Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
156
BLOG

Dekalog - narzedzie judaizacji (1)

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

W tekstach teologicznych i filozoficznych częstym  dla Dekalogu jest określenie „Prawo Boże”.

Czy to określenie jest zasadne i jakie są tego podstawy?

 

Warto też zauważyć, że np. w warunkach polskich, gdzie katolicyzm odgrywa szczególną rolę, wielu ludzi dostrzegając błędy i nawet degenerację doktryny katolickiej, do końca broni Dekalogu jako  fundamentu chrześcijaństwa. Taką postawę dostrzegłem kiedyś np. u ks. Małkowskiego, któremu poczucia patriotyzmu odmówić nie można.

 

Niewątpliwie podstawą określenia Dekalogu jako „Prawa Bożego” jest zapis biblijny. Jednak, a niestety jest to postawa powszechna i kultywowana przez KK, Biblię (ST) traktuje się jako wiarygodny przekaz, gdy faktycznie jest to typowa żydowska haggada tylko luźno nawiązująca do okoliczności i zdarzeń jakie miały miejsce.

Haggada jest rodzajem opowiadania, które społeczność żydowska przyjmuje i traktuje jako oparte na faktach, a raz ustalona nie może być zmieniana. Jest obowiązująca.

Typowym przykładem jest twierdzenie, że w Jedwabnem zostało spalonych w małej stodółce blisko 2000 Żydów. Wszelkie dowodzenie, że faktycznie mogło to być najwyżej kilkadziesiąt osób (pomijając kwestię sprawstwa), jest traktowane jako przejaw antysemityzmu – sprzeciwianie się żydowskim twierdzeniom, nawet wyssanym z dużego palca, jest zawsze przejawem antysemityzmu.

 

A jak wygląda biblijna haggada?

(Zaznaczę, że będę opierał się na powszechnie dostępnych danych, także też zapisów biblijnych tylko, że nie interpretowanych w duchu judaizmu.

 

Pierwsza kwestia. Kiedy została napisana Biblia?

Tu sprawa jest dosyć jednoznacznie ustalona przez biblistów: między IV a II wiekiem przed Chrystusem. Z tym, że część tekstów powstała nieco wcześniej – już na terenie Mezopotamii, ale nie stanowiły spójnej całości. Do Biblii dołączono też teksty „zapożyczone” jak choćby Księga Hioba. I należy zaznaczyć zmiany jakie zostały wprowadzone przez Sanchedryn w czasie kilkuletniego spotkania w Jabne już po zburzeniu Jerozolimy. Od tego czasu przydaje się judaizmowi określenie „rabiniczny”.

Ciekawostką jest to, że brak jest jakiegokolwiek wcześniejszego tekstu biblijnego (przed Jabne), co sugeruje, że wszystkie wcześniejsze zapisy zostały zlikwidowane, a na ich miejsce wprowadzono teksty „odnowione”. Biorąc pod uwagę czas i ówczesną technikę – niesamowite dzieło pod względem logistycznym, zwłaszcza biorąc pod uwagę obszerność zapisów. Tak więc treść wszystkich tekstów biblijnych jest (może być ) skażona i faktycznie nie ma pewności do jakiej treści odnosi się nauczanie Chrystusa.

 

Druga sprawa. Jakiego okresu dotyczy?

Tu bibliści dosyć dokładnie roztrząsali relacje historyczne zwłaszcza, że przecież  świat miał zostać stworzony w ramach czasowych określonych w Biblii. Początek opisu to XIX wiek przed Chrystusem, a ostatnie zapisy to czas około II wieku p.Ch.

Czy występuje korelacja zdarzeń historycznych w porównaniu z innymi źródłami? Związek istnieje, ale jest bardzo luźny; bardzo często zdarzenia są „mieszane”, co do czasu występowania.

W sumie – Biblia została napisana (może lepiej byłoby to określić jako „spreparowana”) jako narzędzie ku ukształtowaniu żydowskiej społeczności, a gdzie zdarzenia faktyczne zostały „uzupełnione” cudownymi, bądź taki charakter im nadano.

 

Dekalog.

Dekalog to „dzieło” związane z Mojżeszem. Już pomijając inne wątki, warto zastanowić się nad budową postaci Mojżesza w tej haggadzie.

A zacząć trzeba od jego narodzin. Opis biblijny jest znany.  Rzadko jednak wspominany jest fakt, że w Mezopotamii znany był opis pochodzenia pierwszego władcy regionu – Sargona. O ile przy tym czas działania Mojżesza jest określany na XIII wiek przed Chrystusem, to Sargon żył około 1000 lat wcześniej. Był synem kapłanki (które pod karą śmierci miały zachować dziewiczość), i jakimś lokalnym władcą plemiennym. Aby uniknąć konsekwencji, kapłanka wykleiła koszyk bitumem (glinka bitumiczna, powszechna w tamtym regionie) i puściła go z biegiem Tygrysu. Koszyk został wyłowiony przez ogrodnika królewskiego i dziecko wychowane w otoczeniu dworu. Z czasem przejął władzę nad lokalnym królestwem, a następnie został władcą całego regionu. Samo imię: SARGON, oznacza prawowitego władcę, co jest typowe dla uzurpatorów.

Zastanawiające jest, że w historii pojawia się wątek ogrodniczy. Ogrodnik pełnił ważną rolę na dworach królewskich, co przejawiało się np. tym, że w jednej z inskrypcji znaleziono zapis nakazujący, w przypadku zdobycia miasta przez wrogów, aby ogrodnik został zabity – nie może wpaść w ręce zdobywców.

Może dlatego, że nauka władzy polega na tym, aby wszystkich mieszkańców widzieć osobno, ale też nie tracić z pola widzenia całości państwa. To zaś jest typowe dla ogrodnictwa – każda roślina jest „osobna”, ale ogród składa się z poszczególnych egzemplarzy.

Wielu wielkich władców (także polskich królów) zajmowało się ogrodnictwem;-)))

 

Czy widać analogię między Sargonem i Mojżeszem? Może taką, że haggada Mojżesza jest „szyta grubymi nićmi” i brak tam dbałości o szczegóły – takie choćby jak ten, że matka Mojżesza wykleiła koszyk bitumem (klajstrem czy tp.). Tymczasem w Egipcie brak jest łatwodostępnej glinki lub tp. materiału wodoodpornego. No i oczywiście – musiał być wychowywany na dworze faraona. Trochę za dużo zbiegów okoliczności.

Tekst się nieco wydłuża. Zatem – CDN.

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo