Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
512
BLOG

Jak podzielić Ukrainę?

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Polityka Obserwuj notkę 25
Jest nad wyraz oczywistym, że USA wycofują swe zaangażowanie na Ukrainie; po prostu jest tam taki bardak, że koszt utrzymania jest za wysoki względem, nawet optymistycznie zakładanych, zysków.

Jest nad wyraz oczywistym, że USA wycofują swe zaangażowanie na Ukrainie; po prostu jest tam taki bardak, że koszt utrzymania jest za wysoki względem, nawet optymistycznie zakładanych, zysków.


W tej sytuacji powstaje pytanie do jakiego podziału Ukrainy należy się przygotować.

Wstępnym założeniem jest stwierdzenie, że nie wytworzyło się tam poczucie państwowości - większość społeczeństwa nie "czuje" związku z państwem, a proces ten narasta wobec pogarszania się poziomu życia i bezhołowia w strukturach organizacyjnych. Oczywiście - wzmocniono wojsko, ale sprzęt jest w znacznym stopniu obcy, albo coraz starszy. Przy przedłużających się walkach - nastąpi rozpad armii.


Z kolei Rosja wcale nie jest zainteresowana "gorącym konfliktem". Raczej stworzeniem takiego zagrożenia, że marionetkowe władze ukraińskie uciekną.

W takiej sytuacji tytułowe pytanie jest zasadne. I tu jest problem, bo Rosja wcale nie chce całej Ukrainy. Więcej - nie chce przejmować nawet części wschodniej, gdyż kraj jest zdewastowany i wymagałby olbrzymich nakładów, co byłoby dodatkowo utrudnione z racji sankcji jakie Zachód nałożyłby na Rosję.

Można sądzić, że Rosja będzie dążyć do utworzenia w części wschodniej Ukrainy - do Dniepru, odrębnego państwa silnie od Rosji uzależnionego.

Czy południowo-zachodnia Ukraina (nad Morzem Czarnym) też byłaby włączona? Takie koncepcje będą rozważane, zwłaszcza wobec enklawy jakim jest Naddniestrze.

Z punktu widzenia Polskich interesów - lepiej byłoby, aby te tereny pozostały przy Ukrainie Zachodniej. Być może sensowne byłoby wyłączenie regionu odeskiego, gdzie mógłby powstać kraj na wzór Barobidżanu.

Oczywiście - Węgry przejmą kontrolę nad Zakarpaciem.


Czy Polska powinna uczestniczyć w tym podziale? W żadnym wypadku - NIE.

Raz, że koszt utrzymania byłby niewiarygodny, a do tego byłyby ekscesy nacional-faszystowskie. Polska może jedynie udzielić humanitarnej pomocy ze szczególnym zwróceniem uwagi na Polaków. Kwestie "upowskie" Ukraińcy muszą załatwić we własnym gronie.

Dopiero wtedy można będzie rozważać stworzenie jakiejś formy federacji, a i to  w gronie innych państw Trójmorza.

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka