawienie na jednostkowe, asertywne dążenie do własnych korzyści. Podstawa hierarchiczności. W dawnej Polsce określany był jako warcholstwo, a obecnie jest to podstawa rzekomej "wolności", która stoi za ruchem LGBT+  i anarchizacją życia społecznego.


Personalizm - to określanie własnej odrębności, ale przy nastawieniu na współistnienie i odpowiedzialność za kształtowanie społecznych, nieantagonistycznych reakcji z otoczeniem (dotyczy to także świata przyrody).


Warto zaznaczyć, że II WŚ , czy wcześniej polska wojna 1920 - zostały wygrane nie tyle przewagą materialną, co samodzielnymi decyzjami na niższych szczeblach dowodzenia - inicjatywami własnymi często nawet jednostek. Sprawa Stalingradu, Łuku Kurskiego itd.  W wielu takich przypadkach centralistyczne decyzje przyczyniły się do klęski.


Podsumowując. O ile nie ma możliwości przeciwdziałania polityce postępującej centralizacji, to jej efektem będzie konfrontacja, która doprowadzi do znaczącego osłabienia stron. W takiej sytuacji personalizm będzie najlepszym rozwiązaniem, które ludzie mogą wybrać.

Czas będzie sędzią.

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo