Wydaje się, że konieczną wręcz jest próba podsumowania efektów dotychczasowej działalności Premiera Mateusza Morawieckiego. I nie chodzi o jakiś atak na niego, ale rzetelne zastanowienie się nad plusami i minusami jego działalności.
Odsunięcie Beaty Szydło mogło budzić zastrzeżenia - była to najlepsza Premier ostatniego okresu. Jednak polityka ma swoje prawa i można było zaakceptować zmianę, jeśli niosłaby ze sobą pozytywne elementy rozwojowe.
I tak było. Położony na gospodarkę nacisk prowadzący do zrównoważenia budżetu budził nadzieję i pozytywne skojarzenia. "Drobne" braki programowe można było zaliczyć na karb pewnych konieczności. Proces trwał - budżet został zaprojektowany bez deficytu.
Zdziwienie budziło jedynie eliminowanie wielu ludzi "starej kadry PiS" i zastępowanie ich ludźmi Morawieckiego.
Tyle o gospodarce, bo na polu relacji z innymi krajami nie dało się zauważyć postępu. W dalszym ciągu silne wpływy miało lobby żydowskie, co przełożyło się na kwestie związane z ustawą o IPN. Do tego środowiska żydowskie dostały wsparcie - 100 mln PLN, co można uznać za pewną rekompensatę. Ale ten fakt został dostrzeżony w sferze publicznej i pozostawił osad, bo zbliżona kwota była przeznaczona na upamiętnianie polskiej historii.
Dalej wspierana była Ukraina - mimo, że jej spójność opiera się na odwołaniu do nacjonalizmu w faszystowskim ujęciu. To kolejny element niespójności z Polską Racją Stanu.
Tamten czas w relacjach z UE można określić jako "czas zawieszenia". Pojawiały się wątki negatywne, ale nie można było mówić o antypolskim nastawieniu.
Współpraca z USA - była w znacznym stopniu "na klęczkach", ale uzasadnieniem było budowanie Trójmorza jako alternatywnego ośrodka zdolnego przeciwstawić się Niemcom.
Z Rosją - świadomie i celowo budowano negatywne relacje przy wykorzystaniu głęboko zakorzenionej niechęci Polaków, a gdzie świadomie manipulowano świadomością utożsamiając Rosję z sowietami. Morawiecki nawet nie złożył zdawkowych gratulacji Putinowi z okazji wyborów. W polityce - gest dosyć jednoznaczny.
Sytuacja zaczęła się klarować wraz rozwojem afery "covidowej'. Tu politykę Morawieckiego można oceniać poprzez pryzmat ochrony społeczeństwa przed skutkami tej rzekomej "pandemii". Bo chyba jest oczywistym, że nie jest to faktyczne zagrożenie, ale raczej mające medialny aspekt w kategoriach międzynarodowych.
Tu decyzje Morawieckiego okazały się jednoznacznie negatywne. Ich skutkiem policzalnym jest ponad 100 tys. nadmiarowych zgonów. W gospodarce - nastąpiło gwałtowne zwiększenie zadłużenia.
"Covid" stał się przykrywką blokady zmian w sądownictwie, a Ziobro zablokowany. Negocjacje w sprawie Planu Odbudowy - przekroczył uzyskane pełnomocnictwa oddając Polskę na żer polonofobicznych środowisk, gdzie sławetny wyrok TSUE w sprawie Turowa jest tego przykładem.
Zorganizowany atak na Białoruś nie udał się, a ostatnie "przejęcie" samolotu z oskarżonym o terroryzm pasażerem - jest tylko reperkusją tych nieudanych rozgrywek. Gorzej - wygląda na to, że Ukraina został "sprzedana", a my będziemy ponosili koszta transakcji.
Z pewnością pominąłem szereg wątków - jak choćby sprawę 500+ na każde dziecko, czy finansowanie niepełnosprawnych - jako formę odpowiedzialności CAŁEGO społeczeństwa za ten fakt.
Co jeszcze? Brak, zablokowanie reform sądownictwa - to ewidentny wpływ Morawieckiego. Do tego - równi szkodliwa blokada zmian w szkolnictwie i systemie organizacji szkolnictwa wyższego.
W gospodarce - niedotrzymywanie obietnic. Miały być budowane mosty na Wiśle - ile choćby rozpoczęto? Mieszkalnictwo - podobnie (tu istotna jest też obstrukcja samorządów). Samochód elektryczny? Rolnictwo - żadnych pozytywnych zmian.
Trochę "ochłapów" dla emerytów (sam jestem beneficjantem), ale to nie jest ukierunkowanie na rozwój.
Resztę mogą dodać Czytelnicy. Może jestem zbyt surowy w ocenie, ale wydaje się, że lepiej byłoby, aby Morawieckiego ktoś zastąpił na stołku Premiera. Ktoś bardziej wiarygodny.
Czego sobie i wam życzę, a co daj Boże. Amen.
członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo